...
Napisał(a)
No ja najbardziej topilem tosty albo czawajnice w wersji z ryzem ale teraz dosc clean jest i do niczego keczup nie pasuje a zapas jego jest dosc spory
...
Napisał(a)
21.10
BARKI DWÓJKI
1a.Wznosy hantli na boki stojąc 3x15-10
1b.Wznosy hantli w opadzie 3x15-8
1c.Los na T-bar 3x15-8
2a.Wyciskanie siedząc na shmicie 3x12-8
2b.Wznosy hantli siedząc 3xMax
3.Uginanie stojąc 3x20-15
4.Uginanie leżąc 3x20-15
Dziś miałem robić całe nogi ale po 3dniach stania w pracy po 12h nogi żylaki wszystko mocno obolałe więc wolałem nie ryzykować.
BARKI DWÓJKI
1a.Wznosy hantli na boki stojąc 3x15-10
1b.Wznosy hantli w opadzie 3x15-8
1c.Los na T-bar 3x15-8
2a.Wyciskanie siedząc na shmicie 3x12-8
2b.Wznosy hantli siedząc 3xMax
3.Uginanie stojąc 3x20-15
4.Uginanie leżąc 3x20-15
Dziś miałem robić całe nogi ale po 3dniach stania w pracy po 12h nogi żylaki wszystko mocno obolałe więc wolałem nie ryzykować.
1
MASA MASA MASA
...
Napisał(a)
Ja to bym krzyż cały i dupę czuł od stania...
Tam pisałeś o nieprzespanej nocy i spoceniu, co jakiś czas mam takie epizody, niezależnie od tego czy jestem przeziębiony czy nie, więc coś w powietrzu chyba wisi
Tam pisałeś o nieprzespanej nocy i spoceniu, co jakiś czas mam takie epizody, niezależnie od tego czy jestem przeziębiony czy nie, więc coś w powietrzu chyba wisi
1
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
...
Napisał(a)
No z ta praca jest lipa trochę gdyby nie to, że wypracowałem tam już na prawdę spoko stawkę (jak na śląskie warunki) to mnie tam dawno nie ma..
22.10
PLECY
1.Sciaganie hammera szeroko do klatki 4s
2.Wioslowanie sztanga w opadzie 4s
3.Wioslowanie hantlem 3s
4.Wioslowanie na maszynie ala hammer 3s
5a.Przyciaganie v do brzucha 3s
5b.Narciarz 3s
6.Lawka rzymska 3s
7.Szrugsy 2s
Od dziś postanowiłem odpocząć od diety i wysokich ww. Jak trzymam już ww 600+ to trawienie leci łeb na szyję dużo lepiej teraz trawie śmieciowe żarcie? Nie wiem jak to jest możliwe ale tak na prawdę jest .. przez ostatnie dni po 3/4x na kiblu waga spadła o 2/3kg więc na razie odpoczywam od diety ale to nie znaczy że też będę się teraz obrzezał czy jadł syf cały dzień dziś do testu zjadłem lody hamburgery trochę słodyczy i narazie jest ok
22.10
PLECY
1.Sciaganie hammera szeroko do klatki 4s
2.Wioslowanie sztanga w opadzie 4s
3.Wioslowanie hantlem 3s
4.Wioslowanie na maszynie ala hammer 3s
5a.Przyciaganie v do brzucha 3s
5b.Narciarz 3s
6.Lawka rzymska 3s
7.Szrugsy 2s
Od dziś postanowiłem odpocząć od diety i wysokich ww. Jak trzymam już ww 600+ to trawienie leci łeb na szyję dużo lepiej teraz trawie śmieciowe żarcie? Nie wiem jak to jest możliwe ale tak na prawdę jest .. przez ostatnie dni po 3/4x na kiblu waga spadła o 2/3kg więc na razie odpoczywam od diety ale to nie znaczy że też będę się teraz obrzezał czy jadł syf cały dzień dziś do testu zjadłem lody hamburgery trochę słodyczy i narazie jest ok
1
MASA MASA MASA
...
Napisał(a)
Uuuaa smakowicie wyglądają hamburgery. Własnej roboty?
...
Napisał(a)
Powiem Ci, że tydzień na wakacjach leciało januszowe żarcie, tłuszczu od groma, cukru sporo, alko nie mniej. Nie mialem najmniejszych kłopotów z trawieniem, zero wzdęć. Wróciłem do normalnej michy i już 2x miałem przeboje . Może to przez białko hmm.
1
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html
...
Napisał(a)
Łukasz ja miałem to samo na wakacjach przez to teraz chwilę odpocznę i wyciągnę wnioski.. wolę żeby firma była gorsza ale jakość życia trochę lepsza. Hamburgery kupne w zdrowej krowie w Zabrzu
MASA MASA MASA
...
Napisał(a)
A u mnie taka ciekawostka - jak do niedawna miałem więcej ww, i 5 z 6 posiłków to były słodkie płatki, jakieś pierogi, pizze mrożonki itp, no ogólnie syf, to trawienie miałem lepsze niż obecnie po zmniejszeniu węgli, i jedzeniu ryżu / makaronu... warzywa nie lecą w ogóle i nie leciały, bo już bym na bank nie przejadł, białka tyle samo.
...
Napisał(a)
wiktor.grybosBzyku, a warzyw/błonnika na wakacjach też leciało tyle co na teraz?
No Panie, do śniadania pomidor, do obiadu suróweczka, na kolację też coś zawsze!
A tak serio to trochę jadłem, a i tu nie jem jakoś bardzo dużo, bo w 3 posiłkach, to mam max. Chyba to nie błonnik.
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- ...
- 132
Następny temat
Pomoc w przygotowaniach do zawodów
Polecane artykuły