DT kabo - get big but not like a pig (spis treści str 1)

BARKI, RAMIONA – Hipertrofia 01.03.2018

1. Wyciskanie sztangielek siedząc
10x27,5 / 10x32,5 / 8x32,5
10x28 / 10x32 / 8x32
10x27,5 / 10x32,5 / 8x35
-
10x30 / 8x35 / 8x35
10x30 / 8x35 / 8x35

2. Wznosy wzdłuż tułowia
15x40 / 15x40 - smith
15x50 / 15x60 / 12x70 - wyciąg
15x21 / 15x28 / 12x33
-
15x40 / 12x50 / 12x50 - smith
15x50 / 12x50 / 12x50 – smith

3. Unoszenie bokiem
12x14 / 10x16 / 10x17,5
15x12 / 12x14 / 12x14
15x12 / 12x14 / 11x15
-
12x12,5 / 12x14 / 12x16
15x10 /12x12,5 / 12x12,5 - siedząc

4. Uginanie na modlitewniku
12x27 / 12x27 / 10x27
12x12 / 10x14 - uginanie sztangielek stojąc
10x30 / 10x30 / 10x30
10x30 / 9x30 / 8x30
10x27 / 10x27 / 10x27
10x27 / 10x27 / 10x27

5. Modlitewnik młotek jednorącz
15x12 / 12x12
12x12 / 12x12
15x12 / 12x12
12x12 / 12x12
12x12,5 / 12x12,5
12x12,5 / 12x12,5

6. Uginanie leżąc przodem na ławce skośnej (spider curl)
20x15 / 20x15
----
15x20 / 15x20
20x8 / 18x8 – sztangielka o kolano
15x20 / 15x20
15x20 / 15x20

7. Czachołamacze
12x27 / 12x37 / 10x37 / 9x37
15x40 / 14x50 / 12x50 – warkocz z góry
12x30 / 12x35 / 10x40 – sztangielka oburącz
10x35 / 10x40 / 10x40 – sztangielka oburącz
10x40 / 10x40 / 12x35 – sztanga prosta leżąc
10x37 / 10x37 / 10x37 – lekki skos, łamana

8. Wyprosty warkoczem z góry wyciąg
14x27 12x27
15x50 / 15x50 / 15x50 – maszyna na trica ala modlitewnik
15x21 / 12x28 / 12x28
15x21 / 12x26
15x21 / 12x26
15x21 / 12x26

9. Kickback na wyciągu jednorącz
15x7,5 / 15x7,5
15x60 / 15x60 – dipsy na maszynie siedząc
15x5 / 15x5
20x3,5 / 20x3,5
20x3,5 / 20x3,5
20x3,5 / 15x6

Po tym treningu mimo, że obciążenia nie powalają to góra jest taka nabita że od razu jest +10 w lustrze. Łapy spompowane maksymalnie. Trochę jeszcze bolą, ale chyba wmówiłem sobie, że to od łańcuchów i było lepiej niż poprzednio . Biorąc pod uwagę, że to był 4 DT z rzędu to chyba organizm miał prawo być zmęczony. Teraz za to 3 dni odpoczynku. Wpadnie może jakaś dodatkowa suplementacja i od razu się wszystko poprawi .
Mam nadzieję, że uda mi się porozciągać i być może kółko poćwiczyć. Widać, że jest presja w dziale na kółko ze stania więc trzeba trenować, bo może mastiemu wpadnie do głowy żeby konkurs z kółka robić to będę do przodu .

Dziś w ramach doładowania naleśniki - masa to masa. Rano puka 85 kg więc nie wypada ich nie złamać w najbliższym czasie .

pozdro.

Właśnie tak czytałem i patrzę, że tu spadek formy się szykuje ale podsumowanie wszystko wyjaśniło. Naleśniki dobre na ładowanie Szamałem ostatnio.

Oj dobre. kiedyś to nawet robiłem z mąki gryczanej czy ryżowej, ale ostatnio mi się nie chce i zamawiam jak żona robi dla dzieci

U mnie jest na odwrót. Żona robi dla mnie a dzieciaki się podłączają zjedzą po dwa i już nie chcą a ja się nie obrazę na taką wyżerkę.

Suple IHS mi służą jak ojan słusznie zauważył.
Wczoraj 84,9, dziś 84,6kg, fałdy niemal takie same jak 5kg temu (jedynie na udzie 1mm doszedł). Do tego nabicie, idzie siła więc nie mogę narzekać. Teraz tylko pilnować żeby się nie ześwinić

foto z rana jeszcze w piżamie

pozdro

Dzisiaj dzień pod znakiem regeneracji, ale tak jak sobie wcześniej obiecałem popróbowałem kółka.
Poszło tak:
- rozgrzewka z kolan
- próby ze stania (do tego momentu jest filmik)
- 2 serie z kolan na dobitkę
- rolowanie
- rozciąganie

Sporo brakuje do zrobienia kółka ze stójki, dodatkowo jestem za słabo rozciągnięty, a oprócz brzucha bardzo czuję napięcie w mięśniu prostym uda (tylko prawej/operowanej nogi). Ale żeby to zrobić to trzeba ćwiczyć, nie ma innej rady.




A to jeszcze foto z rana. Taka sytuacja że żyły mi prawie pod tyłkiem na udzie wyłażą . Fajnie na foto widać jak cienka jeszcze jest skóra na udach. Nie wiem co w tych suplach IHS siedzi, ale jest dobrze jak na masę .



P.S. za chwilę odpalam wzmacniacz regeneracji, ale o tym to tylko w tym dzienniku .

pozdro.





Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-03-03 20:23:40

giry super wyglądają !

dzięki, wychodzi że to moja najlepsza partia na przekór temu, że nie powinienem ich mocno ćwiczyć

Wczoraj poszła delikatnie insza suplementacja. Dostałem w prezencie, była okazja, więc sobie spróbowałem . Na nartach taka suplementacja lepiej działała, chyba w połączeniu z górskim powietrzem zachodziła jakaś reakcja . Ale w domu też nie było źle, wyspałem się porządnie .



Mam nadzieję, że doda mi też sił bo jutro 3x4x115 na ławie .

pozdro.


Zmieniony przez - kabo9 w dniu 2018-03-04 15:28:38

Do planków ta suplementacja byłaby skuteczna.
Do WL chyba nie za bardzo.