Update - może kogoś zainteresują dane + prośba o rzut oka na badania
- stosując kabergolinę w dawce
0.25 mg ed (przez miesiąc) udało mi się osiągnąć takiego teścia, najniżej miałem 240, czyli prawie 3-krotny wzrost
- dawka
0.50 mg e3d nie sprawdzała się z powodu wahań nastroju/skokowego pobudzenia, ale zbijała prolaktynę ładnie
- dawka
0.25 mg e3d była za mała do podtrzymania prolaktyny w normie
- zaprzestanie brania kabergoliny na 2 miesięce spowodowało duży wzrost prolaktyny (estro było nisko) i powstanie małego gino pod lewym sutem, którego jednak Rylski zalecił nie usuwać, skoro (przy moim w miarę rozsądnym BF% go nie widać, nie ma różnicy między piersiami). Miałem zamiar wyciąć powiększony gruczoł z lewej i normalny z prawej na poczet ewentualnych kombinacji z hormonami. Rylski powiedział, żeby operację robić, jeśli się powiększy bardziej, nie na zapas.
Oto wyniki badań, ogólnie to normy oprócz
bilirubina podwyższonej (czy to może być spowodowane treningiem na dzień przed badaniem lub
kreatyną, którą spożywam?) Ktoś tu widzi coś nie tak mimo że same normy? Robiłem te badania, bo hiperprolaktynemia może być spowodowana złą pracą innych narządów niż przysadka.
Zmieniony przez - xorton w dniu 5/7/2018 9:15:42 PM 
xorton
Krzychu79
Anonim
