kaka21 pozbywamy się słabych punktów-plecy. pods. s. 94

Lexi_

bylebyś nie była jak ja - 9 tyg redu i nie schudłam nic. a na wakacjach 1 kg :D

Rok temu po 10 dniach przyjechałam 7kg! cięższa ale po kilku dniach było "tylko" 3kg na plusie,

ja bym na głowę dostała jakbym po 9 tygodniach była głodna i nic nie schudła

Lexi_

bylebyś nie była jak ja - 9 tyg redu i nie schudłam nic. a na wakacjach 1 kg :D

no ja mam identycznie
czyli muszę na wakacje pojechać, inaczej nie schudnę :P

Tydzień IX

Zaczęłam pracować nad dobrą postawą, pamiętam o ściąganiu łopatek ale gorzej jest z ich opuszczaniem. Retrakcja i depresje - uwielbiam to określenie powtarzałam to sobie na treningu chyba z 20 razy w związku z tym to był dla mnie trudny trening, musiałam się mocno skupić, nie chcę żeby rosły mi kaptury, więc za radą Bziu muszę tego pilnować. Od przyszłego treningu będę nagrywać wszystko.

1.Ściąganie drążka prostymi rękoma 4*10
10x23kg 10x24kg 10x23kg 10x23kg
10x23kg 10x23kg10x23kg10x23kg
10x18kg 10x18kg 10x18kg 10x23g
Nie dokładam tutaj, czuję plecy, skupiałam się na pracy łopatek, następny dostępny ciężar na wyciągu jest zbyt duży, może spróbuje na drugiej bramie
2.WL 3*5
5x42,5kg 5x42,5kg 5x42,5kg
5x40kg 5x40kg 5x40kg
5x42,5kg 5x42,5kg 5x45kg
5x40kg 5x40kg 5x42,5kg
5x40kg 5x40kg 5x40kg
5x32,5kg 5x35kg 5x37,5kg
5x30kg 5x32,5kg 5x32,5kg
5x25kg 5x27,5kg 5x30kg
5x22,5kg 5x25kg 5x25kg
5x20kg 5x20kg 5x20kg
Nie wyobrażacie sobie jak ja się wstydzę poprosić o pomoc, dzikus ze mnie i tyle. Już nie chcę takiego cykru robić ale to tak by skupiło uwagę innych, że wszyscy by się zlecieli
3.Rozpięki 3*10
10x(2x2kg) 10x(2x2kg) 10x(2x2kg)
4.Podciąganie 3*5
będę zwiększać ilość, opuszczać się i starać się podciągać, chcę bardziej popracować na szerokością pleców
5.Wiosłowanie sztangą 3*10 +1*12
10x42,5kg 10x42,5kg 10x45kg 12x20kg
10x40kg 10x42,5kg 10x42,5kg 10x42,5kg
10x40kg 10x40kg 10x42,5kg
10x37,5kg 10x37,5kg 10x40kg
10x35kg 10x35kg 10x37,5kg
10x30kg 10x30kg 10x32,5kg
10x27,5kg 10x27,5kg 10x27,5kg
10x25kg 10x25kg 10x25kg
10x22,5kg 10x22,5kg 10x22,5kg
10x20kg 10x20kg 10x20kg
Przy 45kg jak skończyłam to zobaczyłam, że jestem czerwona jak indor, trochę ciągłam tułowiem więc nie będę dokładać narazie, na koniec zrobiłam regresem jedną serię żeby czuć czy dobry mięsień pracował, byłam zadowolona bo pięknie czułam najszerszy grzbietu
6.RDL 5*5
5x72,5kg 5x72,5kg 5x72,5kg 5x72,5kg 5x72,5kg
5x70kg 5x72,5kg 5x72,5kg 5x72,5kg 5x72,5kg
50x70kg 50x70kg 5x70kg 5x72,5kg 5x72,5kg
5x70kg 5x70kg 5x70kg 5x70kg 5x70kg
8x60kg 8x60kg 8x60kg 8x60kg
8x55kg 8x55kg 8x55kg 8x55kg
8x50kg 8x50kg 8x50kg 8x52,5kg
8x45kg 8x45kg 8x45kg 8x47,5kg
8x42,5kg 8x42,5kg 8x42,5kg 8x42,5kg
8x40kg 8x40kg 8x40kg 8x40kg
Zrobiłam z paskami ale wcale nie czułam lepiej tak jak, przy klasycznym MC gdzie czułam kolosalną różnicę, skupię się następnym razem na technice i nie będę na siłę dokładać, dziś czuję domsy więc ładnie wchodzi za każdym razem
7.Podciąganie piłki pod siebie 3*10,

