BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Przy hackach z półsztangą można sobie nawet coś pod palce podkładać o raz ja polecam taką wersję w której odchylasz się mocno do tyłu (na tyle, że gdybyś puścił gryf to byś poleciał na plecy. Zupełnie inaczej rozkłada się akcent na mięśnie wtedy - mocniej pracują uda a mniej grzbiet.
...
Napisał(a)
O, dzieki za inspiracje- fajnie wykonac tez cos takiego na dobicie z niewielkim ciezarem. Czasem po skonczeniu serii wypychania, podnoszac sie trzymam za raczke, pozycja jest taka jakby sie siedzialo ale w powietrzu i robie pare przysiadow- caly akcent na 4ki
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
...
Napisał(a)
Hacki to fajne ćwiczenie ale nie dla każdego, z drugiej jednak strony jak można wykonywać to da się z niego sporo wyciągnąć
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
...
Napisał(a)
Ale ta wersja z półsztangą jest świetna - nawet przy problemach z kolanami (ja mam strzelające mocno jedno kolano, pewnie łąkotka sponiewierana). Tylko trzeba właśnie przełamać taki psychiczny opór i ustawić się w pozycji którą nasza głowa bierze jako niebezpieczną grożącą upadkiem w tył. Nic takiego się nie stanie - bo ciężar jest z przodu, ale za to czwórki można dopiłować konkretnie. Jedyny problem to uchwyt - jeśli się bierze na serio duże ciężary to ja jestem za paskami.
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Coś jak ta babka z filmu, tylko ja daję jeszcze pod palce dechę (którą sam przyniosłem na siłownię ) :
BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!
...
Napisał(a)
Raz jeszcze dzięki Nightingal za cenne rady i pomysły, nie pierwszy raz w moim temacie
Hehe, to noszenie deski kojarzy mi się z zabieraniem przez Toma Platza 'przystawki' do hacków na siłkę, też z desek- układał pod stopy i mógł schodzić niżej (ograniczniki), a sam był właśnie niski Miałem ten sam problem i podłożyłem stepy, zobaczycie zaraz.
A jeszcze nawiązując do 'bezpiecznych' siadów/hacków- w Metroflex, na filmiku, widziałem jak Trish Warren, żona Brancha, wykonuje przysiad na maszynie, gdzie ciężar przywiązany jest do pasa. Swoją drogą do pasa można dowiązać i kettla, stanąć na 2óch ławkach i znaleźć jeszcze coś do trzymania się by móc maksymalnie się odchylić
27.04.2017
REDU dzień 4 DT
Dieta:
Takie oto spaghetti- mięso wołowe 200g, makaron durum 200g, cebula, passata, przyprawy:
Kurak z grzybami, pod serem żółtym i z kaszą- tez mam smaki
Suplementy:
Po staremu.
NOGI:
(daję na początek bo bez pompy
Komentarz:
Super trening, na fajnej siłowni! Przystąpiłem do hacków z niepewnością, dogrzałem wszystko, także na rowerku i próbuję bez ciężarów- nic nie boli, czuć 4ki Chcę jednak zejść nieco niżej niż równolegle, ale nie da się wyjąć ograniczników (jak w HESie np). 2 stepy załatwiły sprawę, dołożyłem trochę kg i zacząłem siadać, tu macie filmik z (prawie) każdego ćw:
Więc hacki na kozaku, ciężar śmieszny, ale czucie super, zresztą zapewne będę dokładał. Docelowo będą zamiennie ze zwykłymi siadami co 2tyg, ale tak mi się spodobały, że chętnie robiłbym co tydzień Wypychanie już na spompowanych udach, ale jakoś poszło. Prostowanie w ss z uginaniem lekkie ciężary (za lekkie), ale dowaliłem sporo powtórzeń i aż piekło. Miałem robić żurawia, próbowałem, ale szło słabo i za bardzo nie było jak zaprzeć nóg, więc dorzuciłem uginanie w leżeniu. Na koniec łydki, wygodnie bo na prasie ze stosem, oczywiście siedząc również. Cardio 15min na mega wymęczonych nogach.
