Mamuśka w opałach :D

Witaj Przede wszystkim za mało kalorii masz, jesteś szczupła, ale mięśnia brak niestety. Na Twoim miejscu weszła bym na bilans 0 i utrzymała go ok. 3 tygodnie, sprawdziła wymiary i zadecydowała co dalej. Na pewno żadna redukcja ani cięcie kalorii, tutaj musisz dobrze jeść i ćwiczyć siłowo Wrzuć proszę zrzut miski z potreningu, zobaczymy co jesz. Tłuszczu jest tak mało, że to karygodne, możesz sobie napierdzielić w hormonach przez to.

karolinalwg

właśnie wcale się nie dogadalam z mężem odnośnie sztangi ???? ja biedna myślałam, że będę musiała machac wszystkim na raz :D

Hehe no nie :D

Jak robisz przysiad to sztange tylko przytrzymujesz
Jak wyciskasz sztange nad głowę to stoisz nieruchomo i wyciskasz

Nie robisz tych dwóch ćwiczeń jednocześnie :)

Może myślałaś o rwaniu i podrzucie? Są to bardzo bardzo złożone i trudne ćwiczenia, których przeciętnemu i poczatkujacenu czlowieczkowi do planu się nie daje bo by sobie tylko kuku zrobił

Nie bój się sztangi. Zakochasz się w niej

Zawsze też jakieś trudniejsze ćwiczenie, które nie wychodzi można zastąpić innym, które w danym momencie jest prostsze i bezpieczniejsze tym samym.

To jest na dzisiaj + zabieram lubemu pierwszą przekąskę. Wychodzi ok 1800kcal. Dokładnych składników nie jestem w stanie wymienić.
W styczniu jechałam na 1000kcal + przekąska, teraz ciężko mi przejść 1800. :( Nie ukrywam, że catering to dla mnie mega wygodna opcja i pewnie gdyby nie on to cala moja walka o siebie juz by się posypala :(

jak patrzę na to menu to tam jest tak mało białka, że szkoda gadać. Słaba opcja na dłuższą metę.

na takim cateringu to nic nie zbudujesz, białka tyle co kot napłakał

a to coś na zdjęciu to wygląda jak na jeden kęs, a nie na posiłek


Zmieniony przez - Nene87 w dniu 2018-02-22 08:16:44

Nene87

a to coś na zdjęciu to wygląda jak na jeden kęs, a nie na posiłek



Zmieniony przez - Nene87 w dniu 2018-02-22 08:16:44

To jest 2 śniadanie - pieczywo chrupkie z masłem orzechowym i granatem.

____________________________________

Na pewno catering jest mega wygodny, ale pod kątem kontroli kcal i makroskladnikow jest słaba opcja. Coś za coś niestety

Nene87

a to coś na zdjęciu to wygląda jak na jeden kęs, a nie na posiłek



Zmieniony przez - Nene87 w dniu 2018-02-22 08:16:44

To samo pomyślałam... tylko bym była zła, że rozbudziłam apetyt. Malutko bardzo kawałek dykty i łyżka owoców

Zdaję sobie z tego wszystkiego sprawę :(. Może można coś łatwego do diet biednej diety dodać?
Czy jak zrobię sobie te wszystkie pomiary to mogę liczyć na pomoc w osiągnięciu treningu i diety?
Nigdy tak bardzo tego nie chciałam jak teraz, nie spieszy mi się. Chcę powoli i z głową.