Mleko a nietolerancja

Witam,
postanowiłem ostatnio zrobić sobie test na nietolerancję pokarmową
wyszło mi m.in. że mam NAJWYŻSZY poziom braku tolerki na mleko krowie i jajka
co do jajek to odwrociło to moją diete do góry nogami bo do tej pory szamałem ich na potęge :(
Co do mleka, fakt jest wiele zamienników i nie jest to jakiś większy problem,
jednak zastanawia mnie czy chodzi tutaj tylko o samą laktozę ? czy generalnie na białka owego mleka i całą resztę ?
jeśli chodzi tylko o laktozę to ostatnio popularne mleko oraz serki "bez laktozy" będzie odpowiednim zamiennikiem ?
Proszę o poradę fachowców :)

źle się rozpisałem, tabsy z enzymem będą szły do produktów z laktoza - glownie tych które bez lakty trudno dostać. Do tych pozbawionych lakty już nie :D a mlekiem koko i migdałowym zastępuje tylko samo mleko, przetwory mleczne są bez zmian :)

to się naprodukowałem ..


Zmieniony przez - knur____ w dniu 2017-08-27 15:01:46

Ostatnio dosc popularna nietolerancja mleko i jajka %)
Jakie miałeś objawy ze zdecydowałeś się na testy ?

Skoro w diecie miałeś dużo jajek i czułeś się ok to teraz je wyrzucisz bo tak wyszło w jakichś testach?


Zmieniony przez - OzzyMG w dniu 2017-08-25 19:38:06

testy zdecydowałem się zrobić aby "dopiąć" diete i dla własnej wiedzy o swoim organizmie
właściwie jak się zainteresowałem bardziej tym tematem to część "książkowych" objawów owej nietolerancji mam
za kilka tygodni się okaże czy to rzeczywiście przez błędy w diecie jakie popełniałem do tej pory
obecnie jestem 3 dni na nowej diecie bez krowiomlecznej, bezjajecznej i bezpszenicznej :) więc na ten moment nie jestem w stanie nic stwierdzić
Jednak szukam info jak w temacie ..

OzzyMG

Skoro w diecie miałeś dużo jajek i czułeś się ok to teraz je wyrzucisz bo tak wyszło w jakichś testach?




Zmieniony przez - OzzyMG w dniu 2017-08-25 19:38:06

no właśnie rzecz w tym że nie do końca czułem się dobrze, można powiedzieć że miałem słabsze i lepsze dni, chyba jak każdy.. nie licząć problemów typowo dermatologicznych
Tylko zmiana diety i obserwacja organizmu pozwoli mi odpowiedzieć na to pytanie czy właśnie "TU" jest problem.
Jeśli nic się nie zmieni pewnie wrócę do starych przyzwyczajeń. Tak czy inaczej dowiem się na własnej skórze czy ten cały temat z nietolerką to hit czy kit
i na pewno zdam relację


Zmieniony przez - knur____ w dniu 2017-08-25 19:56:32

Nietolerancja = laktoza (cukier mleczny).
Alergia = białka mleka (kazeina, alfa-laktoalbumina, beta-laktoglobuliną itd.)

Różnica jest taka, że w przypadku alergii udział bierze system odpornościowy, w przypadku nietolerancji z jakiegoś powodu mamy problemy z trawieniem laktozy (problemy z dostatecznym wydzielaniem enzymu laktazy, zaburzenia jakościowe oraz ilościowe flory bakteryjnej jelit, antybiotykoterapia co jest związane z wcześniejszym, jakieś uszkodzenia układu pokarmowego). Często np. chwilową nietolerancję nabywamy po chorobie, gdzie stosowaliśmy antybiotyk (antybiotyk zabija również pożyteczne bakterie flory jelitowej).

Alergie można mieć tylko na białka, cukry nie alergizują. Chodzi o to, że u niektórych osób organizm błędnie rozpoznaje pewne białka pokarmowego jako "wrogie" i produkuje przeciwciała mające je zwalczać. Są alergie IgA, IgG, IgE zależne, ale to już głębsze wchodzenie w temat.

Można mieć alergię jedynie na jeden rodzaj białka mlecznego (wtedy np. izolaty serwatkowe wysokiej czystości mogą być bezpieczne), lub kilka na raz.

W przypadku nietolerancji laktozy, można po prostu wybierać mleko bezlaktozowe, zwykle wszystkie sery żółte i długodojrzewające są bezpieczne (z doświadczenia najmniej problematyczne są te z dodatkiem podpuszczki).

Ja jajka na pewno masz alergie, gdyż cukrów tam prawie nie ma.

W przypadku odstawienia produktów mlecznych zainteresuj się suplementacją wapnia.

W przypadku alergii na jajko najczęściej jest to alergia na samo białko u większości osób, więc można (najczęściej) spożywać żółtko np. w formie kogla-mogla :P Nie ma wtedy również problemów z majonezem czy innymi produktami na bazie żółtek.


Zmieniony przez - Arthass w dniu 2017-08-25 20:56:45

Ja też zauważyłam, że co rusz, każdemu wręcz kto robi badania wychodzi nietolerancja średnio na co najmniej 2-3 składniki, gluten, jaja i laktoza.
Jakie miałeś problemy dermatologiczne?
Czy jakieś problemy typowo związane z układem pokarmowym, czyli wzdęcia, biegunki, gazy etc?

z problemami dermatologicznymi zmagam się od dłuższego czasu (wysypki na plecach, barkach, liczne zaczerwienienia, przebarwienia nasilające się podczas podbijania kcal - w tym jajek, nabiału) być mopże wpływ na to też mają SAA które stosuję, aczkolwiek niekoniecznie
Problemy żołądkowe - głownie wzdęcia, niestrawność
inne typu: migrena, bezsenność, nieustający katar, bóle mięśni/stawów, zmęczenie
na gluten, pszenicę i droższe też wyskoczyła nietolerka ale średni poziom - wystarczy ograniczyć spożycie
Czyli rozumiem że przetwory mleczne typu serki, śmietany itp pozbawione laktozy mogę śmiało szamać ?
właściwie z tego co wyczytałem to nie są one pozbawione laktozy tylko dodany jest do nich enzym laktazy przez co nie ma problemu z trawieniem - przynajmniej teoretycznie :)

Najpierw odstaw SAA i zobaczysz , oczywiście jak tak bardzo Ci to przeszkadza . Będziesz czytaj w necie i zapewne wszystko sobie będziesz wkręcał , wszystkie problemy będą się zgadzaly

No skoro lecisz na dopingu, to ja się nie dziwie, że coś na skórze się pojawia ...:/
Dziwi mnie szukanie winy w jedzeniu, gdy "problem" zazwyczaj stoi przed oczyma.

Zawsze możesz zamienić produkty nabiałowe, na te bez laktozy (w mojej rodzinie u jednego osobnika się to sprawdziło, boleści ustąpiły), ale sam fakt dopingu potrafi mocno niekorzystnie wpłynąć i na florę bakteryjną i na skórę.

Jeżeli masz problem z nietolerancją laktozy to możesz spożywać produkty mleczne długofermentowane jak sery żółte twarde i półtwarde, również produkty pozbawione laktozy jak mleka bezlaktozowe czy jogurty bezlaktozowe (tak, dodaje się wtedy zwykle enzymu laktazy). Co ciekawe, na rynku są również dostępne kapsułki z enzymem laktazy, które bierze się w trakcje posiłku mlecznego. Niemniej, enzym laktazy jest wrażliwy na kwaśne ph, a więc musi być w kapsułce dojelitowej, by nie został unieczynniony przez soki żołądkowe.