SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- mama wraca do formy str. 182

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 291680

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36027 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679722
To w sumie można powiedzieć Wasz debiut - Twój i maleństwa - bo kalorie są też trochę dla niego .

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607774
Ja się zgadzam z Nightem
Uważam, że przez pierwsze 2-3 miesiące niezależnie od sposobu karmienia lepiej dać sobie spokój z redukcją i liczeniem, ponieważ organizm potrzebuje dojść do siebie, uzupełnić braki, potrzebuje składników odżywczych, witamin i minerałów. Mamy karmiące piersią przez pierwsze pół roku, kiedy mleko jest podstawowym pożywieniem malucha, też nie powinny liczyć i myśleć o redukcji ograniczając kcal, bo potrzebują składników do produkcji mleka. Priorytetem jest mleko, więc jak czegoś jest za mało to cierpi na tym zdrowie matki. Jak już Night wspomniał, im mniej kcal tym mniej wartościowych składników odżywczych. Zresztą w wielu przypadkach problemem nie jest wcale za duża ilość kcal, ale kiepska jakość jedzenia. Najlepiej odżywiać się zdrowo i jeść różnorodnie. Na redukcję jeszcze przyjdzie czas.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Dzięki. Liczyć i tak nie zamierzam, więc to kaloryczność bardzo umowna. Apetyt mi dopisuje :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10061 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214367
ciekawie się czyta jak sobie radzisz jako swieżo upieczona mama, także pisz eseje pisz wiele kobiet będzie później mogło skorzystać z takich notatek

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
25.08
.
Aktywność: spacer 30 minut; staram się trzymać energiczne tempo :)
Suplementy: omega 3 + wit. D

Śniadanie: owsianka na wodzie, śliwki, miód, kakao, cynamon
Przekąska: makaron z sardynkami w sosie pomidorowym, ogórek kiszony
Obiad: kasza gryczana, warzywa z patelni, pierś z kurczaka, pomidory, jogurt
Przekąska zapiekana owsianka z jabłkiem, banan
Kolacja: coś na pewno ale nie zapisałam

26.08

Aktywność: spacer 30 minut
Suplementy: omega 3 + wit. D

Śniadanie: kasza gryczana z jajkiem i mlekiem, banan, śliwki
Przekąska: chleb żytni z kiełbasą i pomidorem,
Obiad: makaron z gotowaną piersią z kurczaka, sos bazyliowo-jogurtowy z orzeszkami
Przekąska budyń z wpc bananem i rodzynkami
Kolacja: jajecznica z kiełbasą, papryką, chleb żytni


27.08

Aktywność: spacer 30 minut, 2,5 km
Suplementy: omega 3 + wit. D

Śniadanie: owsianka na wodzie, owoce leśne, banan, krem kokosowy, kakao
Przekąska: quinoa + tuńczyk i warzywa z patelni
Obiad: makaron z gotowaną piersią z kurczaka, sos bazyliowo-jogurtowy z orzeszkami
Przekąska -
Kolacja:placek owsiany z bananem, jabłkiem, masłem orzechowym i serkiem wiejskim - Niebo w gębie :D

Kończy mi się olej kokosowy i na dnie jest taki osad, który nazywam kremem kokosowym. Jakie to dobre. Łyżeczka do owsianki i jest super kokosowy smak :D


28.08

Aktywność: Spacer 45 min, 3 km
Suplementy: omega 3 + wit. D

Śniadanie: owsianka na mleku z jabłkiem i cynamonem
Przekąska: quinoa z tuńczykiem i warzywami + jogurt nat.
Obiad: leczo z kiełbasą, szynką i udźcem z kurczaka
Przekąska chleb żytni, wędzona pierś z kurczaka, brzoskwinie
Kolacja: coś z jajkami- znowu nie zapisałam a jestem pewna, że coś jeszcze jadłam :P

29.08

Aktywność: Spacer 1,5 h, 5,6 km. Pokazywało 8,5 a teraz 5,5... Nie wiem już. Ale czułam się jak po 10 km :P Nogi bolały. Miał być trening ale siły już nie miałam
Suplementy: omega 3 + wit. D

Śniadanie: owsianka na mleku ze śliwkami
Przekąska: chleb z wędzoną piersią z kurczaka
Obiad: leczo; brzoskwinie x3
Przekąska -
Kolacja: jajecznica z warzywami, chleb żytni, pierś wędzona

Niestety wróciła mi reakcja na brzoskwinie. Ciekawostka- jadłam wcześniej importowane i nic nie było. Nie wiem czy to zbieg okoliczności czy rzezczywiście jest jakaś różnica. A tak lubię... kojarzą mi się z dzieciństwem, bo dziadek miał w sadzie dużo brzoskwini.

