Naderwany mięsień rotatora-proszę o pomoc w dobraniu ćwiczeń

Mam 56 lat i ćwiczę od 35 lat sporty walki- w przeszłości karate oyama,crav magę,aktualnie K1. Nigdy nie stosowałem żadnej suplementacji oprócz monohydratu kreatyny.Jestem bardzo sprawnym i rozciągniętym facetem.
W zeszłym roku w pażdzierniku podczas skoku z dużej wysokości naderwałem mięsień rotatora w lewym barku na długości około 20 mm.Jest to moja pierwsza tak poważna kontuzja w życiu.Nie mogłem podnosić ręki do góry i wychylać jej do tyłu.Musiałem pomagać sobie drugą ręką.Ortopeda z wynikiem rezonansu magnetycznego w ręku, powiedział że "co przyszyte to się nie urwie" i podkreśliłił, że jedynie operacja pozwoli mi odzyskać sprawność ręki i barku.Nie poszedłem jednak na operację i poddałem się długotrwałej prywatnej rehabilitacji u fizjoterapeuty.Odzyskałem pełną ruchomość barku jednak wciąż czuje ból barku ,raz większy raz mniejszy , zwłaszcza po wstaniu rano z łózka i przy wychyleniu łokcia ręki do tyłu.Fizjoterapeuta doradził mi abym załatwił sobie z lekarzem rodzinnym Omnadren 250 i zaczął chodzić na siłownię w celu odbudowania naderwanego mięśnia i robił ćwiczenia sztangą w wąskim uchwycie i bardzo małymi ciężarami co wg niego ma pozwolić na odbudowę naderwanego mięśnia i całkowite pozbycie się bólu.Lekarz rodzinny zapisał mi 10 szt omnadrenu 250(twierdził że nie bardzo wierzy w rady fizjoterapety) lecz odradzał mi usilnie jego stosowanie radząc abym kontynuował fizjoterapię gdyż osiągnąłęm wg niego cyt "oszałamiające efekty"w przywróceniu sprawności barku.Nadmieniam że sprawność wróciła na tyle że kontynuuje treningi lecz nie mogę zadawać ciosów rotacyjnych jedynie proste Fizjoterapeuta zapewniał mnie że po zastosowaniu testosteronu raz w tygodniu i ćwiczeniu ze sztangą pozbędę się kontuzji całkowicie.Oczywiście kontynuję fizjoterapię.
Wszedłem na to forum w nadziei że doradzicie mi:
-czy branie tego hormonu ma sens w mojej sytuacji?Jak go brać aby pomóc barkowi (nie zależy mi na wyglądzie) 1 x na tydzień,1 x na dwa tygodnie?
-jakie ćwiczenia robić na tą kontuzję ,jakimi ciężarami, ile serii,i ile razy w tygodniu.
Bardzo proszę fachowców od sportów kulturystycznych o pomoc

Dla mnie fizjoterapeuta jest większym znawcą niż kulturysta.
Zdecydowałeś się na niego a nie na chirurga.
Teraz wszystko w Waszych rękach.
Wydaje mi się, że fizjoterapeuta ma większe pojęcie o ćwiczeniach kulturystycznych (o ich wpływie na aparat ruchu i usprawnienie ciała po urazach) niż mistrz kulturystyki!
Nie mam pojęcia o wpływie testosteronu na leczenie urazów oraz poprawieniu mobilności.

