CZARNE PORZECZKI, CZERWONE CZEREŚNIE I ZIELONY GROSZEK

Kill-Bill

by po prostu ćwiczyć pod kątem siły i to nie koniecznie musi być pod kątem trójboju,

A taki dobry mógł być z niego herbatnik,

fanslaska

Kill-Bill

by po prostu ćwiczyć pod kątem siły i to nie koniecznie musi być pod kątem trójboju,

A taki dobry mógł być z niego herbatnik,

Spoko, tak czy inaczej, to przysiady i ciągi mają być priorytetem, a ława też wysoko w rankingu.

Dam Ci szacun na pocieszenie.

Nie chcę teraz monotonii w treningu., a ja raczej nie będę rywalizował na zawodach. Może około 90-tki. Przez ten okres gen na lepszy mi się nie zmieni, ale za to konkurencja może się wykruszyć Na to liczę

Mam więc ponad 50 lat na przygotowanie się do udziału w zawodach dla 90-latków. W międzyczasie wzmocnię nie tylko nogi, prostowniki i klatę, ale także bary, motyle, łapy, a nawet łydki

To co robi ten gościu jest niesamowite!

ale KLOKOV je MIESKO !!!!!!

Nie, Klokov tutaj już nie MIESzKO!

4.7.2017

1. Żołnierskie
20 kg x 5
20 kg x 5
30 kg x 5
40 kg x 2
50 kg x 6
50 kg x 6
50 kg x 6

Tłukę nadal więcej serii. Zobaczymy co z tego wyniknie.





2. Fronty
40 kg x 5
60 kg x 2
75 kg x 5
75 kg x 4
75 kg x 4

No i tutaj jest wzrost formy, bo póki co z tym obciążeniem robiłem dwa ruchy.

3. Ława, wąsko
40 kg x 4
60 kg x 2
70 kg x 5
70 kg x 4
70 kg x 3

4. Łydka na podwyższenie, stojąc
40 kg x 10
80 kg x 10
105 kg x 11

5. Przyciąganie na wyciągu górnym, wąski chwyt młotkowy
30 kg x 5
60 kg x 2
70 kg x 5
70 kg x 5





A z tymi żartami z takich jak ja, to trzeba uważać...







Zmieniony przez - Kill-Bill w dniu 2017-07-04 17:58:45

Znalazłem taki tekścik na fejsie. Niech będzie.

Jeszcze tak odnośnie wspominek - Jim Wendler 7 lat temu spłodził kilka akapitów, które w znacznym stopniu ukształtowały mnie jako zawodnika i człowieka. Poniżej jego słowa w moim nieudolnym tłumaczeniu.

"Poniższym tekstem chciałem Ci przekazać trochę szorstkiej, męskiej miłości (bez lubrykantu). Najpierw przeczytaj poniższy akapit:

"Gdzie wynik i bycie najlepszym jest ważniejsze niż wygląd. Gdzie ludzie jedzą by żyć, a nie żyją by jeść. Gdzie ciężarówki się ciągnie, a sanki pcha. Gdzie zamiast kalorii liczy się powtórzenia i kilogramy. Gdzie bieganie to nie cardio a część treningu, i dla swojego dobra powinieneś trzymać coś ciężkiego podczas."
Przyznajesz, że nie jesteś wystarczająco silny (wielu z nas się tak czuje. Zrozum, nabieranie siły to ciągły proces). Ale prosze, nie bądź facetem w którego gestii zainteresowań jest dyskusja o tym, w których miejscach odkłada mu się tłuszcz. k***a, dokąd nasza płeć zmierza?

Zaleciłbym Ci pozbyć się tych głupich, patetycznych i odrażających wyobrażeń o wyglądzie mężczyzny. Zdradzę Ci tajemnicę - naprawdę niewiele osób obchodzi jak wyglądasz. Nie twierdzę, że bycie tłustym nierobem nie wzbudzi odrazy, ale jeśli dajesz z siebie wszystko i zaczynasz wymiatać w swojej dyscyplinie będziesz i wyglądał i czuł się lepiej. Ludziom nie imponuje próżność. Ludzie zauważają pewność siebie i pasję. Nikt nie zdobywa szacunku wyglądem - liczy sie to, co wnosisz swoją osobą.

