dmq92No teoretycznie nie powinno działać prawda? To krazace ft3 a dziwne ze wszystkie sajdy sa. Kazfy jeden nsfczynnosci tarczycy Ale nie działa bo ktoś tam gdzieś tak napisał.
Wszystkie sidy tak ale zero pozytywów tak by musiało być.
Może i tak jest jak piszesz Ale na tak mała skalę że w praktyce i tak tego nie poczujesz. Pol polskiej sceny leci novo i kręcą formy jakby to nie działało to by to nie brali. Weź sprawdź na sobie potem się wypowiedź. Takie moje zdanie
Jesteś bardzo dobrym teoretymiem też kiedyś taki byłem. Bazowalem jedynie na badaniach Ale po latach już wbijania dobrze wiem że nie wszystko to co wychodzi na badaniach ma miejsce w praktyce.
Chyba że ja jestem jakims ewenementem i dziwnie reaguje.
Zmieniony przez - dmq92 w dniu 2018-10-08 21:57:12
Zmieniony przez - dmq92 w dniu 2018-10-08 21:59:13
Zmieniony przez - dmq92 w dniu 2018-10-08 22:02:55
No i nabawiłem nad rT3 czynności ;)
Do zrobienia formy możesz mieć i niedoczynność tarczycy, jak ktoś jest zawzięty to zrobi, więc przykład sceny, Twój jest nietrafiony i nietrafiony z powodów niżej wymienionych.
Zrób szereg badań, a nie pisz, "że testosteron firmy X jest zaj**isty bo masz pompę i libido" (tak to brzmi).
Badania badaniami, ale ja wiem swoje i na mnie działa i liczy się praktyka. Jeśli chcę być rzetelny i operować na żywym organizmie, to powinienem opierać się o konkrety, coś wymiernego, zbadanego, udowodnionego, a nie na jakichś filozofiach, anegdotach, ciągach przyczynowo-skutkowych na 1-2 próbkach :) Nie chce mi się powtarzać - Tadek najlepiej wyjaśnij to zjawisko http://tadeuszsowinski.pl/badania-badaniami-a-liczy-sie-praktyka/
Nikt nie pisał, że berberyna psuje się w transporcie.
Tu na forum panuje dziwny brak pokory (oh zaraz ktoś mi to samo zarzuci), wszyscy tacy starzy wyjadacze, doświadczeni życiem, co im jakiś gnojek będzie piermandolił, jak ja tam wiem swoje i na mnie działa. Szkoda, że na niebieskim Dozer zamknął swój dziennik, podobnie animal z Vadimem. Takie postacie miały jakiś szacunek i poważanie, więc wszyscy ich słuchali, a że posiłkowali się obecnie dostępną wiedzą, a nie p*****mi w stylu, bo mój kolega.., to fora miały jakiś poziom, a tutaj czasem mam wrażenie, że czytam jakieś głupoty z 2000.