Lasican1 - falling to get up - Road to 2020

Kuba! Pewnie - ja 8-16 pracuje więc możemy lecieć prosto po mojej pracy to spakuję Torbę na siłownie i zgarniesz mnie po drodze :D bo akurat będziesz miał po drodze ewentualnie przed pracą ~5 rano :D to już jak Ci pasuje

Oki, to dziś pewnie wleci pierwszy odcinek Dzięki. Za przepis też, mam nadzieję, że zapcha na Low Carbie :D

lasican1

Kuba! Pewnie - ja 8-16 pracuje więc możemy lecieć prosto po mojej pracy to spakuję Torbę na siłownie i zgarniesz mnie po drodze :D bo akurat będziesz miał po drodze ewentualnie przed pracą ~5 rano :D to już jak Ci pasuje

5 ta to juz przeginka trochę, tym bardziej ze mam jutro wolne :) wole troche dluzej pospac, wiec po Twojej pracy bedzie mi pasowało , jutro sie zgadamy gdzie podleciec i nie ma problemu moze byc po 16 :)

Nie ma problemu to będziemy w kontakcie

OGŁOSZENIE PARAFIALNE I KILKA SŁÓW O PLANACH NA PRZYSZŁOŚĆ!

W sumie to po dopięciu już wszystkiego na ostatni guzik po wstępnych ustaleniach i ułożenia grafiku na najbliższy okres mogę oficjalnie się pochwalić – jak by to nie brzmiało – iż zaczynamy razem z Przemkiem przygotowania do sezonu 2019 :)
Wstępnie z tego co ustaliliśmy to docelowo chcieli byśmy zrobić co się da na wiosnę 2019 no chyba, że wszystko się ułoży jak trzeba to jesień 2018 natomiast wszystko będzie na bieżąco kontrolowane i ustalane.

Czemu taka a nie inna decyzja – przede wszystkim odkąd zacząłem ćwiczyć i bardziej interesować się kulturystyką to moim marzeniem było zrobić formę startową kiedyś w przyszłości i dla samego siebie stanąć na deskach i mieć z tego satysfakcję! Bez względu na to gdzie się uplasuję udowodnię sobie i innym, że jeśli tylko mamy marzenia to warto je realizować i spełniać

Oczywiście na tą chwilę w żaden sposób moja sylwetka nie przypomina chociaż by namiastki kulturysty ale nad tym pracuje z Przemkiem który wie co robi i wie co jesteśmy w stanie zrobić.

Kolejnym ważnym aspektem jest operacja skóry która jest już po części opłacony i zaklepany termin na 31.02.2018 wtedy też jadę do kliniki poddać się operacji która mam nadzieję mega zbliży mnie do zrealizowania własnego marzenia.

Jeśli połączymy te wszystkie punkty dodamy do tego moją wolę walki i mam nadzieję silną wolę to będziemy w stanie coś ze mnie zrobić
Jak widać plany są odległe ale przenosząc dziennik do działu zawodników dostaję kolejnego kopa motywacyjnego aby wkładać w to co robię jeszcze więcej sił i pracy (o ile to możliwe :D) Więc między innymi dlatego decyduje się na taki a nie inny krok.

Jedyną rzeczą która może mnie powstrzymać! To kontuzje których mam nadzieję nie będzie Bo z pozostałymi czynnikami dam sobie radę! Mam wokół siebie garstkę ludzi którzy na pewno będą mnie w tym wspierali ale o to w tym wszystkim chodzi lepiej mieć kilku szczerych i prawdziwych przyjaciół niż masę ludzi którzy za plecami jak by mogli to obdarli by z ostatniego grosza!

Podsumowując plany przyszłościowe
- W tym tygodniu kończę 3 tygodniowego mini-cut’a i rozpoczynamy okres masowy w którym skupimy się na tym by zrobić jak najwięcej.
- W grudniu rozpoczynamy redukcję pod operację – z racji tego iż koszt zostaną zminimalizowane jeśli do operacji podejdę maksymalnie odtłuszczony.
- Po operacji czeka mnie pewien czas rekonwalescencji dokładnie nie wiem jeszcze ile no ale jest to przymus
- Po okresie odpoczynku pooperacyjnym podejmiemy dalsze kroki w zależności od tego jak sylwetka będzie prezentować się po zabiegu.

Tak więc
Stay & Tuned
Bo będzie się działo!

Świetne informacje, no i temat już w odpowiednim dziale

Jutro pewnie o tym zamienimy słówko na siłce Trzymam kciuki

Obowiązkowo :D heheh
Dzięki! im więcej kciuków do trzymania tym większe szanse na powodzenie :D


Zmieniony przez - lasican1 w dniu 2017-08-16 16:04:47

No i w odpowiednim dziele;)

Mam wrażenie, że z każdym miesiącem bije od Ciebie coraz większy optymizm Łukaszu. Fajnie obserwować jak działasz i jak (wydaję mi się) pozytywnie wpływają na Ciebie treningi na siłowni, trzymanie michy, czy tam szeroko pojęta praca nad sylwetką. Realizuj się, nieustająco trzymam kciuki. ^^

@Marian! No w końcu trzeba było się ujawnić jak już wszystko zostało dopięte :)

@Basiu Bardzo mnie to cieszy iż ludzie zauważają to jaką przyjemność czerpię z każdego treningu czy z trzymania michy i ogólnie pracy nad sobą Dawno nie czułem się tak dobrze, od dawna z taką przyjemnością nie chodziłem na treningi! Teraz dzień bez treningu to dla mnie największa udręka bo mam tyle mocy, że szkoda ją marnować w domu Natomiast aby się doskonalić wszystkie aspekty muszą być dopięte tak jak trzeba a z tym optymizmem! Nie chciał bym by ktokolwiek kiedykolwiek pomyślał iż tylko w wypiskach bije ode mnie taki optymizm :D na co dzień jest dokładnie tak samo x) ale dzięki temu! Problemy mimo iż są jak u każdego prawie w ogóle dla mnie nie istnieją bo szkoda sobie nimi głowę zawracać