SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

[BLOG] Czawaj - Dare to Dream

temat działu:

Trening dla zaawansowanych

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 711437

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4063 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347417
Dobre podejście Czawaj.

Ale za tą charówą na siłowni tez powinna stać jakaś mądrość. Zauważyłem, ze na pewnym etapie nie da się poprawić swoich słabych partii konwencjonalnymi metodami. Ja w tym sezonie pracowałem nad ramionami to zdarzało się w poniedziałek robić 3 ciężkie ćwiczenia na triceps, we wtorek 3 ćwiczenia na biceps i czwartek/piątek powtórka. Teoretycznie plan przeładowany i nie ma prawa działać a 1 raz w życiu dorobiłem sie rozstępów na tych partiach i osiągnąłem 45cm w obwodzie co jest dla mnie ogromnym sukcesem. Sadze, ze trzeba próbować różnych metod, nawet tych z pozoru ekstremalnych. Nogi tez ruszyły dopiero gdy ćwiczę je dobre półtorej do dwóch godzin, dwa razy w tygodniu a przecież według nauki dla naturala najlepsza jest mała objętość ale większa częstotliwość. Śmieszne jest to, ze te artykuły dla osób nie wspomagających się najczęściej piszą ludzie na bombie (chociazby Thib) a według mnie najedzony głodnego nie zrozumie

A w czasach Arnolda trenowano wbrew pozorom bardzo przemyslanie. Gironda wymyślał ćwiczenia specjalnie pod swoich podopiecznych i tak powstawały chociazby Arnoldki czy scott press. Larry trenował bardzo intensywnie i potrafił uginać na modlitewniku 70kg w seriach a w ręce miał chyba koło 50cm co było niesamowitym osiągnięciem jak na tamte lata

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11389 Napisanych postów 72661 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 958283
Gugcio - taka grupa, to kolejny pożeracz czasu ja sporadycznie korzystam z takich apek i oby tak zostało %)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Szacuny 6513 Napisanych postów 36017 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679654
ronie220
Nogi tez ruszyły dopiero gdy ćwiczę je dobre półtorej do dwóch godzin, dwa razy w tygodniu a przecież według nauki dla naturala najlepsza jest mała objętość ale większa częstotliwość. Śmieszne jest to, ze te artykuły dla osób nie wspomagających się najczęściej piszą ludzie na bombie (chociazby Thib) a według mnie najedzony głodnego nie zrozumie



To jest to co lubię.


Natomiast Girondy już nie bardzo . Ale to może przez to że te ćwiczenia układane pod konkretne osoby poszły w świat i zaczęły by c popularyzowane dla wszystkich. A one zdecydowanie nie są dla wszystkich. Większe koszty (zdrowotne) jak korzyści w wielu indywidualnych przypadkach.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 4063 Napisanych postów 45434 Wiek 3 lata Na forum 15 lat Przeczytanych tematów 347417
Zgadza się. Kiedyś ludzie byli z innej gliny i to tez warto mieć na uwadze, bo jednak ćwiczenia Vincea daja po dupie stawom. Chociazby hack przysiady, które popularyzował Platz to nic innego jak ćwiczenie Girondy, które miało zmniejszyć angaż pośladków a uderzyć w czworoglowe, gdyż w latach 60/70 nie była w modzie dupa jak u smoka. Jednak aktualnie 90% ludzi tym ćwiczeniem rozwali sobie kolana.


PS. Dla mnie nie ma nic lepszego jak zakatować nogi na treningu i później mieć problemy z chodzeniem przez kolejny tydzień. To kształtuje sile, wytrzymałość i charakter. Niestety większość pakerów ćwiczy jak cipki i ma problemy z oddechem po wejściu na 3 piętro. To ze sportem nie ma nic wspólnego.


Zmieniony przez - ronie220 w dniu 2017-10-12 13:20:22
1

„I would like to be the first man in the gym business to throw out my scale. If you don't like what you see in the mirror, what difference does it make what the scale says?„

Pilny student Vincea.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Szacuny 6513 Napisanych postów 36017 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679654
Za dużo patrzenia na teorie a za mało potu i wysiłku.

Sorry Czawaj za spam w dzienniku ale podrzucam Ci fajny kanał na youtube. Treningi z ciekawymi osobami na tapecie - i to takimi z minionej ery. Pierwszy link Samir akurat, drugi Platz (są w częściach).











