kris4real
Sobota
Dieta: DOSTARCZONO 2 758,8 kcal B 194,1 g (28,1%), W 344,4 g (49,9%), T 67,2 g (21,9%)
Aktywnosc: Mecz na orliku (rozgrzewka 20min plus 30 min biegania o bardzo wysokiej jak dla mnie intensywnosci)
Suple: Kreatyna, BetaAlanina, OlimpVitamin, Aspargin, Whey, EAA
Kalorycznosc przekroczona przez piwo na imprezie. W sumie i tak nic nie zjadlem dodatkowego, nie pilem tyle co inni, ale piwa jednego juz nie odmowilem. Dzis waga nadal najniższa 90,7kg, częstych wizyt w toalecie juz nie ma, chociaz maly dyskomfort na żołądku jeszcze odczuwalny. Byl to chyba najciezszy tydzien od poczatku redukcji, a zlozyly sie na to problemy zoladkowe pomimo ktorych dalem z siebie wszystko na meczach przez co pewno odczuwalny byl tez bardzo glod i chec jedzenia.
W przyszlym tygodniu dam troche lżejsze treningi i bede trzymac diete na okolo 2600kcal-2700kcal co moze nie spowoduje spadku wagi, ale tez jej nie doda, a jak organizm dojdzie do siebie, to utne znowu lekko kalorie i zejde 90kg.
Zmieniony przez - kris4real w dniu 2017-04-30 15:55:52
Dieta: DOSTARCZONO 2 758,8 kcal B 194,1 g (28,1%), W 344,4 g (49,9%), T 67,2 g (21,9%)
Aktywnosc: Mecz na orliku (rozgrzewka 20min plus 30 min biegania o bardzo wysokiej jak dla mnie intensywnosci)
Suple: Kreatyna, BetaAlanina, OlimpVitamin, Aspargin, Whey, EAA
Kalorycznosc przekroczona przez piwo na imprezie. W sumie i tak nic nie zjadlem dodatkowego, nie pilem tyle co inni, ale piwa jednego juz nie odmowilem. Dzis waga nadal najniższa 90,7kg, częstych wizyt w toalecie juz nie ma, chociaz maly dyskomfort na żołądku jeszcze odczuwalny. Byl to chyba najciezszy tydzien od poczatku redukcji, a zlozyly sie na to problemy zoladkowe pomimo ktorych dalem z siebie wszystko na meczach przez co pewno odczuwalny byl tez bardzo glod i chec jedzenia.
W przyszlym tygodniu dam troche lżejsze treningi i bede trzymac diete na okolo 2600kcal-2700kcal co moze nie spowoduje spadku wagi, ale tez jej nie doda, a jak organizm dojdzie do siebie, to utne znowu lekko kalorie i zejde 90kg.
Zmieniony przez - kris4real w dniu 2017-04-30 15:55:52
Pain is temporary. It may last a minute, or an hour, or a day, or a year, but eventually it will subside and something else will take its place. If I quit, however, it lasts forever." - Lance Armstrong
http://www.sfd.pl/kris4real_/,_VE_GOT_DA_POWER_-_NATURAL_POWER__ALTERNATYWNA_DROGA_ATAKUJE_-t434668.html
TRENING HST: http://www.sfd.pl/HST_-_Reaktywacja-t507030.html
DIETA: http://www.sfd.pl/DIETA__NIEZBĘDNY_ELEMENT_ZDOBYWANIA_SIŁY_ORAZ_MASY_MIESNIOWEJ-t507414.html
ojan
- wg Po treningu.
