Lasican1 - falling to get up - Road to 2020

Wstydu nie bedzie na sopocir napewno.

Wygląda jakbyś redukowal jakość się poprawia

Czawaj

Wędzonej papryki jeszcze nie jadłem!
Ale moje ślinianki już pracują

Nie zastanawiaj sie tylko zamawiaj od razu duze paki! Zarowno slodkiej jak i ostrej!

gienus12

Wstydu nie bedzie na sopocir napewno.

No jakos przy takich docietych wariatach trzeba wygladac xD

Dmq nie inaczej!

A samopoczucie i motywacja mega bo to kwestia podejścia do życia, a tego się należy uczyć od Ciebie!
Nieraz wstawałem o 4 żeby móc machnąć trening o 6, tuż przed robotą- wstawałem przed budzikiem, bo dzień wcześniej już wiedziałem, że czeka mnie zayebisty trening klatki I na odwrót- bywało, że zaczynałem o 1 w nocy, po pracy i po jakimś spotkaniu, bo tylko tak był czas. I na swój sposób były to treningi wyjątkowe, jeszcze lepsze niż te "typowe"

No ja za czasow grubasa jak wstyd mi bylo cwiczyc przy innych to przez prawie 2 lata wstawalem 3 x w tygodniu o 3:50 zeby zrobic trening i 40 minut cardio i o dziwo mega milo wspominam te czasy

teraz to luksus siłownie 24h , lub czynne od 6-23 to mozna smigac o pasujących godzinach, ale pamiętam jak na pierwszą siłkę ,na którą poszedłem w Łodzi wiele lat temu - godziny otwarcia 15-21 i nie było innej opcji , wtedy by to nie przeszło %)

No to był jeden z głównych powodów dla których zacząłem ćwiczyć :D Siłownia 24h Pewnie gdyby taka nie powstała do tej pory był bym kluseczką
Natomiast z biegiem czasu żałuję, że zacząłem tak późno i tyle straciłem słysząc historię o piwnicznych siłowniach itp itdd to musiały być czasy!

nadal gdzieś się znajdą takie perełki na mapie Łodzi , na bank działa jeszcze RAJ na Rajskie - prawdziwa 'kuźnia talentów' tam biłem wszystkie swoje rekordy siłowe , już samo wejście na taką pakernię dodaje Ci 50% mocy
Czy Goliat na Widzewie ;) no i siłki piwniczne u ziomków ,chociazby u naszego kolegi z forum Erwina, kiedyś może się uda ustawić na trening i poczuć znowu taki klimat

Bry dzień!

Ostatnia nocka właśnie dobiega końca :> Ja kończę jeść swój posiłek przedtreningowy! No i powoli zbieram się na trening a prosto po treningu kierunek! SOPOT!!!
Spakowany, jedzenie na piątek zrobione :> W sobotę jak to Przemo powiedział chulaj dusza! - aczkolwiek gdyby nie to iż był to nakaz x) to pewnie wziął bym swoją michę bo jakoś tak przyjemniej mi się wtedy funkcjonuje poza tym nie mam na nic parcia ani ochoty no ale jak mus to mus coś tam wrzucę zjem kolację z żonką no i skoczę może na jakieś żarcie z chłopakami po startach Poza tym gdyby ktoś był na miejscu! I przypadkiem mnie zauważył to śmiało wjezdzać z buta i zbijać pjone!


TRENING

CZWÓRKI + DWÓJKI


1. Przysiad klasyk R10
2. Przysiad na suwnicy smitha (stopy wąsko) 15/12/10/10/10
3a. Wyciskanie na suwnicy jednonóż 5x10
3b. Bulgarian SQ 5x12
4. Uginanie podudzi leżąc R10
5a. MCNPN z hantlami 4x10
5b. Uginanie podudzi siedząc 4x12

TRENING

1. Omlet marchewkowy z masłem orzechowym.
2. Kasza bulgur, kurczak z warzywami, olej kokosowy.



3. Wafle ryżowe, twaróg z malinami, masło orzechowe, ananas.



4. Ryż jaśminowy, mielona pierś z kurczaka z warzywami, olej kokosowy, wafle ryżowe z dżemem.



5. Ryż biały, cookie crisp, ananas, maliny, migdały, WPC


Tak więc mimo iż nie śpię od godziny 12 w południe! Mimo iż nie będę spał do późnych godzin wieczornych! Energia mnie rozpiera i tryskam pozytywizmem! Zapowiada się mega ciekawy i przyjemny weekend! Kolejna okazja spotkać się z ludźmi z forum jak i z całego tego otoczenia :> Zbierze się większą dawkę motywacji itp itd! Zresztą co ja tak będę bredził :> Sami wiecie jak to jest!

HIGH FIVE EKIPA!