Zmieniony przez - nightingal w dniu 2017-10-12 15:14:59

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Hekade TEAM SFD
Ekspert
Szacuny 397 Napisanych postów 12822 Wiek 29 lat Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 107749
Siema siema, wracam do sledzenia dziennika !
Widzialem trening z Platzem. Gratki, na pewno sporo wyciagles
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217558
Ronie, oczywiście, ja nie mówię o przypadkowym atakowaniu mięśni i zmyślaniu metod, wszystko w granicy rozsądku by ustrzec się kontuzji. Też pamiętam jak robiłem ręce 2x w tygodniu- to było zaraz przed tym co opisałem stronę wcześniej, zapewne tez przyczyniło się do wzrostu ramion. Niestety coś za coś i odbiło się na treningu klatki i pleców. Ręce potrzebowały w zasadzie całego tygodnia na regenerację. No, ale zadziałało No właśnie, zwykle ludzie z ogromnym doświadczeniem i stosujący wspomaganie wmawiają początkującym i tym z lekko większym stażem, że "30 min i bic zrobiony inaczej przetrenowanie i katabolizm" Zapewne taka tendencja wynika z tego, że często ludzie młodzi stażem uważają, że im więcej tym lepiej- za wszelką cenę. Ktoś dobry ćwiczy 2h, to on będzie 4h i będzie 2x lepszy 4x w tygodniu nie starczy, to będzie 7x. itp itd. Zaczęto więc hamować zapał takimi radami. Ale to też zaszło za daleko...Co do starych czasów- Scott podobno ma nawet rekord 120kg na modlitewniku na 1x, dobrą formą

Trafnie przypomniałeś z tymi hackami- wszystko jest dla ludzi, ale trzeba znać swoje możliwości i mobilność. Na seminarium Platz nikomu nie kazał siadać ATG, jeśli po 1powt widział, że ciało na to nie pozwoli. Przeciwnie- równolegle, póki nie poprawisz mobilności. Co ciekawe wiele osób po paru radach i kilku seriach zaczęło magicznie siadać niżej. Wiele osób ma w głowie jeszcze stare mity o tym, że poniżej || siądą kolana, albo, że od razu zabolą. A tu czary mary i jest wygodnie, tylko trzeba spróbować, uprzednio rozgrzewając się i rozciągając lekko. Przypomnę jeszcze- Platz nie uznaje rozciągania po treningu- jedynie przed (przy czym bardziej dynamicznie) i w trakcie serii.
Ronie
Dla mnie nie ma nic lepszego jak zakatować nogi na treningu i później mieć problemy z chodzeniem przez kolejny tydzień.

Najlepsze jest to, że ten ból, choć jest okrutny i nieraz wykrzywia gębę, sprawia taką przyjemność kiedy go próbujemy rozchodzić. Uczucie spełnienia, zrobienia czegoś wielkiego, wygrywa z niemocą

Banan, a właśnie, uciekł mi pomysł Gugcia- osobiście myślałem, że grupa na fb, "super fajne dziki" będzie spełniać rolę takiego mini forum konkretnych ludzi... no ale właśnie konkretnych. Nie mówię 45cm w bicu wzwyż, ale to co się tam dzieje... Szczerze to nie obserwuję już nawet.

Night, żaden to spam! Bardzo się cieszę, że temat żyje- wklejajcie filmiki, muzykę, zdjęcia- i tak wszystko mieści się w poruszanych tematach Dzięki za linki, kanał znam doskonale Co jakiś czas na YT wpisuję interesującą mnie frazę (tak, zwykle Tom Platz ), ustalam filtr na "najnowsze" i tym sposobem zgarniam najświeższe materiały

Tutaj ostatnie- treningi z młodym Olivą (patrzcie na łydki Platza):



Wspominał na seminarium, że Sergio nieśmiało prosił go o prowadzenie. Z początku odmawiał z powodu braku czasu, ale finalnie się zgodził.

Bartek, no nareszcie, wielki powrót! Zapraszam i sam muszę zawitać do Ciebie.

Ostatnio coś cholera brak weny na wpiski i śledzenie dzienników... Dalej leczę się z jesiennej chandry. Zaraz uderzam na barki z łapami, niestety samemu i to też mnie nie motywuje. Pojechałbym na jakąś old school mordownię, ale każda w centrum, a korki w Krk od października niemiłosierne.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 2353 Napisanych postów 5762 Wiek 36 lat Na forum 18 lat Przeczytanych tematów 217558
No i jakiś kryzys znów dopadł- zamiast iść na siłkę położyłem się na łóżko Dzień się jednak nie skończył i chyba będzie trening w domu. Na rozgrzewkę łapcie wpiskę z wczoraj.