Podobno ciosy proste są najskuteczniejsze

Nie rozumiem jednego. Jaki lekarz pierwszego kontaktu zapisał omke na zaleczenie urazu? Daj namiary to się przejdę
Na moje to lekarz miał rację, jaki sens teść na regeneracje i to w takiej ilości.
Jak już to endokrynolog, a raczej w Pl żaden ci teścia na kontuzję nie przepisze, raczej na TRT, a i to niechętnie.
Jeśli dobrze rozumiem to dostałeś 250mg/1ml omki x10, jeśli masz przybić 1ml na tydzień to dużo więcej nawet od TRT, można powiedzieć "zbostowane" TRT. Jeśli rzadziej no to normalne TRT.
Po 10 tygodniach na bank załapiesz bloka. Bez PCT po tym będziesz się czuł jak gó...o zanim przysadka i podwzgórze ruszą same. Chyba, że polecisz na korbie już cały czas. Bez badań przed i kontroli poziomów w trakcie to strzał w kolano i bałagan w hormonach.
Jeśli polecisz dłużej niż 10 tygodni to profilaktyka jak podczas każdego cyklu.
W regeneracji nic to nie pomoże po 10 strzałach nawet ze 100% michą.
Na moje to lepiej rehabilitacja na "sucho". Jak chcesz przywalić koks lub TRT to z pełnym pakietem badań, profilaktyką i nie na pałe tylko z głową. To nie jest zabawa kreatyną.
Znajdz kogoś ogarniętego w temacie, a nic samemu bo więcej sobie zaszkodzisz nisz pomożesz.

Przepraszam, ale to brzmi po prostu głupio "Fizjoterapeuta zapewniał mnie że po zastosowaniu testosteronu raz w tygodniu i ćwiczeniu ze sztangą pozbędę się kontuzji całkowicie".
Aż zacznę szukać co ma teść do regeneracji.
Mój jak miał naderwane rotatory po nartach to tez przez rok bał się na operację pójść. I ćwiczył z fizjo i "zaleczył". Ale operację i tak zrobił bo przy podnoszeniu reki do góry, kiedy nie kontrolował ruch, bolało jak ch.. Wtedy zrobili mu laparoskopowo i po 3mcach był jak nowy... tzn. ręka była nowa:)

" bolało jak ch.. Wtedy zrobili mu laparoskopowo i po 3mcach był jak nowy... tzn. ręka była nowa:)"
Czyli jest nadzieja, że reszta też będzie jak nowa.
(Moja żona szykuje się na operację prawego barku w Bielsku na jesień)

Miałem problem ze stożkiem rotatorów w lewy i prawym ramieniu. Chodziłem na fizjoterapię (ultradźwięki, lasery, pole magnetyczne) oraz dużo terapii manualnej. Jakieś 3 miechy wszystko trwało. Po zakończeniu miałem jeszcze dyskomfort (czasem zakuło, czasem bolało), ale dostałem już pozwolenie na trening. Akurat wtedy zaczynałem interesować się kettlami - tureckie wstawanie to strzał w dziesiątkę.

Jeśli szukasz ćwiczeń, to polecam właśnie TGU, Arm Bar, ćwiczenia mobilizacyjne etc. Dużo znajduje się w ksiażce Timing the Bent Press. Sztangę na tym etapie bym olał, bo usztywnia w tym sensie, że nie możesz oddzielnie pracować danym ramieniem, jakiś przyruch jednego powoduje reakcje w drugim, co może pogorszyć stan (nagły uraz lub utrudnianie gojenia). Zdrowia!

Paatik czyli w razie problemów jest nadzieja, mozna wymienić reke na nową

Ja przy wzmacnianiu rotatorów miała zalecone cwiczenia z guma oporową, różne przywodzenia i odwodzenia jednorącz, w ilości 30-50 powtórzeń. Można znaleźć duzo filmików z przykładami. Później już tylko ćwiczenia z gumą na rozgrzewke i normalny trening siły.

wg mnie to połowa pierwszego posta to bajki, ani fizjo nie zalecił ani rodzinny nie wypisał
z tego co tam kiedyś czytałem to są dwa peptydy, które pomagają przy kontuzjach gdy się ostrzykuje okolice kontuzji
o testosteronie podawanym na kontuzje się nie spotkałem
ale zdania o peptydach są na tyle podzielone, jak i towar niepewny że ciężko to polecić
jak dobrze poszukasz to znajdziesz info

To trochę tak,jakby z zepsutym samochodem,zamiast jechać do mechanika (lekarza ) to jedzie się na myjnię samochodową .
O tych cudownych terapiach ,to nawet nie piszę :)

Na hormonach się nie znam, ale kontuzji sporo przerobiłem. Kumpel polecił mi cykl na ścięgno achillesa, ale nic to nie dało. Dobry fizjo powinien pokazać ćwiczenia.