Regeneracja - jak ją przyspieszyć?

Regeneracja – jak ją przyspieszyć.

Zacznijmy od tego, że regeneracja to proces ciągły, gdyż zawsze jest coś do zrobienia w naszym organizmie. Trening to sygnał, po którym następuje zwiększenie procesów zapalnych, które organizm musi naprawić, procesami przeciwzapalnymi. Gdy trenujemy regularnie, organizm adoptuje się i regeneruje z tzw. „nawiązką”, czyli tak by nasze ciało było w stanie wytrzymać regularny trening bez ryzyka kontuzji. Zwiększa się wtedy nasza masa mięśniowa, gęstość kości czy siła ścięgien. Jednak co najbardziej wpływa na poprawę regeneracji?

Pierwszym czynnikiem, który zawsze staram się poprawić gdy potrzebuję lepszej regeneracji jest… SEN! Tak, czas snu to czas wzmożonej regeneracji całego organizmu. Zaczynając od mózgu, gdzie sortowane i katalogowane są wspomnienia, po układ hormonalny oraz mięśnie. W trakcie snu nasze ciało przechodzi kilka faz, które mają swoje funkcje w procesie regeneracji. Nie tylko długość, ale również jakość snu ma znaczenie. Dlatego warto stworzyć swój rytuał, który pozwoli nam na najlepszą jakość snu oraz monitorować spożycie stymulantów w ciągu dnia.

Kolejnym etapem polepszenia regeneracji jest dostarczenie organizmowi odpowiednich mikro (witaminy, minerały itp.) i makroskładników (białko, węglowodany i tłuszcze) by mógł się regenerować. Nie mówię tutaj o suplementach, mówię o jedzeniu. W tym wypadku należy wybierać produkty, najmniej przetworzone o największej gęstości mikroskładników oraz dostarczać odpowiednią do naszych wysiłków ilość kalorii. Ile białka, węglowodanów czy tłuszczu, to kwestia indywidualna. Częstotliwość spożywania posiłków jest również kwestią indywidualną (osobiście jem 3-4 razy dziennie).

Ostatnim elementem o który warto zadbać to codzienny ruch o bardzo niskiej intensywności jaką jest na przykład spacer. Pozwoli to na dotlenienie organizmu, przepływ krwi w organizmie oraz obniżenie poziomu cukru we krwi.

Podsumowując, ameryki przed wami nie odkryłem, żeby lepiej się regenerować należy zadbać o długość i jakość snu (7-9h na dobę), odpowiednią podaż kalorii oraz mikroelementów i stały ruch o bardzo niskiej intensywności.

Zapraszam do dyskusji :)

Pewnie na tyle na ile się da, w dzisiejszych czasach dziadkowie to nieoceniona pomoc czasem bez nich by było wieczne L4

Adoptować to można dziecko, to coś o co chodziło nazywa się adaptacją.

Takie podstawowe sposoby są przedstawione i one są najważniejsze, ale dla mnie poza regeneracją jako takich mięśni ważne jest zregenerowanie psychiki. Trzeba mieć odpowiednie dla siebie metody żeby nieco takiego napięcia psychicznego z siebie zrzucić. Bo stres i napięcie psychiczne skutecznie u mnie hamują regenerację ciała.

6ripley

Adoptować to można dziecko, to coś o co chodziło nazywa się adaptacją.

Dziękuję za uwagę.

Rion, święta racja, niestety czasami ciężko sobie samemu poradzić czy wyeliminować te czynniki.
Poza tymi rzeczami może jeszcze sesja rozciągania i rolowania raz-dwa razy w tygodniu dłuższa lub częściej krótsze, masaże itp. Rozciąganie chyba też obciąża układ więc wszystko z umiarem.

rion10

Takie podstawowe sposoby są przedstawione i one są najważniejsze, ale dla mnie poza regeneracją jako takich mięśni ważne jest zregenerowanie psychiki. Trzeba mieć odpowiednie dla siebie metody żeby nieco takiego napięcia psychicznego z siebie zrzucić. Bo stres i napięcie psychiczne skutecznie u mnie hamują regenerację ciała.

Generalnie organizm odbiera wysiłek jako stres, stres psychiczny to też stres. Także balans jest bardzo ważny. Sam spacer pozwala na "obcowanie" z naturą, co pozwala uwolnić się od stresu. Umiejętność relaksu jest bardzo ważna i jak ze wszystkim, każdy musi znaleźć swój sposób na regenerację psychiki.

Ripley ja długi okres czasu nawet nie zdawałem sobie sprawy z pewnych rzeczy, że mnie stresują i podświadomie je olewałem. Na szczęście świadomość ciała rośnie i wiem jak z niektórymi rzeczami sobie radzić.

Fight wiadomo, że trening jest stresem, ale dla mnie takim, który niweluje inne stresy daje mi poczucie "pustej" głowy. Nie myślę o niczym liczy się tu i teraz tylko trening. Widzę to po sobie teraz, mam drugi tydzień pauzy od treningów i jakby jestem mniej zrelaksowany psychicznie. ALe fakt każdy ma swój rytuał i rzeczy, które go relaksują.

Osobiście uwielbiam saunę, choć jest to stres dla ciała, to pozwala mi na relaks głowy. Dodatkowo głowa mi odpoczywa przy książce.

Mnie książka relaksuje, ale nie mogę czytać wieczorem bo zaraz mam zniżkę formy i przysypiam

Medytacja jeszcze!




I koty .


Zmieniony przez - 6ripley w dniu 2018-10-16 12:52:26

Medytacji nie czuję takiej kojarzonej z siedzeniem w pozycji kwiatu lotosu i wypowiadane "ahmmmmmmmmmmm" może dlatego, że znaleźć zupełnie ciche miejsce. Ale już tak w lesie czy gdzieś na łonie natury można w taki lekki stan się wprowadzić i tak na chwilę oczyścić umysł.