10.01.18 PLECY, DWÓJKI
1. face pull - 3 x 12
2. mc - 70 x 6, 110 x 6, 135 x 6, 155 x 6, 175 x 6, 195 x 3
3. ściąganie szeroko do klatki - 45 x 15, 65 x 15, 75 x 12, 85 x 10
4. przyciąganie do brzucha siedząc - 3 x 12
5. wiosłowanie nachwytem, szeroki chwyt, tułów równolegle - 70 x 8,8,8
6. narciarz - 3 x 15
7. mcnpn z hantlami - 3 x 12
Dobry trening wczoraj, martwe szły dosyć pewnie,tzn. tak mi sie wydaje. Za tydzien sprobuję 180 i 200 w dwoch ostatnich jak sampoczucie pozwoli. Duzo uzaleznione jest tez od planu zajec bo jak mamy np. 4h z samoobrony(tak jak to mialo dzisiaj) to jestem dość dobrze wypompowany.
11.01.18 KLATKA, BICEPS
1. sztanga w skosie - 60 x 6, 75 x 6, 85 x 6, 95 x 6, 105 x 8, 75 x 18
2. hantle w skosie - 23 x 10, 28 x 10, 35 x 10, 41 x 10
3. brama - 3 x 15
4. hex presses na plaskiej - 19 x 12, 23 x 12, 25 x 12
5. rozpietki na plaskiej - 17 x 15,12
6. uginania naprzemienne siedzac - 10 x 10,10, 17 x 8
7. modlitewnik z lamaną - 30 x 12,10,10
8. młotki stojąc - 19 x 10,10
9. uginania w bramie z linkami - 10 x 15, 15 x 15
dobry trening w szybkim tempie, jedynie przy pierwszym cwiczeniu nieco dluzej odpoczywalem, a tak to doyc krotkie przerwy bo czas naglił, nauki nieco itd. Doskonała pompa, bóle w przedramieniu jedynie przy mlotkach troche mocniejsze. W pierwszych dwoch cwiczeniach na biceps mialem dalej sciagacze na lokcie ktore z reguly daje sie do ruchów a'la push, ale zostawilem po klacie i jakby te sciegna mniej obrywały przy bicku.
O diecie nie bede sie rozpisywał, na obiad była dzisiaj golonka - bardzo smaczna. Skóre wywalilem a miesko poszło w bicki. Do tego moje dodatki, z bialka leci praktycznie dziennie tyle:
-75gr wpc
- 200gr miesa z udka indyka
- 250gr twarogu
- 4 jajka
- 15gr aminów(bcaa+dzienne z sfd)
+ to co z obiadu czyli zawsze jakies mieso, jogurty owocowe(jem, a co), chude szynki i/lub 1-2 jajka, nieco twarozku do sniadania
Za tydzien zwieksze jeszcze, bo pozapominalem paru rzeczy.
Szybka przypinka do lustra: