Wojciech Korzeniowski - heavyweight 2021

07.08.2018 - WTOREK - PULL
1. Wiosłowanie półsztangą
- 7 x 130kg
- 13 x 110kg
2. Wiosłowanie sztangą nachwytem
- 7 x 150kg
- 13 x 130kg
3. Wiosłowanie low row hammer jednorącz
- 7 x 100kg
- 13 x 80kg
4. Ściąganie z góry hammer nachwyt szeroko
- 7 x 150kg
- 13 x 120kg
5. Ściąganie drążka wyciągu górnego neutral
- 7 x 86kg
- 12 x 73kg
6. Odwrotny peck deck
- 18 x 86kg
- 16 x 86kg
- 14 x 86kg
7. Naprzemienne uginanie ramion z supinacją
- 12 x 18kg
- 10 x 20kg
- 8 x 22kg
8. Uginanie jednorącz na modlitewniku przy wyciągu
- 15 x 14kg
- 13 x 14kg
- 13 x 14kg
9. Uginanie młotkowe siedząc
- 12 x 16kg
- 12 x 16kg
- 11 x 16kg

Cardio na czczo: 45min
Cardio po treningu: 15min

Staram się teraz trochę więcej spać, przy tej intensywności treningowej spanie po 6 godzin plus nieprzespane weekendy dają mocno w kość. Trening mimo, że myślałem, że będzie słaby okazał się bardzo udany, wszedł naprawdę super, najgorzej jednak ten biceps, nie dość, że te ręce dość mocno lecą to siłowo jest tragedia, nagle odcinka i zero mocy... Od dzisiaj węgle trochę przycięte, cardio jeszcze dodane, trener najwidoczniej chce przyciągnąć pasa i zrobić formę jak najszybciej co moim zdaniem jest akurat dobre.

Pokazałbyś przód, zawsze to on u Ciebie dominował Bo tył póki co - tak jakoś bez wielkiego wyrazu

Na brzuchu jeszcze sporo siedzi... łapy też jeszcze jakieś takie nawodnione nie wiem czemu, klatka już coś powoli wyraźniejsza bo faktycznie mała nie jest ale też to jeszcze nie jest to :(

09.08.2018 - CZWARTEK - LEGS

1. Prostowanie nóg muscle round
- 18 + 15 + 13 + 10 x 50kg
2. Przysiad ze sztangą na plecach
- 6 x 140kg
- 11 x 120kg
3. Wypychanie na suwnicy skośnej z gumą stopy wąsko
- 9 x 280kg
- 15 x 240kg
4. Przysiad bułgarski z ketlem
- 13 x 32kg
- 11 x 32kg
5. Uginanie nóg siedząc
- 11 x 90kg
- 15 x 70kg + 8 x 60kg + 8 x 50kg
6. Dzień dobry ławka rzymska z gumą
- 3 x 15
7. Przywodzenie na maszynie
- 18 x 60kg
- 15 x 60kg
8. Łydka na suwnicy poziomej
- 25 x 190kg
- 22 x 190kg
- 20 x 190kg
9. Allahy
- 20 x 91kg
- 20 x 91kg
- 20 x 91kg
10. Unoszenie nóg
- 3 x 12

Cardio na czczo: 45 min
Cardio po treningu: 15 min

Myślałem, że będzie bardzo słaby trening, w środę przeprowadzka, dość późno poszedłem spać i jakoś całą środę balem się tych nóg. Okazało się, że trening wszedł bardzo fajnie. Zdecydowałem się potestować po raz drugi sztangę do siadów i tym razem robiło mi się znacznie lepiej. Dość fajnie izoluje same nogi, plecy tak bardzo się nie przeginają i zdecydowanie ciężej jest oszukać. Kolana nawet jakoś tragicznie nie bolały po dzisiejszym treningu. Jestem pozytywnie usatysfakcjonowany

Gdzie się przeprowadziłeś?

Erwina opuścił kumpel więc teraz mamy steroid house Zrobimy sobie mały Kuwejt

Jak wyglądają Twoje przykładowe posiłki obecnie ?

Zazdro Chyba najlepszy współlokator, kumpel dzielący tą samą pasję Bo z panną wcale tak super nie jest...

MatiMlody

Jak wyglądają Twoje przykładowe posiłki obecnie ?

Teraz prawie każdy posiłek to standard, kurczak i ryż, nie ma sensu już kombinować przy tych ilościach jedzenia jak wszystko mega wchodzi... nawet by mi się nie chciało

Haha Przemo tutaj muszę przyznać, że masz rację

10.08.2018 - PIĄTEK - BARKI + TRICEPS
1. Wyciskanie sztangi nad głowę
- 6 x 100kg
- 11 x 80kg
- 15 x 60kg
2. Unoszenie hantli na boki
- 13 x 30kg
- 15 x 26kg
- 15 x 22kg
3. Unoszenie hantli przed siebie w oparciu o ławkę
- 13 x 16kg
- 15 x 12kg
- 18 x 8kg
4. Odwrotne rozpiętki
- 13 x 16kg
- 15 x 14kg
- 18 x 12kg
5. Face Pull
- 18 x 50kg
- 18 x 50kg
- 18 x 50kg
6. Szrugsy sztangą z przodu
- 20 x 140kg
- 16 x 160kg
7. Dipsy na maszynie
- 9 x 240kg
- 13 x 200kg
8. Wyciskanie francuskie sztangi łamanej leżąc
- 13 x 40kg
- 12 x 40kg
- 11 x 40kg
9. Wyciskanie francuskie hantli jednorącz siedząc
- 13 x 14kg
- 12 x 14kg
- 11 x 14kg

Cardio na czczo: 45min
Cardio po treningu: 15min

Dzisiaj niestety zbytnio nie miałem czasu się wyspać Więc noc była krótka tylko 5 godzin snu Ostatnio jakoś nie mam siły zebrać się na sam trening choć ochota do trenowania jest. Choć standardowo wchodzę, jedno ćwiczenie i wszystko się zmienia. Dzisiaj znowu bardzo pozytywny trening. Nie ma co narzekać. Kolejny dzień z rzędu waga utrzymuje się na poziomie 117,1kg więc też dobry znak