30.08

Aktywność: Trening wprowadzający 3x12,
Suplementy: omega 3 + wit. D

Śniadanie: owsianka na mleku ze śliwkami i wpc
Przekąska: chleb żytni z piersią z kurczaka, brzoskwinia
Obiad: zapiekanka z ziemniaków, mięsa z ud kurczaka i indyka, papryka, cukinia, pomidory, mozarella, jajko, jogurt, ketchup, majonez
Przekąska -
Kolacja: placek owsiany z bananem, jabłkiem, masłem orzechowym i serkiem wiejskim


30 min, 3x 12
rozgrzewka, rolowanie

1. Żabka (leżenie na boku i unoszenie nogi, stopy razem) + guma
2. Unoszenie zgiętej nogi leżąc na boku + guma
3. unoszenie bioder leżąc + guma
4. Skłony w bok w klęku na jednej nodze
5. Plank boczny 2x10s
6. Przysiad z cc + guma
7. Slit squat z cc
8. rozciąganie gumy, proste ręce przed sobą
9. pompki przy ścianie + jedna seria damskich

Przy planku siadają mi nadgarstki. Mam nadzieję, że się wzmocnią. Nigdy aż tak mnie nie bolały ale też nigdy tyle nie ważyłam :P
Ćwiczyłam z przyczepioną bańką chińską.
Dodanie gum bardzo fajnie zadziałało.

31.08

Aktywność: tylko krótki spacer 2x15 na rehabilitację i z powrotem bo gorąco
Suplementy: omega 3 + wit. D

Śniadanie: owsianka ze śliwkami i bananem na mleku
Przekąska: sałatka z fetą
Obiad: zapiekanka z ziemniakami
Przekąska arbuz
Kolacja: omlet kokosowy z bananem i jabłkami

Ponoć jest poprawa jeśli chodzi o mobilność blizny. Bardzo mnie to cieszy. Bałam się, że jest tak źle że 5 wizyt to będzie kropla w morzu potrzeb ale ponoć już będę samodzielna po zakończeniu :) Pytałam czy skoro nie ma rozstępu mięśnia prostego ani żadnych objawów ze strony dna miednicy (bolesność podczas stosunku, nietrzymanie moczu, uczucie ucisku itp.) to czy mogę wprowadzać ćwiczenia w podporze i jak najbardziej mam zielone światło zwłaszcza, że po wprowadzeniu ćwiczeń nic się nadal nie dzieje.

01.09

Aktywność: Trening wprowadzający
Suplementy: omega 3 + wit. D

Śniadanie: owsianka na mleku, krem kokosowy, banan, śliwki
Przekąska: sałatka z fetą, pieczywo chrupkie, wędzona pierś z kurczaka
Obiad: zapiekanka z ziemniakami, arbuz
Przekąska -
Kolacja: omlet


Rozgrzewka + aktywacja mięśnia poprzecznego
1. Żabka (leżenie na boku i unoszenie nogi, stopy razem) + guma
2. Unoszenie zgiętej nogi leżąc na boku + guma
3. unoszenie bioder leżąc + guma
5. Plank boczny 15-20 s + plank tradycyjny 15-20s
6. Przysiad z cc + guma
7. Slit squat z cc
8. rozciąganie gumy, proste ręce przed sobą
9. pompki 5, 3, 3

Nie spieszyłam się dzisiaj i nie mierzyłam czasu. Porządnie się spociłam. Przy planku bolą nadgarstki ale wytrzymałam dużej.
Stwierdziłam, że spróbuję zwykłych pompek bo przy ścianie słabo czułam a na meblach było niewygodnie. Jakie było moje zdziwienie jak się okazało że zrobię. Nie do samej ziemi ale tragedii z formą nie było. Pierwsza seria szerzej a potem stwierdziłam, że wolę mniej ale zrobić poprawnie i już było wąsko.
Fajnie :D

Waga coś tam zleciała ale pomiary będą za tydzień.

W ten weekend mam wesele. Nie będę się oszczędzać z jedzeniem, więc może coś w górę pójść. Trochę się stresuję tym wyjazdem z małym ale mam nadzieję, że nie będę żałować :D



Któregoś dnia wpadły lody :P Tzn. jeden lód na patyku. Miałam do wesela nic nie jeść ale chcica była silniejsza :P












































































Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2017-09-01 17:41:53
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1799 Napisanych postów 2912 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73493
Hej
w końcu się dokopalam do Twojego dziennika
Świetnie sobie radzisz , zazdroszczę tej świadomości. Super , że maluch spokojny i daje Ci poćwiczyć.
Będę regularnie zaglądać.

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6520 Napisanych postów 36027 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679722
To może planka rób na przedramieniu i łokciu - bo rozumiem że teraz robisz w pozycji jak do pompki i wtedy bolą nadgarstki. One mogą boleć dlatego że jeszcze masz stawy stosunkowo bardziej wiotkie niż normalnie i to wszystko w nadgarstku jest mniej stabilne.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
nadine 21
Hej
w końcu się dokopalam do Twojego dziennika
Świetnie sobie radzisz , zazdroszczę tej świadomości. Super , że maluch spokojny i daje Ci poćwiczyć.
Będę regularnie zaglądać.


