Nie wiem kurva jak niektórzy mogą nie lubić ich ćwiczyć i tylko szukają najmniejszej wymówki...
Z tymi spodniami to dobre- u mnie jest na odwrót- jak byłem zapasiony i nie ćwiczyłem to kupiłem takie wielkie w pasie, dalej- na świniomasie, już podczas treningów, w pasie pojawił się luz, za to nogi ledwo wchodziły. Po redukcji na nogi były idealne (lubię lekki luz), za to w pasie musiałem się wiązać jak wór ziemniaków. Mama jako, że hobbystycznie krawcowa, zwęziła mi je i były idealne. W tym roku patrzę- kurva za duże Zamiast rosnąć, maleję
O jedzeniu się nawet nie wypowiadam- podziwiam Cię niesamowicie- ja jakbym był na Twoim miejscu i miał wymuszony luz w treningu i praktycznie nie trzymał diety, w życiu nie dbał bym by tak zayebiście i kolorowo jeść
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!