DT - Pixiee bierze się na poważnie!

Antos to masz problem bo jesteś bardziej podobny do gryzonia niż myślisz:) http://www.livescience.com/32860-why-do-medical-researchers-use-mice.html 

Ale żeśmy spamu Pixiee narobili... okresy postu i owszem, przewijają się w każdej kulturze, ale tylko okresy, nie jako stały sposób odżywiania...

jaki to spam, jak można tyle wiedzy wyciągnąć
każda dyskusja jest wartościowa
patik - mogę być i podobny do mrówki - też dużo dźwigam i nawet mam ją w nazwisku

Pasjonująca lektura!! Ale więcej odpiszę jutro bo dziś już offline!


Zmieniony przez - PixieeX w dniu 2018-09-13 21:54:31

Dobry wieczór.
Zaczytałem się i o spaniu zapomniałem, tak że z lekkim ziewaniem zapytam - czy ja mogę tu czasami pozaglądać?

Ale z Was katarynki! Chodzcie do Spamu,



Jako osoba bardzo poczatkujaca (niecale 2 lata udzialu na forum, ogarniania miski) wiem jak ciezko jest zdecydowc CO ROBIC jak cale zycie jadlo sie co popadnie i nagle wchodzi sie w swiat FIT. Keto, posty, IF, wysokie wegle w DT, niskie wegle w niedziele, to chyba zaczynanie od D strony
Wy macie juz doswiadczenie, ale ja nadal pamietam ze nie moglam ogarnac co mam robic, jak zaczac, czy jedzac 10g wiecej tluszczy nie zniszcze efektow treningu.. no kosmos, dobrze ze nie zrezygnowalam, a bylam bliska wiele razy.

Takze jako poczatkujaca - prosze, nie wrzucajcie nas swiezakow na gleboka wode bo... no, utoniemy po prostu.

Z moich luznych przemyslen:
Wszystko sie rozbija o poznanie swojego organizmu. Wtedy można sobie sprawdzac jak cialo reaguje na wszystkie nowe sposob odzywiania, IF, keto itp.

Sluchalam sobie podcastu gdzie panowie wspomnieli o 'intuitive eating' no czyli intuicyjnym jedzeniu. Ale nie w kontekscie... o czuje ze mam ochote na nutelle to kupie i zjem sloik lyzka.

Chodzilo o obserwacje organizmu jedzac zbilansowana, odzywcza diete i obserwowaniu jak organizm na to reaguje. Przez caaaale zycie. I na podstawie obserwacji i poznawania siebie mozna zobaczyc co w danym momencie nam sluzy... albo ze dana dieta, ktora byla super 2 lata temu w tym roku juz nie bedzie odpowiednia.

Fajne podejscie moim zdaniem, malymi kroczkami mozna sobie wypracowywac dobre nawyki, a po jakims czasie probowac nowych rzeczy.

Teapot

Takze jako poczatkujaca - prosze, nie wrzucajcie nas swiezakow na gleboka wode bo... no, utoniemy po prostu.

A ja się pod tym podpisuję. Na początek prostota i przejrzystość to podstawa. Mieszanie w głowach nie pomaga. na eksperymenty będzie czas jak doświadczenie wzrośnie.

Przepraszam, że jeszcze pociągnę temat.
Poruszyliście tu tamat postu okresowego i w skrócie można przyjąć, że między innymi, Antos doszedles do wniosku:

Post jest dobry bo kiedyś ludzie okresowo pościli, czy jakiś mędrzec coś tam napisał dawno temu

I tu moje pytanie. Skąd założenie, ze kiedyś było lepiej? Skąd pewność, że tamtejsze schematy żywienia były dla tamtych ludzi optymalne?

Pytam bo ta pewność i niezłomna wiara w perfekcyjność ciała pradawnego człowieka pojawia się np. Przy Paleo.

Skąd się wzięło to przekonanie, że kiedyś było lepiej? I że przeniesienie jednego aspektu życia, jakim jest odżywianie, na dzisiejsze realia może przynieść taki sam (pozytywny) efekt.?

Musimy chyba temat osobny założyć w dziale, bo jak widać zagadnienie cieszy sie zainteresowaniem

Invidia

Przepraszam, że jeszcze pociągnę temat.
Poruszyliście tu tamat postu okresowego i w skrócie można przyjąć, że między innymi, Antos doszedles do wniosku:

Post jest dobry bo kiedyś ludzie okresowo pościli, czy jakiś mędrzec coś tam napisał dawno temu

I tu moje pytanie. Skąd założenie, ze kiedyś było lepiej? Skąd pewność, że tamtejsze schematy żywienia były dla tamtych ludzi optymalne?

Pytam bo ta pewność i niezłomna wiara w perfekcyjność ciała pradawnego człowieka pojawia się np. Przy Paleo.

Skąd się wzięło to przekonanie, że kiedyś było lepiej? I że przeniesienie jednego aspektu życia, jakim jest odżywianie, na dzisiejsze realia może przynieść taki sam (pozytywny) efekt.?

Były okresy, że lepiej nie było ale nie wynikały z chorób przewlekłych jakich dziś mamy plagę tylko z innych czynników
I nie kiedyś okresowo pościli tylko wciąż to robią i to we wszystkich religiach świata czy wsród ludów wojowniczych czy tam ogołnie w filozofii sztuk i sportów walki, ale również innych
Dziś widzę za to mnóstwo grubych osób liczących kalorie, robiących cardio, prowadzących ogólnie dobry tryb życia, ale dalej stojących w miejscu
A takich otyłych, którzy się nie wyłamią na początku czy w środku drogi - na palcach jednej ręki zliczę, dlaczego? dlatego, że redukcja tłuszczu nie powinna trwać długo, bo tak nie działa nasz organizm i nie powinna polegać na głodzeniu się w postaci restrykcji kalorycznej, diety Dukana, VLCD, PSMF i inne śmieciowate rozwiązania.
Niektórzy ludzie mają bzdurne wyobrażenie o poście "24h bez jedzenia - omdleje!" "2 dni bez jedzenia - umrę!" ehh