[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

Forma dobra a wrecz bardzo dobra wiedzac jak trenujesz i jesz Szeroko jest, barki tez konkret jak wrocisz do normalnych treningow i dowalisz do pieca bedzie ogien

e tam nie ma co napinać. pler fajny, szeroki :). weekendowa micha na wypasie - zdradź proszę czy ostatnie foto przedstawiające szamę (placek obok browaru) - to a) omlecior b) pizza c) jakieś ciasto francuskie d) inna możliwość - bo wygląda spoko.

Gugcio

Forma dobra a wrecz bardzo dobra wiedzac jak trenujesz i jesz Szeroko jest, barki tez konkret jak wrocisz do normalnych treningow i dowalisz do pieca bedzie ogien

talia spadła o kilka cm podczas tego obecnego okresu, to i nawet nietrenowane przez kilka miesięcy plecy wyglądają na szersze ;)
oby w końcu wrócić do normalnego dźwigania, nie ukrywam ,że mi mocno tego brakuje

Padme

e tam nie ma co napinać. pler fajny, szeroki :). weekendowa micha na wypasie - zdradź proszę czy ostatnie foto przedstawiające szamę (placek obok browaru) - to a) omlecior b) pizza c) jakieś ciasto francuskie d) inna możliwość - bo wygląda spoko.

to omlet w greckim stylu ,tutaj wrzucałem przepis
https://www.sfd.pl/Omlet_w_greckim_stylu_:_-t1136510.html

rewelacyjny i polecam spróbować, wczoraj dostałem od rodziców jeszcze oscypka przywiezionego prosto z gór, więc nie mogłem sobie odmówić przyjemności aby go dodać startego na wierzch omleta, smakowo pierwsza liga

Micha z dzisiaj




i pewnie wpadnie coś jeszcze, ale trzeba skoczyć na szybkie zakupy bo w lodówce zostało parę jajek , ketchup i piwa

przez to ,ze wpadło dość sporo dzisiaj , Renia namówiła mnie na lekkie bieganie , ona dopiero wraca do formy więc robi interwały bieg-chód , które ja mam już za sobą, więc było dla mnie znośnie, nawet zakładając fakt, że minęła lekko ponad doba od wizyty u fizjo, a mam z reguły nakaz odpoczywania minimum 1 do 2 dni po takiej wizcie :)

Jutro jednak od rana wypad nad morze, docelowo o 14 trening Krzyśka Piekarza + ekipa Gienka w Gdyni ,więc pewnie nie będzie kiedy zrobić jakiegokolwiek treningu, więc ciesze się ,że dałem się dzisiaj namówić , było mega. W dwójkę dwa razy raźniej i łatwiej

Ja powoli wracam na dobre tory, a Renia w błyskawicznym tempie do formy po okresie ciąży i połogu :)

Ta twoja micha mnie wykonczy No to najciezszy okres ma powoli ma za soba. Kurcze pamietam jakby to bylo wczoraj a moja corka ma juz 11lat Boze jak ten czas leci

Banan, forma jest ukryta, to odpalona bomba zegarowa
Udanego treningu i spotkania dziś!

Wczoraj praktycznie cały dzień poza domem, jednak nie żałuję. Wypad do Gdyni i ponad 700km w trasie, ale było warto.

Bardzo udane spotkanie z konkursu https://www.sfd.pl/Konkurs_Trenuj_z_Mistrzem_SFD_-t1149950-s0.html#post-0 , Krzysiek Piekarz wraz ze swoją kobietą Adą spotkał się z forumowiczami SFD Konradem (Gienek) , Oktawią i w ostatniej chwili kolegę Konrada zastąpił kolejny zawodnik Damian Skoczylas. Tak więc ekipa naprawdę konkretna.