12.10.2017 - DT

Pomiary:
Chyba zaczyna się lekkie podlewanie, od ostatniego tygodnia około +1cm w pasie.
Odkąd dodajemy kalorie po redukcji, wskoczyło jakieś 2,5cm, a na wagę 2kg.
Reszty obwodów nie mierzę, polegam na lustrze- na oko jest OK, ale na tę chwilę raczej nic nie dodaję kcal.
Tym bardziej, że co jakiś czas nie robię cardio, które i tak jest symboliczne i raczej już nie ma wpływu na mój metabolizm, bardziej sztuka dla sztuki
Ale to masa do chuya wafla!

Za niedługo siądę i zrobię tabelę pomiarów od redukcji, zbiorę też zdjęcia i będzie porównanie. Jakby nie awaria dysku i utrata fot, to miałbym takie od daaaawna. Ale zachowało się parę plików przesyłanych Marianowi do wglądu, to odgrzebię coś


Tym razem miodki w białeczku

W domu po powrocie- kurak, grzyby, ziemniaki i buraki:

Mała przekąska

Zrobiłem sobie burgery!


I na koniec dnia czawajnica.
Na kolację zwykle był jeszcze posiłek b+t, ale ostatnio często go wyrzucam, a makrosy z niego wrzucam w ciągu dnia...


Nic nowego.


NOGI


Komentarz:
Tak jak wspominałem, co 2gi tydzień będą fronty. Poza 1 wyjątkowym treningiem, nie robiłem ich... z rok jak nic! Miły powrót i całkiem przyzwoity ciężar na początek. Najlepsze, że 0 pracy pleców, żadne napięcie, pompa- jakby ich nie było. Wspomnę jeszcze, że te nowe buty dopiero tutaj dają czadu! Ogromna różnica między frontami atg na płaskiej podeszwie, a tych powerlifterach. Znacznie większa niż przy zwykłych siadach. Siłka z normalną maszyną do hacków, a więc wrzuciłem te metodą Platza- również zaskoczyła mnie siła. Wprawdzie bezpośrednio po treningu czułem jakieś kłucie w kolanie, ale na 2gi dzień ani śladu, poza ogromnym zakwasem. No, a dalej standardzik w sumie...prostowanie, na 2ki uginanie leżąc (miał być żuraw ale żywcem nie było gdzie go wykonać) i uginanie siedząc. Łydki stojąc na specjalnej maszynce, oraz w siedzeniu. Bdb trening. 10min spaceru na koniec.



Pompa dobra:
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 44 Napisanych postów 195 Wiek 37 lat Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 12646
bardzo dobry poziom bf, masuj, masuj śmiało. Widzę tu też wchodzi moda na płaskie trampole do siadów. dziwiłem się trochę, jak goście na t-nation wrzucali filmy z siadów w comversach za kostkę...

Jednak coś w tym musi być
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Banan BOSS FORUM Administrator
Ekspert
Szacuny 11389 Napisanych postów 72661 Wiek 37 lat Na forum 21 lat Przeczytanych tematów 958283
Czawaj

Banan, a właśnie, uciekł mi pomysł Gugcia- osobiście myślałem, że grupa na fb, "super fajne dziki" będzie spełniać rolę takiego mini forum konkretnych ludzi... no ale właśnie konkretnych. Nie mówię 45cm w bicu wzwyż, ale to co się tam dzieje... Szczerze to nie obserwuję już nawet.



niestety, został przez Prezesa zmieniony target docelowy i ogólne założenia grupy + mocne promo poszło i jest jak jest

na szczęście powoli się coś klaruje, a na dniach będzie regulamin itd ale raczej to grupa młodzieżowo - rozrywkowa będzie niż wysoce merytoryczna (w której de facto mało kto , co pisał)

Cały czas do przodu Tomek - to najważniejsze, ja czekam aż się skończy październik i mam nadzieje,ze to cos juz mocniej ruszę. Na razie jednak 2 kolejne weekendy wyjazdowe (zawody i wesele ) więc będzie jak bedzie :)

mam nadzieje,ze mimo kryzysu zrobiłeś trening i samopoczucie poprawiło się o 100% ;)
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Masa mięśni brzucha - ćwiczenia

Następny temat

Trening brzucha-- problem z ksztaltem

WHEY premium