Gugcio - Offseason: przygotowania na sezon 2022

Powodzenia ;)

Pierwsza niespodzianka dnia. Ifbb nie potrafi sie trzymac swoich regul. Na debiuty zmienili limity. Do tego jak mnie zmierzyli to 2cm mniej czyli moj limit na debiutach w klasyku 85.5kg Musze wychodzic do 90tki niestety ale raz sie zyje. Na Hesje musze miec max 89kg zeby w klasyku wyjsc. Zobaczymy co to bedzie.

Edit: nie ma 90tki tylko 80+ hahah korwa ale czubki wyjde z dzikami najwiekszymi hahah


Zmieniony przez - Gugcio w dniu 14.04.2018 11:37:09

3 miejsce? Jak tak to grarulacje jezzcze w nie swojeje kat;)

No to debiut świetny Szczere gratulacje Kamil! No ale czekam na foto ze sceny, żeby jednak ocenić tą formę, i przyznać się do błędu co do oceny Twoich przygotowań

Świetny efekt na zdjęciach z wczoraj. Pełnie i proporcjonalnie. Najbardziej rzuca się w oczy koślawe pozowanie i mała dwójka. Przygotowanie formy świetne. Ciekawe jak wyniki i wtrafienie się w wyjście.

A wiec kilka slow ode mnie. W body xtreme Revolution 2018 zajalem 3 miejsce na 12 w klasyku open. Ciekawe zasady, porownania i ogolna rywalizacja. Jak sie okazalo na debiuty Iffb wymyslilo sobie inne limity o ktorych nikt nie wiedzial. Wyszlo na to ze klasyk +1,8m zostal odwolany bo nikt nie wszedl w limit ktory wynosil wzrost - 100 + 4,5kg Wrzucili nas do kategorii laczonej czyli 80kg + Tak wiec jakby Luki startowal czy Krystian Wolski stal bym obok nich tez tak bylo bo oficjalnie najmocniej obsadzone debiuty ale walczylem do konca i jestem w top 10 na 22. Otarlem sie o final. Miedzy porownianami przeszedl do mnie jeden z sedziow i powiedzial ze Twardosc super, jakosc i prezencja tez super ale kolor niestety za jasny byl. Mowil zebym na Hesje to rozwiazal jakos i w klasyku napewno bedzie final i dobre miejsce. Puchary z BXR18 nie doszly wiec nie mam, maja doslac albo cos

Podsumowując jak dla mnie zaj**isty debiut w nie swojej klasie, bylem w szoku jak w top 15 wyczytali mnie od razu do 2 porownania. Jednym slowem jest potencjal i dlatego na Hesji dam z siebie wszystko. Z porownania na porownanie bylem pewniejszy, szybciej przyjmowalem pozy i nie zapominalem o susmiechu i kontakcie wzrokowym z sedziami. Dla mnie super doswiadczenie i wiem ze chce to robic dalej. Mimo laczonej klasy uwazam swoj wynik za naprawde dobry bo finalowa 6tka to byla naprawde niezla sieczka. Beda fotki od organizatora to powrzucam a jutro lub wieczorem wrzuce co mi tam zonka spod sceny cykla.

@Przemku nie zalezy mi na tym zebys sie przyznawal do bledu czy cos w tym stylu, wiele drog prowadzi do rzymu Jestem jedna wielka rodzina i powinnismy sie wspierac nawzajem i dopingowac czy motywowac w takich momentach. Mysle ze teraz juz po przetarciu na scenie pokazalem ze chce i potrafie i licze na wasze dalsze wsparcie. Za dwa tygodnie Hesja, cel to 88-89kg jeszcze trwadsze i pelniejsze.

Chce rowniez podziekowac serdecznie mojemu serdecznemu przyjacielowi i trenerowi Dominikowi aka @Domis za cala pomoc, godziny na telefonie i znoszenie mojego stekania. Dzieki przyjacielu, bez Ciebie napewno by to nie bylo mozliwe i szczerze tak bezinteresownie jak ty sie w to zaangozowales jest dla mnie najwiekszym napedem i na Hesji bedzie final a moze i medal.

To na tyle panowie, dzieki za wsparcie, dobre slowo, krytyke czy ciekawe dyskusje Dziennik zostaje prowadzony dalej bo kolejne starty beda z pewnoscia teraz wciagnalem loda 750gr szarlotki ide pod prysznic i lecimy na miasto cos zjesc. Jutro domowy obiad jakies tosty ze 2-3x kura z ryzem i jakies lody a od poniedzialku atakujemy dalej

To jeszcze raz gratulacje;) kciuki były trzymane.

Dzieki @Mariusz teraz podladuje to ja bede trzymal kciukasy jutro mocno.

Kilka migawek z dzisiejszego dnia, reszta do orzejrzenia i na dniach bedzie galeria od organizatorów.









Zmieniony przez - Gugcio w dniu 14.04.2018 19:16:22

Zmieniony przez - Gugcio w dniu 14.04.2018 19:16:46

Zmieniony przez - Gugcio w dniu 14.04.2018 19:17:11

Oficjalne wyniki sa i jednak po za 10tka ale 11 na 22 uwazam za przyzwoity wynik i ide na miasto z kobitkami swietowac.





Zmieniony przez - Gugcio w dniu 14.04.2018 19:58:58

Kamil kawał dobrej roboty.
Wynik też imponujący zważywszy na fakt pomieszania kategorii!
Przecież będąc w szczycie formy kilogram lub dwa zmieniają czasami wiele a tutaj aż takie rozbieżności! Tym bardziej słowa pochwały.

Nabrales cennego doświadczenia, pogadales z sędzią, pokazałeś się z dobrej strony więc nic tylko dalej robić coś, co się kocha i czerpać z tego wiele lat przyjemności, tego Ci życzę!

I nie zapominaj Chłopie, że miałeś operację kręgosłupa. Wielu po takim czymś (w tym ja) nie wraca do pewnych metod treningowych albo całkowicie do sportu. Chcieć znaczy móc