Nadmiar ksenoestrogenów może prowadzic do dominacji estrogenowej, a co za tym idzie
-zatrzymywania wody
-tycia
-uciazliwego PMS
-pogorszenia jakości ciala
- powstania celulitu
-zwiększonego ryzyka nowotworów
-problemów z płodnością
Ksenoestrogeny wchłaniają się przez skórę dużo mocniej niż przez układ pokarmowy, dlatego tak ważne jest, by zadbać o stosowanie odpowiednich kremów do ciała, antperspirantów, żeli pod prysznic czy proszków do prania.
Osobiście z płynów do płukania tkanin rezygnuję całkowicie.
Ponieważ wchłanianie ksenoestrogenów przez skórę jest 10 krotnie większe niż przez układ pokarmowy, na pierwszy rzut kilka słów o kosmetykach.
Czego unikać? Na co zwracać uwagę? Jak czytać skład kosmetyków?
Skład kosmetyków to dla mnie czarna magia. O ile skład produktów żywnościowych jestem w stanie rozszyfrować, o tyle czytając skład kosmetyków musze posiłkować się stronami i aplikacjami. Dziś powiem wam, z jakich możecie korzystać, by udało się przeczytać skład kosmetyku i coś z niego zrozumieć.
Unikaj kosmetyków zawierających :
4-Methylbenzylidene camphor (4-MBC), parabeny, benzophenone, phthalates, DEHP, Polybrominated biphenyl, Polychlorinated biphenyls.
Szkodliwe jest również aluminium znajdujące się w wielu antyperspirantach!
Poniżej kilka słów o parabenach i o tym, jak sprawdzić, czy dany kosmetyk je zawiera.
PARABENY W KOSMETYKACH
Parabeny są syntetycznymi konserwantami, ich zadaniem jest przede wszystkim przedłużanie trwałości wybranych produktów - kosmetyków, leków czy artykułów spożywczych.
Parabeny w kosmetykach możemy znaleźć najczęściej pod nazwą metyloparabenu, butyloparabenu, propyloparabenu i etyloparabenu, choć związki te mogą występować również bez końcówki “paraben” w nazwie np. nipagina, aseptyna.
* propylparaben (Propylparaben),
* etylparaben (Ethylparaben),
* metylparaben (Methylparaben),
* butylparaben (Butylparaben).
* benzylparaben (Benzylparaben),
* izobutylparaben (Isobutylparaben),
a także
* Hexamidine-Diisethionate,
* Phenol,
* Phenyl Mercuric Acetale,
* Phenyl Mercuric Bogate,
* Benzetonium Chloride.
Parabeny mogą zarówno zaburzać prawidłową pracę gospodarki hormonalnej - głównie butyloparaben, który może zwiększać ryzyko zachorowalności na nowotwór piersi - jak również posiadać szkodliwy wpływ na prawidłowy rozwój zarodka oraz płodu.
Pomocne strony
http://www.cosdna.com
wyszukujemy kosmetyk, wyświetla nam się skład produktu
Przy poszczególnych składnikach znajdują się cyfry, im wyższa cyfra, tym wyższa szkodliwość danego składnika.
Gdy w składzie znajdziemy substancje z numerami powyżej 5, polecam poczytać o ich korzystając z kolejnej proponowanej strony.
http://www.kosmopedia.org
wpisujemy nazwę składnika, z opisu dowiemy się, jakie pełni funkcje w kosmetyku, czy jest bezpieczny i jakie są regulacje prawne związane z jego użyciem
i jeszcze jedna strona pomocna w analizie poszczególnych składników
https://www.truthinaging.com/ingredients
Są również aplikacje, które pozwalają na skanowanie produktu lub robimy zdjęcie składu i dostajemy informację o składnikach.
Pisząc tego posta zainstalowałam na telefonie cztery tego typu apki i niestety żadna nie zrobiła na mnie wrażenia.
Jedna godna uwagi według mnie na chwilę obecną to CLEAN BEAUTY. Zamieszczam screen z analizy kremu Isany. (i tu wyszukało składnik Coumarin – kumaryna, chemiczna nazwa Benzopiron, który również dostał aż 7 punktów w http://www.cosdna.com)
Swoją drogą skład kremu Shea&kakao od Isany jest dobry biorąc pod uwagę cenę tego kosmetyku.