Powolne opuszczanie się na drążku czy podciągnie się z użyciem gum?

Przez długi czas ingorowalem to ćwiczenie i teraz postanowił wziąć sie za podciągnie, narazie do treningu pleców wrzuciłem 4 serie powolnego opadania sie na drążku oraz planuje dołożyć po 1 seri jako rozgrzewki do innych treningów. Pierwsze pytanie czy to dobra metoda ,a drugie czy lepsze byloby podciganie z uzyciem gum? Chwilowo jestem na masie wiec min celem jest rozbudowa pleców oraz mam założenie aby do wakacji robic 10 podciągnieć na drążku. Chwilowo robie 1-2 więc jest co nadrabiać :P

lepiej powolne opuszczanie, z gumami się strasznie gubi technikę, widując na siłowni jak to robią strasznie nimi rzuca w przód i w tył.

obie srategi rzydatne jezeli chodzi o zwiekszenie mozliwosci w tym boju nie stawialbym ich na rowni, ani nie wskazywal co jest lepsze. Jak wzpomnial anubis, trzeba po prostu tylko opanowac balans ciala, co wiaze sie rowniez z pewnymi korzysciami dla opanowania sylwetki, jak chocby wlaczenie miesni core

Wielkie dzięki :)

Jak Tomq , warto zastosować obie opcje co bardziej przełoży się na poprawę wyniku