Hehe, to noszenie deski kojarzy mi się z zabieraniem przez Toma Platza 'przystawki' do hacków na siłkę, też z desek- układał pod stopy i mógł schodzić niżej (ograniczniki), a sam był właśnie niski Miałem ten sam problem i podłożyłem stepy, zobaczycie zaraz.
A jeszcze nawiązując do 'bezpiecznych' siadów/hacków- w Metroflex, na filmiku, widziałem jak Trish Warren, żona Brancha, wykonuje przysiad na maszynie, gdzie ciężar przywiązany jest do pasa. Swoją drogą do pasa można dowiązać i kettla, stanąć na 2óch ławkach i znaleźć jeszcze coś do trzymania się by móc maksymalnie się odchylić
27.04.2017
REDU dzień 4 DT
Dieta:
Takie oto spaghetti- mięso wołowe 200g, makaron durum 200g, cebula, passata, przyprawy:
Kurak z grzybami, pod serem żółtym i z kaszą- tez mam smaki
Suplementy:
Po staremu.
NOGI:
(daję na początek bo bez pompy
Komentarz:
Super trening, na fajnej siłowni! Przystąpiłem do hacków z niepewnością, dogrzałem wszystko, także na rowerku i próbuję bez ciężarów- nic nie boli, czuć 4ki Chcę jednak zejść nieco niżej niż równolegle, ale nie da się wyjąć ograniczników (jak w HESie np). 2 stepy załatwiły sprawę, dołożyłem trochę kg i zacząłem siadać, tu macie filmik z (prawie) każdego ćw:
Więc hacki na kozaku, ciężar śmieszny, ale czucie super, zresztą zapewne będę dokładał. Docelowo będą zamiennie ze zwykłymi siadami co 2tyg, ale tak mi się spodobały, że chętnie robiłbym co tydzień Wypychanie już na spompowanych udach, ale jakoś poszło. Prostowanie w ss z uginaniem lekkie ciężary (za lekkie), ale dowaliłem sporo powtórzeń i aż piekło. Miałem robić żurawia, próbowałem, ale szło słabo i za bardzo nie było jak zaprzeć nóg, więc dorzuciłem uginanie w leżeniu. Na koniec łydki, wygodnie bo na prasie ze stosem, oczywiście siedząc również. Cardio 15min na mega wymęczonych nogach.
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
...
Napisał(a)
wpadam się przywitać :) jedzenie u Ciebie wygląda kolorowo i apetycznie. nie wiem czy mi wypada o Twoich nogach pisać - ale mięcho konkretne tam jest ;).
1
...
Napisał(a)
Noga siedzi i nie zawsze ciężar to złoty środek.
A tak po za tym, nigdy nie jadlem sphagetii z wołem :D
A tak po za tym, nigdy nie jadlem sphagetii z wołem :D
Jedno ziarnko piasku moze zatrzymać klepsydrę
Jedna zbłąkana kula może zatrzymac życie
https://www.sfd.pl/gienus12__wojna_z_sylwetką_trwa.._!_-t1070946.html
...
Napisał(a)
Dzięki, Padme- zapraszam do śledzenia Jasne, że wypada, miło to słyszeć, choć uważam, że mogły by być lepsze
Gienus- dzięki, fajnie, że piszesz! Woł zawsze spoko
28.04.2017
REDU dzień 5
Dieta:
Kaszę zamieniłem na... zresztą patrzcie
600gr frytek, po treningu aż miło.
Ogólnie co do jedzenia- już samo słowo redukcja i obcięcie kcal spowodowało wir w żołądku- nawet po tych frytkach byłem zaraz głodny
Suplementy:
Standardowo.
BARKI+ŁAPY
Komentarz:
Trening z kolegą i jeszcze 2 jego kumplami- mimo to szybko i sprawnie. