DT Brann- Headlong

Grunt,że Cie to kręci. I zawsze coś nowego w dziale.

Szczypnięcie w kostkę siłaczy uważam za zbyteczne, ale niech tam i tak kibicuję.

Ps. Zaraza to bieganie a nie dosiadanie rogacza!!!

fanss

Grunt,że Cie to kręci. I zawsze coś nowego w dziale.

Szczypnięcie w kostkę siłaczy uważam za zbyteczne, ale niech tam i tak kibicuję.

Ps. Zaraza to bieganie a nie dosiadanie rogacza!!!

Hihi. A podszczypywanie się po kostkach nie jest tu przypadkiem normą?

Oczywista oczywistość Fanns: niech każdy robi to co lubi. Nie mam żadnych uprzedzeń do siłaczy ani kulturystów. Niezmiennie imponują działania Pana Janka czy kabo w dziedzinie kulturystyki, Twoje, Czołga czy Ajazego w dokładaniu na patyk. Sam dźwigam i czasami nawet to lubię, ale predyspozycji do tego nie mam. Będę dźwigać tyle by zapewnić sobie jakieś minimum jeśli chodzi o siłe. Resztę czasu zdecydowanie wole poświęcić aktywnościom które dają mi znacznie więcej satysfakcji :)


A wiesz zaraza i rower...może to nie to samo ...ale mam wrażenie że będą się dobrze komponowały



Zmieniony przez - Brann w dniu 2018-10-03 13:41:09

"Brann żelazna łyda dosiada rogacza"???:)

Paatik

"Brann żelazna łyda dosiada rogacza"???:)

Coś w ten deseń. Choć nie wiem czy nie będzie „ Brann żeliwny bojler”. Właśnie dojechałem do do pracy. Zjadłem po drodze dwa hot dogi i kilogram krówek. Zasatanwiam się czy iść spać czy iść na trening:)


Zmieniony przez - Brann w dniu 2018-10-03 16:25:44

moich dwóch kolegów jeździ w maratonach MTB, głównie mazovia
generalnie jeżdżą rowerem przez cały rok, mają po kilka szt na różne okazje i walczą o każdy gram roweru wyścigowego
dobre świry generalnie (pozytywnie), słuchając ich rozmów to stwierdzam, że to nie jest tani sport , taka skarbonka bez dna
ale pewnie da się to opędzić taniej

kabo9

moich dwóch kolegów jeździ w maratonach MTB, głównie mazovia
generalnie jeżdżą rowerem przez cały rok, mają po kilka szt na różne okazje i walczą o każdy gram roweru wyścigowego
dobre świry generalnie (pozytywnie), słuchając ich rozmów to stwierdzam, że to nie jest tani sport , taka skarbonka bez dna
ale pewnie da się to opędzić taniej

Tak - to zaczyna być drogi sport jeśli chce się wygrywać w maratonach a nie tylko w nich jeździć :). Ale do tego jeszcze potrzeba odpowiedniej bazy kondycyjnej i techniki. Ja nie mam ani góry szmalu, ani techniki ani kondycji, więc na maratonach będę tylko jeździł. Dla funu. Na razie. Jak się pojawi odpowiednia technika i baza kondycyjna...to kto wie...może kiedyś podejmę walkę o odchudzanie i upgrade mojego rogacza tak żeby wygrywać . Tu podobno każde kilkadziesiąt gram się liczy.

Do tego daleka droga. Na razie :fun,fun,fun......z jazdy, singlów i morderczych podjazdów gdzie się wydaje że już nie ma możliwości pedałowania dalej bo nogi umierają ....a jednak pedałujesz:)



Zmieniony przez - Brann w dniu 2018-10-03 17:42:01

Zmieniony przez - Brann w dniu 2018-10-03 17:43:23

trenażer od razu dokup bo zima idzie

kabo9

trenażer od razu dokup bo zima idzie

nie jestem takim świrem jak Szajba żeby jeździć rowerem po pokoju ciskając doniczkami w ruchome cele

Jak spadnie śnieg zamiast trenażara kupię se „plusowe” koła i będę jeździł w zimie

No to wszystkiego dobrego na nowej drodze życia.

Masz doświadczenie to takie cuś, to będzie mały pikuś.

Ale cię wciągnęło Tylko z kim ja teraz będę porównywała wyniki biegowe?

W każdym razie powodzenia i nie zrób sobie krzywdy