klomifen

MarcelQ

krzykacz

Pisałem o tym pare razy już. Dotrzyj do materiałów tego speca i poczytaj - Grigory Rodchenkov.

Znajomy leciał na tej metodzie, gdzie jednocześnie z towarem podawali mu clomid przez cały okres wspomagania. Drugi tak samo. Wyniki rewelacyjne, obaj jednak wpadli na któryś zawodach z rzędu. U obu wykryto saa + clomid. Widziałem papiery z obu kontroli.

Krzykacz Ty masz na mysli clomid + saa jednoczesnie?

Z tym to sie spodkalem na relacjach z usa, u nas ten Michal co kanal o koksie na YT prowadzi (na sfd tez udzielal) tak lecial na klomie apteczynm. Oczekiwania byly takie, ze lh ruszy i np hcg nie trzeba bedzie bic. Ale po miesiacu wynik niestety byl dalej bliski zera.

MarcelQ

krzykacz

Pisałem o tym pare razy już. Dotrzyj do materiałów tego speca i poczytaj - Grigory Rodchenkov.

Znajomy leciał na tej metodzie, gdzie jednocześnie z towarem podawali mu clomid przez cały okres wspomagania. Drugi tak samo. Wyniki rewelacyjne, obaj jednak wpadli na któryś zawodach z rzędu. U obu wykryto saa + clomid. Widziałem papiery z obu kontroli.

Krzykacz Ty masz na mysli clomid + saa jednoczesnie?

Z tym to sie spodkalem na relacjach z usa, u nas ten Michal co kanal o koksie na YT prowadzi (na sfd tez udzielal) tak lecial na klomie apteczynm. Oczekiwania byly takie, ze lh ruszy i np hcg nie trzeba bedzie bic. Ale po miesiacu wynik niestety byl dalej bliski zera.

krzykacz

Ja raz też byłem na PCT, stwierdziłem że dorzuce propa dla kurażu, po czym stwierdziłem że jest OK to dorzuciłem jeszcze tren i antka i tak jakoś wyszło ...albo nie wyszło to PCT

Krzykacz Ty prawilny czlowiek to ze swojej oazy spokoju nawet bomba atomowa nie ruszy ale ogolnie rzecz biorac na pewno zastosowanie testo z clomidem w jednym czasie powoduje spore sajdy na glowie.

Jakie tam sajdy , nic się nie stanie

No sie dzis po pieciu dniach abstynencji spuscilem, mam juz jakies swiatlo rzucone na kwestie "antykoncepcji hormonalnej" Moze temat komus sie przyda. A wiec tak. Na koks wlaclem 21 miesiecy temu z tesciem nie dobijajacym 3 w skali 2-8. Caly czas lecial oczywiscie test. Z dodatkow w tym czysie polecialo 120ml bolda(ciegiem pare miesiecy), 60ml NPP (tez na raz w sensie ciagiem pare tygodni) 300tabsow mety (na 3*), 60ml trena (tez na 3* - male dawki), 40ml Heliosa ale to chyba bez znaczenia. HCG bylo bite raz na miesiac w roznych konfiguracjach, konic koncow zostalem na 2,5 1-go i 4-go kazdego miesiaca.
Mostek na hCG i tak chcialem wyprobowac, wartosci krwi chcialem sprowadzic do normy przed operacja giry i pojawil sie temat dziecka do tego i mojej ewentualnej bezplodnosci.

Same odczucia z mostka hCG moze napisze gdzie indziej, bo jak zwykle przedluzam i tak.

Wskoczylem na chyba trzy tygodnie na samego propa ~ 20mg eod. Wyrownala sie morfo, lipidy i hormony - wszystko w widelkach (no tesc wyszedl 30,06 w normie do 30 ) Przywalilem hCG i udalem sie na badania. Wynik kiepski, na dolnych granicach. Udalem sie do znajomego urologa i jego zalecona terapia to 3000jm Ovitrellu eod i 50mg cloma ed. Otrivillu nie chcialem (i z tego co czytam nie slusznie) wziolem pare recept na pregnyl zalegajacy jeszcze w aptekach. Bilem 2500jm eod. Clomu nie jadlem tylko 50mg provi. Po miechu wyszlo to tak:

objetosc: z 2ml na 6ml (minimum to 2, wg WHO 1,5),
liczba plemnikow: z 21 na 78 (norma 20 - 250 czyli dupy nie urywa),
zywotnosc: z 50% na 70% (i tu kiszka bo minimum to 75%),
liczba prawidlowych plemnikow wzrosla z 31% na 72% (norma jest od 30%)

Pozostale w jak PH itp byly i sa w normie bz. Z 10 lat temu robilem juz badanie nasienia tyle co wiem, ze bylo dobrze. Teraz w sumie oczywiscie mozna sie dopatrywac spadku wartosci w saa, ale wiek tez robi swoje i jakby to bylo bez koksu nigdy sie nie dowiemy. Natomiast widac, ze hCG i provi zrobilo jakas robote.

. prawie zawsze klikne obok edytuj w cytuj i teraz juz zostanie z bledami


Zmieniony przez - Krzychu79 w dniu 07.11.2018 19:12:37

Dopiero teraz odkryłem ten temat. Na cyklu wbijamy hcg albo co 3 dni albo co miesiąc po to aby "przypomnieć jądrom do czego służą" to dlaczego nie przypomnieć też przysadce. Tylko ja bym ewentualnie robił to tak że 11 miesięcy bomba i miesiąc mostek hcg, clomid i provi. Za 11 miesięcy może sprobuje, tylko jak mi się przypomni samopoczucie na clomie i jak mi się chciało płakać nawet na pociagu z teleexpressu to jeszcze się zastanowię.

kosta83

Dopiero teraz odkryłem ten temat. Na cyklu wbijamy hcg albo co 3 dni albo co miesiąc po to aby "przypomnieć jądrom do czego służą" to dlaczego nie przypomnieć też przysadce. Tylko ja bym ewentualnie robił to tak że 11 miesięcy bomba i miesiąc mostek hcg, clomid i provi. Za 11 miesięcy może sprobuje, tylko jak mi się przypomni samopoczucie na clomie i jak mi się chciało płakać nawet na pociagu z teleexpressu to jeszcze się zastanowię.

To wlasnie byla moja rozkmilka. Teraz nie wiem czy nastepnym razem pojade tak samo skoro wynik w miare czy z klomem. Bo final jest taki, ze juz zaraz bo badaniach i przed wynikami przybilem troche susty (przez twoj post ). U nas to nie bedzie tak prosto z bejbi bo niestety bedzie czyszczenie jajowodow i pewnie in vitro i terminy terminy, tak wiec w miedzyczasie cos przywale zeby mnie w dziale doping nie zbanowali. Ale 22go jade ta gire (tromboza, zylaki nie wiem czy pamietasz) wreszcie ciac, z komplikacjami jak sie okazalo, wiec na razie symbolicznie tylko test do konca miecha.

Pamiętam pamiętam. Powodzenia we wszystkim