+ 15 minut wioślarz, nienawidzę tego ale jest coraz lepiej, najpierw 5 minut było horrorem potem 10 a wczoraj pomyślałam, że mogłabym więcej ale się spieszyłam. Trenuję na tym bo to jedyna maszyna, która nie obciąża mi tak bardzo nóg, tym bardziej że teraz dużo jeżdżę na klasycznym rowerze.

Dziś bez treningu siłowego ale zaraz wybieram się na rower, planuję 60-90minut

"Nie wyobrażacie sobie jak ja się wstydzę poprosić o pomoc, dzikus ze mnie i tyle. Już nie chcę takiego cykru robić ale to tak by skupiło uwagę innych, że wszyscy by się zlecieli"

Oj tam. Niech czują respekt. ale faktem jest, że najlepiej mi ze swoją asekuracją, obcym nie ufam na tyle by być życiowki w siadach np.
Ja ostatnio poprosiłam trenera obecnego na siłowni o pomoc we wrzuceniu sztangi do HT. nie mógł podnieść.

kaka21

Nie wyobrażacie sobie jak ja się wstydzę poprosić o pomoc, dzikus ze mnie i tyle. Już nie chcę takiego cykru robić ale to tak by skupiło uwagę innych, że wszyscy by się zlecieli

Kaka, nie wiem czy Cię to pocieszy, ale po porodzie wstyd odpuszcza o 50%... a tak serio, to te 45 kg w wiośle będzie mnie prześladować chyba

Każdy okres na zachodzenie w ciążę ma swoje plusy i minusy. Na wakacje tak nie patrz. Przez pierwsze 3 miesiące nie powinnaś przytyć więc spokojnie na plaży będziesz mogła chwalić się formą :D

Jak większość Was tak i mnie dopadła totalna słabość, wczoraj 120minut na rowerze ale wieczorem wpadła impreza, alkohol i przekąski.
Dziś na trening poszłam ale zmuszałam się.. ciężko bardzo było, nie wiem czy to taki czas, czy PMS, po treningu poszłam na chwilę do sauny, jedzeniowo średnio, obiad z deserem był w kanjpie. Makaron z krewetkami i szarlotka.

Wiem, że nigdy nie będzie dobrego okresu na ciąże i jak zacznę tak szaleć to może się okazać, że ten mój stres jest największym problemem. Muszę odpuścić i jakoś na luzie do tego podejść. Przez 3 miesiące pewnie nie przytyję ale już się pewnie puchnie, cellulit jest, hormony robią swoje, jak przed okresem,
trudno - nie da się bez, przynajmniej u mnie więc nawet nie liczę na gładkie uda w pierwszym miesiącu.

Ja się nie wstydzę jako tako, żeby prosić o pomoc.. tylko ja jestem jedyną dziewczyną i to trochę budzi ciekawość, podrywają czasem i jak nie ma odpowiednich facetów, którzy podchodzą do tego tylko sportowo to wole już sama zrobić niż z kimś nieodpowiednim.