Proszę, nie wspominaj o swoich boczkach. Dziel się swoją pasją, mów, jak przenosisz góry, rozmawiaj o książkach, które przeczytałeś, mów o świecie, który zmieniłeś.

Wiem, że to prawdopodobnie nie jest to temat na który liczyłeś, ale staram się wyplewić te wszystkie bzdury, które zatruły umysły tak wielu mężczyzn, młodzieży i chłopców. Podsumowując, rekomenduję:

1. Rozciąganie,
2. Dźwiganie,
3. Sprint.

Rób to bez przerwy – żadnego masowania, żadnego wycinania, żadnego pieprzenia. Po prostu trenuj by być niesamowitym. Nie bądź gościem, który robi sobie zdjęcia bez koszulki, by inni faceci mogli się nad nimi ślinić. To jest hańbą dla każdego z mężczyzn, którzy zrobili coś nadzwyczajnego w swoim życiu.

Jim Wendler."


Zmieniony przez - Kill-Bill w dniu 2017-07-04 21:24:45

Pamiętam, jak zobaczyłem Carla McCoya w filmie ..(Lemmy też tam grał)...wyglądał, jakby własnie zszedł ze sceny, a grał zbieracza złomu na radioaktywnej pustyni (odnosnie piosenki ) Za ten cytat Wendlera kiedyś mi się oberwało w sumie tutaj

ajazy

Pamiętam, jak zobaczyłem Carla McCoya w filmie ..(Lemmy też tam grał)...wyglądał, jakby własnie zszedł ze sceny, a grał zbieracza złomu na radioaktywnej pustyni (odnosnie piosenki ) Za ten cytat Wendlera kiedyś mi się oberwało w sumie tutaj

A co takiego złego w tym cytacie? Uzasadnili?

W sumie to z niego wynika, że dla facet powinien mieć coś ważniejszego w życiu niż tylko ciągłe zamartwianie się o sylwetkę...

Mi też kilka razy się oberwało. Teraz już nikt ze mną nie zadziera

Zrobiłem kompletne czystki z kłótni, które ciągle się tutaj toczyły i teraz sam z przyjemnością zaglądam na własny dziennik. Teraz wszystko kręci się wokół treningów i już mi pozostało tylko na nich się skupić.

Już się ciesze na jutrzejszy trening

5.7.2017

1. Przysiad tylny
20 kg x 5
40 kg x 5
60 kg x 4
80 kg x 1
90 kg x 1
100 kg x 1
90 kg x 4
80 kg x 4

Trochę się wzoruję na Bułgarach, więc kręci mnie, by ciągle progresować. Setka nie była taka ciężka.

2. Wiosło, podchwyt
60 kg x 4
80 kg x 2
95 kg x 7
80 kg x 9
80 kg x 4

I tu fajny wynik wpadł.

3. Ława
40 kg x 5
70 kg x 2
85 kg x 2
75 kg x 5
75 kg x 4

Dowaliłem 5 kg. Nawet najlepsi doceniają Bułgara!





A tu kilka słów po polsku i w pełni się pod tym podpisuję.





4. Łydka na podwyższenie, stojąc
50 kg x 10
80 kg x 8
105 kg x 11

5. Bicepsy z hantlami, naprzemiennie
2 x 10 kg x 5
2 x 17,5 kg x 6
2 x 17,5 kg x 5
2 x 10 kg x 12

Nie wiem czy jutro w ogóle będę ćwiczył, bo ileż można tak na każdym treningu zasuwać. Jestem bardzo zadowolony z sesji, jednak zmęczenie daje znać o sobie. Jeśli nie jutro, to w piątek wrócę do treningów.

Na koniec jeszcze jeden kolega, który robi bułgara. Jeśli ktoś rozumie polecam. Prawie 300 kg bez koksu.

W skrócie:

Przysiad max, czyli 1x1, a później trzy serie po trzy powtórzenia. Następnie ława i znów max, a później 3x3. I tak codziennie.

chcial bym zobaczyc to wioslo 95 kg ,tylko czy mowimy o pelnym zakresie czy o szrugsach