Dziękuję i fajnie, że jesteś. :D No muszę przyznać, że jak na razie Jerzyk jest super. Dzisiaj nawet byłam na zajęciach dla mam z dziećmi i dał poćwiczyć :D


nightingal
To może planka rób na przedramieniu i łokciu - bo rozumiem że teraz robisz w pozycji jak do pompki i wtedy bolą nadgarstki. One mogą boleć dlatego że jeszcze masz stawy stosunkowo bardziej wiotkie niż normalnie i to wszystko w nadgarstku jest mniej stabilne.


Boli przy tym bocznym planku, którego robię na prostej ręce. Spróbuję rzeczywiście na łokciu.

Stwierdziłam, że będę robić częściej wypiski bo raz w tygodniu to mi sporo tego wychodzi i czasu dużo schodzi :)

W weekend byliśmy na weselu za Lublinem. Trochę się bałam, bo mnie psiapsióła nastraszyła, że z takim maluszkiem. Ale się przygotowaliśmy dobrze i było super. Mały na szczęście dobrze znosi jazdę więc z tym nie ma problemu. A na samym weselu siedział ze mną w chuście i specjalnych nausznikach wygłuszających dla dzieci. Chciałam fotkę ale jako, że to był nasz pierwszy raz to nie zorientowałam się kiedy była już 20 i poszłam do pokoju a zdjęcia brak :P Pod koniec miesiąca kolejne wesele to się pokażemy, bo byliśmy gwiazdami wieczoru w tym zestawie :P W dodatku będę miała nową chustę, moje wielkie Love :D

W sobotę oczywiście pojadłam na weselu. Cardio w postaci tańca na szpilkach prawie do drugiej też było (oczywiście nie cały czas). Muszę przyznać, że mój stosunek do jedzenia się poprawił, bo pojadłam ale się nie obżarłam jak to zazwyczaj na weselach było :P

W niedzielę miałam trochę stresa, bo synek był grzeczniejszy od tatusia :P Generalnie prawie nic przez to nie jadłam, tzn. śniadanie i talerz żurku. A potem trasa i jakoś zapomniałam o jedzeniu :P

Za to wczoraj nadrobiłam, bo czułam się jakbym poimprezowała dwa dni z alkoholem... Mało spałam i taki efekt, więc dałam się namówić na pizzę i okazało się że jest taka wielka, że na cały dzień starczyła :P

Ale dzisiaj już wszystko wraca do normy z czego się ogromnie cieszę. Miał być pierwszy trening na siłowni, ale mąż musiał wyjść więc poszłam z małym na zajęcia zorganizowane. Trening podobny do tego co chodziłam w ciąży tylko więcej lekkiego cardio. I generalnie machanie hantelkami. :P Ale trochę się spociłam i było fajnie. Niezły widok i super podejście siłowni. W Calypso można 2 letnie dzieci zostawić z opiekunką a z mniejszymi są właśnie te zajęcia, więc była cała sala maluszków w różnym wieku- leżących jak mój, raczkujących i biegających :P Można wjechać z wózkiem i rozłożyć kocyk a na zakończenie jest bujanie na piłce i piosenka dla maluszków :P Dla rozrywki będę czasem chodzić.

Trenerka pytała mnie czy mam rozstęp brzucha. Jak jej powiedziałam, że nie i opowiedziałam jak to u mnie było to poprosiła o instruktarz co można a czego nie :P Zabawne. Niestety mały już "wołał" o cyca więc tylko link do bloga i tych co tu polecałam podrzuciłam. Szkoda, że osoba która prowadzi zajęcia dla kobiet w ciąży i mam ma słabą wiedzę na ten temat. Myślę że w tym temacie jest w Polsce dużo do zrobienia :D
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12967 Napisanych postów 20729 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607774
Paula niestety wiele trenerów/trenerek w klubach nie ma odpowiedniego przeszkolenia i wiedzy na temat ćwiczeń po porodzie czy ewentualnych problemów, a takie zajęcia są popularne.
Tak mi się przypomniało w temacie chusty - ja mojego malucha też dużo nosiłam, aż nagle z dnia na dzień się zbuntował i nie było szans, żeby siedział w chuście spokojnie
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
To o tyle smutne, że wiedza jest na wyciągnięcie ręki. Przynajmniej taka podstawowa.
Viki jak maluszki zaczynają chodzić to często chusta jest już nudna, bo na nogach można więcej zobaczyć i doświadczyć :D Mam nadzieję, że młody będzie długo lubił bo pokochałam chusty :D
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

upadki i wzloty... moja walka o idealną sylwetkę- podejście 109342293 ;)

Następny temat

Rekompozycja czteromiesięczna

WHEY premium