DT - Kettle i inne :-)

Porter ma 8-11% alko.
Ja zerkam tu i tam. Mam różne newslettery i mi przychodzą na pocztę - jak mnie zainteresuje, to zerkam. Tu i tam..

panteon

Porter ma 8-11% alko.
Ja zerkam tu i tam. Mam różne newslettery i mi przychodzą na pocztę - jak mnie zainteresuje, to zerkam. Tu i tam..

A zona mi kupila ostatnio portera 5 %,a nastawilem sie na 9%
Pisales ze ja zerkam i tu i tam wiec pytam o co chodzi ?

drazekm

panteon

Porter ma 8-11% alko.
Ja zerkam tu i tam. Mam różne newslettery i mi przychodzą na pocztę - jak mnie zainteresuje, to zerkam. Tu i tam..

A zona mi kupila ostatnio portera 5 %,a nastawilem sie na 9%
Pisales ze ja zerkam i tu i tam wiec pytam o co chodzi ?

O to, że jest ubogacony wiedzą z różnych dziedzin życia. Nie samymi kettlami człowiek żyje

Napisałem:

panteon

Dostałem newsetter, to zerknąłem (Drazekm - jednak zerkam tu i tam!!)

Czyli JA ZERKAM, choć poza kilkoma dziennikami na SFD niczego nie śledzę na bieżąco;
to tak w odniesieniu do Twojego łapania za słówka

Odnośnie porterów - 5% to jakiś słaby. Właściwie to nie chodzi o alko, tylko o ekstrakt (w Polsce podatek płaci się od ilości ekstraktu - im więcej ekstraktu,tym więcej cukrów wykorzystano i tym więcej % alko można uzyskać w procesie produkcji).
5% to ma chyba ta marka z tesco - FINEST..

Myślałem, że nie pijesz..

Najlepszy jaki piłem to:



Na amerykańskich chmielach - dają specyficznego żywiczego aromatu. Niestety warzony jest raz na jakiś czas i ciężko dostać, a cena - 12zł za 0,33l
Jak na rzemieślnicze piwo, to i tak drogo, ale ujdzie..

Z takich ogólnodostępnych to KOMES PORTER daje radę, ale bywa różnie z porterami - czasem są wytrawne niczym wino, czasem mocno spalone, a czasem da się wyczuć kawę, czy śliwkę w czekoladzie!

Z komesa fajny był zestaw:

@Ojan - zainteresowań to mam sporo, tylko czasu nie mam, ale newslettery dostaję

Sory czasem czytam po lepkach i w slowie "zerkam" przeocylem ostatnia litere.

Jesteś dla mnie wzorem minimalisty!!
Nie je, nie pije, oszczędny w słowach..

Ja też Portera popijam ale mi najbardziej wchodzi Żywiec
Polecam piwo z Browaru Amber -" Żywe piwo" "i Kożlak"

To piona Wycwiel!

Żywe piwo nie zrobiło na mnie jakiegoś specjalnego wrażenia.
Koźlak - rok temu zacząłem poważniej degustować te piwa i właśnie zacząłem od ciemnych - portery, koźlaki, jakieś cuda - STOUT, MILK STOUT;
Piłem nawet piwa, które w smaku piwa nie przypominały..

Na lato to wszelkie APA, IPA, AIPA mogę polecić - ATAK CHMIELU to flagowy przykład, ale i inne są ogólnodostępne.
Jak jakaś impreza, to piwo pils, lekko goryczkowe jest OK.
Koźlak, to już krok do portera, jest słodszy...
Żywiec porter jest bardziej palony niż Komes - ten znowu jest bardziej wytrawny. Co kto lubi oczywiście.
Niskobudżetowo mogę polecić ARGUS PORTER (marka z lidla; akurat będzie promo niebawem 2,29 czy jakoś tak);

Portery i inne mocne piwa można leżakować - czyli kupujemy 4x4pack za 20zł i chowamy.... za 1-2 lata odnajdujemy i się delektujemy
Albo będzie spoko, albo puszka zacznie się rozpuszczać (w środku!). Butelkowe to już spokojnie można przechowywać.
W ALDI był kiedyś Porter Łódzki, za nieco ponad 3zł - też spoko..

Oczywiście taki porter to puszka na wieczór, no może dwie, jak wieczór długi.. Degustacja pełną gębą

Mało ludzi lubi portera,więc jesteśmy w elicie :)