Marcel, nie piszę, że sprzęt jest najważniejszy. Piszę, że inwestycje w sprzęt często są nietrafionym pomysłem, bo czasem po prostu warto spojrzeć na to co się robi z dystansu i naprawdę przenalizować swoje posunięcia, bo wymiana sprzętu często nie daje efektów.
Nie stoję po żadnej ze stron i zamiast atakować AMYDA (mówiąc co on może wiedzieć, skoro słabo biega, przepraszam to jest argument w rzeczowej dyskusji???), popatrzcie na to jego oczami. Duża rzesza ludzi jest wkręcona w triathlon i może nie widzi swoich poczynań, inwestowania w rowery, kaski, k***a jakieś aerobidony, zamiast zwiększyć siłę nóg i popracować na siłowni z martwym ciągiem i przysiadem.
Xzaar to tytan pracy, tego nikt mu nie odbierze. Śledzę jego dziennik, i patrzę też jako trener. Czy widzę miejsca do poprawy? Jasne, widzę wiele rzeczy gdzie mógłbym uciąć masę czasu, ale nie wypowiadam się. Bo co ja mogę wiedzieć, skoro zrobiłem jeden triathlon, tak? Tak odczytuję intencje waszych wypowiedzi, nie wypowiadaj się bo nie zrobiłeś nic w tym sporcie.
Czy mogę się dopiero wypowiadać w dyskusji jak skończyłem IM, czy 1/2IM? Muszę wyciągać <3h w maratonie, by móc powiedzieć, jakie błędy popełnia biegacz, który próbuje złamać 2h na dystansie maratonu.
AMYD dopiero wkracza w świat Triathlonu, praktycznie z kanapy, ma plan, którym pracuje i widzi progresję. Czy warto obrażać kogoś, bo ma inne zdanie od was i pisze, że są rzeczy, na które warto zwrócić uwagę, tylko dlatego bo ma gorsze osiągnięcia? Może zamiast atakować, wytłumaczcie, jaki jest zwrot z inwestycji, zamiast mówić „stać mnie to se kupie i ch**”…
Zmieniony przez - FighterX w dniu 2017-06-16 15:51:29