Wszystko będzie w foto i video relacji z treningu , prawdopodobnie w tym linku konkursowym powyżej, więc jak ktoś czeka na fotki i film to niech od razu włączy tam sobie obserwowanie wątku ale pewnie i tak jeszcze podam w kilku miejscach linka do fotek , jak i wrzucę na stronę główną sfd i fanpage więc będzie widoczne ;)

U mnie wczoraj dzień rozpoczęty takim śniadaniem mistrzów


Na trasę wziąłem sobie 300g wędzonego indyka + warzywa i bułki


a takze do podjadania w trochę nużącej , prostej >350km trasie protein bites, ten smak jak dla mnie o klasę lepszy niż drugi


Selfie z rączki na koniec treningu ;)


Miałem zostać i iść coś zjeść na miejscu, ale przemyślalem sprawę , ze jeszcze ponad 3h drogi powrotnej, do tego sam zamierzałem zrobić jakiś lekki trening , przeliczyłem wszystko i zamiast zostawać w Gdyni wolałem wrócić do siebie, po drodze wpadła kawa + mc double z frytkami , a 30min przed treningiem porcja cytrulinki od AN + resztki kończącej się beta-alaniny (na razie nie będę kontynuował, zrobię przerwę) oraz 15g bcaa

Wpadłem na siłownię dość późno, więc poleciałem takim prostym treningiem, znalazłem wariant gdzieś w necie miały być 4 ćwiczenia jako jeden obwód, ale jeszcze nie czuję się na tyle pewnie by tak szaleć ,rozdzieliłem to więc na 2 osobne części, ciężary - proszę się nie śmiać %)


Całość treningu zajęła mi jak widać 22min i lało się ze mnie jakbym zrobił z 30 min interwałów

Po powrocie do domu wpadła porcja anabolicznej zalewajki


oraz na sam koniec dnia piwko ,z okazji swoich imienin , także Krzysztofa wczoraj było, więc kupiłem tacie prezent i złożyłem życzenia Krzyśkowi Piekarzowi, bo jak się okazało też je wczoraj obchodziło



Nadrabiam jeszcze zaległości z wczoraj i biorę się zaraz za materiały z treningu, do później ;)

Banan - jak zwykle szama pierwsza klasa nawet te serowe parówki
Z racji że nie mam face booka, i nie znam newsów to zdradz jakie plany życiowe (startowe) ma Krzysztof Piekarz?
Jakoś wszedł na scenę błyskawicznie i tak samo zniknął.

Btw nie poznałbym go po twarzy!!!

Pozdrawiam! Współczuję kontuzji. Sam przechodzę rekonwalescencje i mnie strasznie nosi


I serio plecy extra!


Zmieniony przez - tomaszS w dniu 2017-07-26 15:46:59

tomaszS

Jakoś wszedł na scenę błyskawicznie i tak samo zniknął.

Zniknął z IFBB.
W tym roku zaliczył z 5-7 startów w innych federacjach, gdzie uzyskiwał czołowe lokaty.

Tomasz - dziękuję za miłe słowa i zdrówka życzę, widziałem Twój temat bodajże w dziale zdrowie, u Ciebie to znacznie poważniejsza sprawa niż mój bolący nadgarstek, dlatego trzymam mocno kciuki za proces powrotu do zdrowia ,na pewno się uda i będzie dobrze

Już Bzyku napisał,a ja tylko dodam bo wczoraj Krzysiek trochę o tym mówił, w tym roku zaliczył 9 startów w kilka miesięcy, zaczął jakoś wiosną ,zakończył sezon startem nie tak dawno w Sopocie, chyba wszędzie był na podium, a większość z nich wygrał, fakt że w innych federacjach ale i tak czapki z głów, bo sama ilość startów robi wrażenie, ogólnie ja z Krzyśkiem widziałem się dopiero po raz drugi, kiedy miałem okazję z nim współpracować i nagrywać jakiś materiał i wiem ,że takich osób jak on to w Polsce jest na pewno niewiele. Nie trzeba się go o nic prosić, pytać, przypominać - szybko i prosto ustawiony trening, a na nim żadne przygotowywanie się do nagrywania, tylko czysty spontan , który wyszedł moim zdaniem bardzo dobrze, nie było 'cięć' ani też powtarzania wiele razy jakichś kwestii, nawet jak się sam gdzieś lekko zakręcił to z uśmiechem na twarzy ,bez przerywania potrafi z tego wyjść - widać po prostu oblatanie przed kamerą i fakt , ze już coś takiego robił czy to dla siebie prywatnie czy dla firm, dla mnie sama przyjemność nagrywać takie spotkania.

Zmienił się na pewno , bo od startów w ifbb to przytył pewnie z 20 kg jak nie więcej