Lasican1 - falling to get up - Road to 2020

i rozumiem ,ze nauka pozowania jeszcze dojdzie za free

ja bardzo chętnie ,tylko to jeszcze chwile zajmie

No ja również bardzo chętnie:D Mi wystarczy tylko powiedzieć kiedy i na którą i jadę bez zastanowienia

to Twoje plecy to już fajne sie robią i żyły na łapach godne pozazdroszczenia :)

@ Natalka! Miło mi to słyszeć! Jak widać malutkimi kroczkami wręcz raczkując coś tam się poprawia - a odnośnie żył to taki mój mały fetysz nie wiem czemu ale uwielbiam ich widok i za każdym razem jak wywala mi je na treningu to popadam w radość

Teraz można przejść do właściwej wypiski! Tak więc witam wszystkich tu przybyłych :> Dzień jak co dzień od rana praca potem odwiedzenie ryneczku żeby dostać trochę warzyw i owoców a następnie trening. Poza tym nic ciekawego się nie działo całkiem spokojnie no i zatwierdzili mi w pracy już urlop na sopot/władka! Tak więc w lipcu kto będzie chciał to będzie okazja do zbicia piony!

TRENING

Nie muszę pisać jaki to zachwyt i radość na treningu bo to towarzyszy mi ostatnio dosłownie codziennie a że monotonii nie lubię to nie będę się powtarzał! Napiszę tylko tyle iż życzę każdemu by na trening chodził z takim powerem i mocą jak ostatnio ja. Treningi w takim stanie są nie do opisania! Ciężary oczywiście z treningu na trening staram się dokładać i póki co się udaje natomiast już niedługo bo po rozmowie z Przemkiem najbliższe 3 tygodnie trzeba wymaksować dwunastki i potem będzie zmiana planu :)

C
1. Front SQ R12 + 2s regresów
2. Wypychanie na suwnicy 4x12
3. Wyciskanie sztangi na skosie dodatnim R12 + 2s regresów
4. Dipsy klatkowe 3x max
5. Wyciskanie z klatki siedząc R12 + 2s regresów
7. Wyciskanie sztangi wąsko 4x12

MISKA


1. Omlet marchewkowo-rabarbatowy z orzechami włoskimi i polewa z kakao.



2/3. Kurczak z warzywami i kaszą bulgur polany olejem lnianym.



4. Kleik kukurydziany, hopki czekoladowe, maliny, truskawki, WPC.



5. Zapewne omlet ale jeszcze nie mam pojęcia w jakim dziś wydaniu



No i to by było na tyle aktualnie robią mi się posiłki na jutrzejszy dzień nietreningowy w sumie teraz dwa najbliższe będą bez treningu ale na jutro już jestem umówiony na spacer i saunę wieczorem :> A w środę lecę do masażysty trochę się porozbijać bo pospinany jestem jak ubrania na suszce
Miłęgo wieczoru wszystkim! I na koniec jeśli ktoś przepada za RHCP to dziś przez przypadek trafiłem na kozacki cover znanego kawałka!

" 4. Kleik kukurydziany, hopki czekoladowe, maliny, truskawki, WPC. "
Poproszę przepis chętnie skorzystam :D

Wszystko wsypujesz do jednego pojemnika :D Zalewasz WPC i mieszasz

ja też popadam w radość jak widzę żyły :P niestety rzadko je mam, musze się naprawde dobrze spompowac

załaduj soli przed treningiem! :D Wspomaga ten proces

nie wiem czemu mnie tu jeszcze nie było ale od dzis juz jestem :d

Dzień w którym w sumie nic się nie wydarzyło pogoda istna tragedia i pokrzyżowala wszystkie możliwe plany więc po południu wpadło trochę czytania jakaś lekka drzemka i tak do wieczora nic się nie dzieję :) Jak widać regeneracja pełną parą Aczkolwiek i takie dni są potrzebne.

TRENING

DNT

MISKA

1. Omlet marchewkowy z polewą z kakao.



2/3. Potrawka a'la Bzyku z orzechami włoskimi.



4. Fioletowy kalafior z kotletami z chudej wołowiny posmarowanymi masłem migdałowym. - Powiem wam szczerze, że jak zobaczyłem tego kalafiora dziś na rynku to nie wiedziałem czego się spodziewać a że nigdy wcześniej nie miałem okazji próbować stwierdziłęm, że się skuszę i o dziwo w porównaniu do zwykłęgo jak dla mnie prawdziwy sztos! Jak ktoś będzie miał okazję to zdecydowanie polecam :)



5. Dzień jak każdy na kolację zapewne wleci jakiś omlecik z owocami Faza na omlety nigdy się nie kończy!

Tymczasem kończą mi się właśnie robić posiłki na jutrzejszy dzień do pracy wiec zostaje mi do zrobienia kolacja i może dziś uda mi się położyć do łóżka przed 24 i pośpię trochę dłużej
Jutro również mało aktywny dzień się zapowiada aczkolwiek wieczorem idę na masaż i rozbicie więc liczę, że wrócę w pełni zrelaksowany i nie będę chodził już taki spięty W planach mam ogólnie ze 2-3 razy w miesiącu skoczyć sobie na masaże żeby się trochę bardziej rozluźnić no i popracować jeszcze bardziej nad rozciąganiem i mobilnością żeby ograniczyć spinanie mięśni do minimum.


I trochę rozbudzacza na wieczór!