Widzę taki etap jak nie było dzieci to robiłem 6-8 treningów tygodniowo teraz jak zrobię 4 to jest szał, bo jak dołożę coś więcej to czuję, że już nie wyrabiam z regeneracją, sen i mniej stresu to najważniejsze czynniki
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!