Przeglądałem różne przepisy i porady na batony od dłuższego czasu i powstała moja interpretacja. Z kilku prostych składników powstało coś, co wg mnie zasługuje na to żeby podzielić się tym z innymi, w końcu każdy lubi batony. Robi się go bardzo prosto i szybko, zatem może kogoś poratuje jako "szybki wyjściowy posiłek".
Składniki:
Mąka kokosowa 35g
WPC 25g
Masło orzechowe dowolne (u mnie z ziemnych) 25g
Orzechy dowolne (u mnie ziemne) 5g
Mleko roślinne, zwykłe lub woda, dodawane na oko, ale ok. 20g
Polewa:
Olej kokosowy 10g
Karob 5g
*lub rozpuszczona czekolada
Przygotowanie:
Rozpuszczamy olej kokosowy w kąpieli wodnej z karobem, żeby polewa już nam stygła. Jeżeli ktoś woli z zewnątrz słodsze to można dodać słodzidło jakieś, ale lepiej w wersji pudrowej. Mąkę i WPC mieszamy ze sobą dodajemy masło orzechowe i próbujemy zagnieść ze sobą. Dodajemy po trochu mleka lub wody i zagniatamy ze sobą do czasu aż uzyskamy klejącą jednolitą masę, dodając pod koniec orzechy lub możemy je później wcisnąć w już gotowego batona przed polewą. Formujemy kształt naszego batona i odkładamy w chłodne miejsce, do lodówki lub w wersji szybkiej na kilkanaście minut do zamrażalnika. Wyciągamy i polewamy ostudzoną polewą. Odkładamy znów w chłodne miejsce lub do zamrażalnika i czekamy z niecierpliwością
Jest dość syty, a nawet bardzo, ten był bardzo duży i śmiało można tę porcję podzielić na dwie sztuki.
W kwestii dopasowania pod swoje makro, można więcej orzechów dać, ja dodałem też krojone migdały 10g, ale przepis i makro podaję na wersję podstawową-okrojoną
U mnie tych węgli dość sporo, ze względu na mąkę kokosową którą posiadam, ale jak ktoś ma bardziej tłuszczową a mniej WW to ilość tych węgli jeszcze mu się okroi.
Makroskładniki:
kcal: 515,3
Białko: 41,0g; Węglowodany: 16,8g; Tłuszcz: 32,2g
Dziennik żywieniowy https://www.sfd.pl/[BLOG]_Kulinarne_zmagania-t1207353.html