Szacuny
2451
Napisanych postów
12124
Wiek
37 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
591096
A dziękuję bardzo. W przyszłym tygodniu mamy pierwsza premierę. Jakoś nie mogę uwierzyć że będzie książka z moim imieniem i nazwiskiem w środku :)
Nie pisałam wcześniej bo realizacja projektu się two wydłużała że nie wiadomo było kiedy dojdzie do skutku bo miało być latem już . Ale ogarnięcie takiego projektu to jednak nie takie proste jak większość rozdziałów a jest ich 150 piszą inne osoby. Tzn. pewnie sporo pisało po 2 czy 3 rozdialy ale to i tak sporo do ogarnięcia. Dodatkowo każdy rozdział był konsultowany na grupie mam. A tematy są super i pozwalają być na czasie jeśli chodzi o wiedzę z zakresu ciąży i macierzyństwa.
W niedzielę miałam iść na trening jogi w końcu i co? Rano źle podnosiłam młodego i wszedł mi skurcz pod łopatkę. Nieprzyjemny ból i problem z oddychaniem głęboko. Ale udało się wyciszyć i rozmasować.
Jestem po ostatnim genetycznym USG. Wszystkie wyniki super, mały obrócony główka w dół więc wszystko idzie zgodnie z planem. ;)
Co do urazu to dostałam od koleżanki super książkę ale będę musiała kupić bo to taka pozycja która nie wystarczy raz przeczytać i koniec. Polecam.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6518
Napisanych postów
36026
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679702
Książka fajna dla "połamańców" i nie tylko. Ja pod swoim kątem patrzę bo niestety im starszy jestem tym częściej mi coś się spina, naciąga itp. No i samemu to warto próbować jakoś rozpracowywać.
Szacuny
711
Napisanych postów
2487
Wiek
33 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
327948
Pewnie, zawsze warto. A bol i brak mobilnosci sa mi znane, wiec wszystko sie zgadza. Niby w internecie wszystko mozna znalezc, filmy itd. ale jednak w ksiazce to jest wszystko razem zebrane i uporzadkowane. No i to moze by byla dodatkowa motywacja do regularnej pracy nad tym rozluznianiem bo poki co to wstyd sie przyznac.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6518
Napisanych postów
36026
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679702
Czasem nadmiar mobilności też przeszkadza. ja sobie zafundowałem nadmiar w jednym barku w niektórych płaszczyznach po zerwaniu obrąbka tego stawu. I teraz potrafię przeciągnąć ruch na tyle że mięśnie (a głównie ich ścięgna) nie są przygotowana na aż tyle. A to już mały kroczek os stanu zapalnego. Rolowanie piłką przynosi wtedy najlepsze rezultaty. Ja używam dwóch - baseballowej i palantówki. Mam zamiar jeszcze trochę większą dokupić bo czasem by się przydała.
Szacuny
711
Napisanych postów
2487
Wiek
33 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
327948
Jak to ze skrajnosciami- przegiecie w zadna strone nie jest dobre. Ale jak masz swiadomosc tego to tez nie jest na pewno tak grozne. Ja bede musiala zakupic wlasnie taka mniejsza pileczke, bo taka wielkosci palantowki mam i narazie sprawdza sie najlepiej. Za to mini rolka z przeznaczeniem do stop- blackroll- do wywalenia. Dlugo nie wytrzymala, a niby taka super marka
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6518
Napisanych postów
36026
Wiek
45 lat
Na forum
19 lat
Przeczytanych tematów
679702
Jeszcze fajna jest taka kulka na "kiju" wtedy łatwiej dotrzeć do niektórych punktów spustowych z przodu ciała. Ale to jakąś samoróbkę mam nadzieję wymyślę również.