Tydzień XI w sumie były 4 treningi siłowe, 2 trening aerobowe, kiepskie samopoczucie przed @


1a. Plank 4*15 sek.
1b.Box squat 4*8 + 2x12
8x50kg 8x50kg 8x50kg 8x50kg 12x40kg 12x40kg
6x67,5kg 6x70kg 6x70kg 6x70kg
6x65kg 6x67,5kg 6x67,5kg 6x67,5kg
6x65kg 6x65kg 6x65kg 6x65kg
6x60kg 6x60kg 6x60kg 6x60kg
6x50kg 6x50kg 6x50kg 6x50kg
6x45kg 6x45kg 6x45kg 6x45kg
Miały być zwykle przysiady ale ostatnio robiłam klasyczne zamiast boxów więc żeby to wyrównać tak zrobiłam. Zero siły, serce walilo jak młot, spociłam się, straszne odczucia
2.Dipsy 3*5
z gumami,
3a.Wznosy ramion bok 3*10
10x(2x4kg) 10x(2x4kg)10x(2x4kg)
10x(2x3kg) 10x(2x3kg) 10x(2x3kg)
10x(2x2kg) 10x(2x2kg) 10x(2x2kg)
3b.Wznosy ramion bok 3*10
10x(2x4kg) 10x(2x4kg)10x(2x4kg)
10x(2x4kg)10x(2x4kg)10x(2x5kg)
10x(2x3kg) 10x(2x3kg) 10x(2x4kg)
10x(2x3kg) 10x(2x3kg) 10x(2x3kg)
10x(2x2kg) 10x(2x2kg) 10x(2x3kg)
10x(2x2kg) 10x(2x2kg) 10x(2x2kg)
4.Inverted rows 5*6

kaka21

Ja się nie wstydzę jako tako, żeby prosić o pomoc.. tylko ja jestem jedyną dziewczyną i to trochę budzi ciekawość, podrywają czasem i jak nie ma odpowiednich facetów, którzy podchodzą do tego tylko sportowo to wole już sama zrobić niż z kimś nieodpowiednim.

Jeśli mogę coś podpowiedzieć - to najlepiej prosić o pomoc takich stałych bywalców, którzy trenują już od lat. Większość raczej będzie wiedziała jak bezpiecznie dla siebie i ćwiczącego asekurować poszczególne ćwiczenia i raczej nie chodzą tam żeby kogokolwiek podrywać.

Ja się sam nigdy nie wpraszam z pomocą - za to często jak widzę dziewczynę ćwiczącą niebezpiecznie to podpowiadam z dobrej woli co zmienić w danym ćwiczeniu. Zazwyczaj łatwiej kobietę przekonać żeby zrobiła coś inaczej niż faceta. Czasem to jakiś drobiazg a diametralnie zmienia poziom bezpieczeństwa i przydatności jakiegoś ćwiczenia. Do treningu facetów robiących sobie krzywdę rzadziej się wtrącam. Bo większość to zadufane w sobie gnojki, które nie lubią słuchać jakiegoś nieznanego frajera za to wierzą we wszystko co zobaczą na youtube.

Kaka u mnie przez pierwsze 3 miesiące na prawdę niewiele się zmieniło ciało. Trochę w cycki poszło (to zazwyczaj cieszy) i pod koniec mialam brzuszek jakby mnie delikatnie wydęło. Ale ja przytyłam sporo i tempo było niezłe :P A większość dziewczyn które znałam to nie było szczególnie widać różnicy. To tak na "uspokojenie" :P

Night dobrze prawi. Ja proszę albo stałych bywalców albo jak widzę, że ktoś bardzo dobrze trenuje- tak, że az miło podpatrywać. To wiem, że podchodzi do treningu serio i na pewno rozumie potrzebę asysty. :)

Z tą asystą, to różnie bywa niestety. Najczęściej proszę trenera jednak, bo trenujący nawet jak chcą dobrze, to nie zawsze potrafią i czasem nawet nie dadzą powalczyć, tylko jak już jest ciężko, to buch sztangę w górę i pozamiatane