Połowa tygodnia zleciała w sumie nie wiadomo nawet kiedy Możliwe też, że jutro będę miał wolne a piątek praca w domu Tak więc można powiedzieć, że zaczynam już powoli weekend :D Poza tym w dniu dzisiejszym nic ciekawego się nie działo więc za bardzo się nie będę rozpisywał W sumie od początku redukcji nie wrzucałem żadnego typowego zdjęcia sylwetki więc podzielę się dziś jak to wygląda z tyłu Z racji tego iż przód jeszcze nie wyjściowy to na tą chwilę tylko tył :D Wiadomo szału nie ma ale powoli do przodu
Na treningu pompa masakryczna! Klata się tak spompowała, że pierwszy raz w życiu ujrzałem na niej żyły Co się nigdy wcześniej nie zdarzyło nawet przy niskim BF'ie :D
PUSH#1
1. Wyciskanie skos dodatni smith.
2. Wysikanie na hammerze siedząc.
3. Wyciskanie nad głowę na smithie.
4. Rozpiętki na maszynie.
5. Wznosy bokiem leżąc
6. Prostowanie rąk ze sznurem nad głową.
7. Prostowanie jednorącz nachwytem.
8. Wspięcia na maszynie.
Po treningu 30 minut cardio na bieżni.
1. Omlet z masłem migdałowym.
2. Pieczone ziemniaki z piersią z kurczaka.
3. Ryż jaśminowy z indykiem.
4. Quick rice, izolat, jabłko, maliny, granexy.
5. Risotto z kurczakiem.
6. ?