W tym spamie nie ma miejsca na głupot pisanie

Lepiej idz do lekarza





Zmieniony przez - grind w dniu 3/29/2018 10:08:52 AM

Nieee, ja dokładnie wiem co to jest. Miałem coś podobnego już raz. Też na przywodzicielach ale bardziej po środku - wtedy yebło mi od cossack squatów z 40 kg na sztandze

Ciekawe, że zawsze mi jak coś to strzela prawa noga - chyba po prostu przejmuje za duży cieżar od słabszej lewej i nie wytrzymuje tego...


Zmieniony przez - Dremor w dniu 2018-03-29 10:18:51

To bardzo prawdopodobne ze silniejsza strona przejmuje wiecej pracy, ja np wole wiekszosc trenowac hantlami nie sztanga, na ile to mozliwe wlasnie z tego powodu

no u mnie ma to zdecydowanie miejsce, a najgorsze jest to chyba w ćwiczeniach pseudo-jednostronnych.

Czyli właśnie np cossack squat - niby w teorii 80% pracy robi noga która się ugina w kolanie, a 20% ta która jest wyprostowana, ale w praktyce u mnie pewnie to wygląda tak, że kiedy przysiadam na lewą stronę (prawa noga prosto), to wyprostowana noga przejmuje dużo większy ciężar.

No nic, to 3 kontuzja nogi w ostatnim roku - i cały czas prawa...

Czuję się jak Dominick Cruz I od razu dla motywacji obejrzałem:





Kvrwa, uwielbiam typa, naprawdę jest to jeden z moich ulubionych fighterów. Koleś ma mnóstwo ciekawych przemyśleń od strony psychologicznej.

Ja szczerze mówiąc nie lubię słuchać jak zawodnicy wygrywają pracą i psychologią. On ma być dzikiem nie do zajechania, a nie psychologiem. To nie ta dyscyplina.

Grind zarzuc jeszcze raz nazwiskiem tej fajterki hry hry hry


Zmieniony przez - pilek w dniu 2018-03-29 12:56:03

Co do bicia kobiet to pod klubem widziałem jak typ wypłacił typesce klapsa w dziąsło.
Chwile później w jej obronie stanęło 3 białorycerzy, ale też dostali wpyerdol od tego typa

pilek

Ja szczerze mówiąc nie lubię słuchać jak zawodnicy wygrywają pracą i psychologią. On ma być dzikiem nie do zajechania, a nie psychologiem. To nie ta dyscyplina.

A dla mnie zawodnik mam być jak najskuteczniejszy, obojętnie czy dojdzie do tego metodą ciężkiej pracy i psychologii czy byciem naturalnym bydlakiem

otóż to

pilek

Ja szczerze mówiąc nie lubię słuchać jak zawodnicy wygrywają pracą i psychologią. On ma być dzikiem nie do zajechania, a nie psychologiem. To nie ta dyscyplina.

Grind zarzuc jeszcze raz nazwiskiem tej fajterki hry hry hry



Zmieniony przez - pilek w dniu 2018-03-29 12:56:03

Przeciez juz Ci napisalem wczesniej, to ta z mojego avatara, Rachel Ostovich

jak myślicie: czy Khalidov pokonałby w mma Michała Wlazło?