[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Widzisz, zbliżasz się do mojego wieku i już się zaczyna

Jak dobrze że mi tak daleko...

Co to masz za dip na warzywach?

Bzyku nie jest to pocieszające ale też zaczęło się sporo wcześniej , w sumie to sam sobie jestem winny jak 7 lat temu skręciłem łokieć i od tego czasu wszystko systematycznie zaczęło się sypać, ale ten rok to ciągle jakieś przygody i łącznie może z 2,5-3 m-ce przetrenowane,a reszta przerwy. Raczej też nie jest to zbieg okoliczności, ze po blisko całym życiu kiedy byłem w ruchu, nagle od 2,5 roku praktycznie cały dzień siedzę i się zaczęły różne problemy ;)

Jednak to nie 70 lat , a dopiero 31 więc nie wolno się poddawać.
Niebawem może powchodzą jakieś cuda medycyny, które pozwolą nam wrócić do wieku nastu lat i olewać jakiekolwiek kontuzje - coś wtedy pobolało, trenowało się normalnie , ewentualnie zrobiło max 1-2 dni przerwy i człowiek zdrowy jak ryba

Georgu - musztarda miodowa + jogurt naturalny, staram się nie przesadzać z takimi dodatkami, ale akurat ten mix mi przypasował bardzo ;) i ciężko odmówić %)

Pocieszę Cię, że ja pierwszą falę rozsypywania się też miałem w wieku właśnie 30-31 lat. To jakaś taka fizjologiczna granica jest kiedy właśnie wyłażą jakieś błędy młodości i wypadki nie koniecznie związane tylko z treningiem.

Ja w maju skończyłem 30 i też dopiero teraz czuje że żyje
Operacja kręgosłupa, ciągle coś boli, doskwiera.
Wczoraj przy ławce płaskiej coś chrupło w barku i też już kombinowanie co dalej
Zapisałem się z żoną na naukę jazdy konnej i znając moje szczęście, przelece przez grzywę na pierwszej jeździe

Pewnie większość trenujących niestety ma takie problemy, gdyby nie to i każdy był okazem zdrowia to na ulicach co drugi wyglądałby jak młody Arnold
Mnie od marca boli nadgarstek, wiem że coś jest z nim nie tak, ale czy bym zrobił przerwę (robiłem zresztą, wszystko przecież w blogu opisywane) czy też nie - to jak widzę nie byłoby różnicy. Mogę na szczęście pracować,a to najwazniejsze. Treningi lekki więc jakoś idą, a ja sobie poczekam w ten sposób na tą artroskopię u jednego z najlepszych dr w Polsce od kończyn górnych. Bulić blisko 5 tys za to też mi się nie widzi skoro jest jak w chwili obecnej, na dodatek i tak nie mam gwarancji, że będzie po zabiegu wszystko ok zaj**iste perspektywy , więc póki co pozostaje po prostu jakoś z tym żyć.

Poczta Polska mnie zadziwiła tempem dostawy jakby ktoś był chętny na puszeczkę zapraszam na priv bo większość poszła i tak pod zamówienie ale kilka wolnych zostało , ciężko będzie w taką pogodę nie skosztować ale postaram się póki co swojej nie otwierać

Święte słowa
Ja ostatnio też fajnie paczkę z białkiem od sfd dostałem. Pocztą błyskawicznie!
Chwalisz sobie tą przedtreningówke? Jakie odczucia?

stronę czy 2 temu napisałem mini recenzję - testowałem tylko 2 porcje i to mi wystarczy by ocenić produkt
pobudzenie, wzrost energii, skupienie na treningu - mega na + , nie ma tam pomperów itp ale po pierwsze nie problem dorzucic do tego troche cytruliny,argininy itp a poza tym jak na treningu nie chce Ci sie robic praktycznie przerw miedzy seriami to pompa jest sama w sobie mega
ale na pewno nie dla osób, które nie miały stycznosci z mocniejszymi stymulantami, nie brały nic do tej pory, wtdy ewentualnie 1/2 miarki i pewnie na długo wystarczy. Ja sporo tego przejadłem i jakieś tam porównanie mam , dla mnie top 3 ktore mialem okazje w zyciu testować

Ta 3 z przodu to naprawde zly omen. Chociaz operacje. A dyskopatie zaliczylem w wieku lat 29 to od tego sie wszystko zaczelo. Dwa razy naderwany lekko piersiowy, raz najszerszy, nadgarstki, lewy lokiec, kolana Aktualnie na masie troche mnie podlalo i problemy ze stawami ustapily jak narazie moge znow cwiczyc ciezko wiec korzystam. Pozastaje nam tylko zrobic z tego co mamy wszystko co w naszej mocy.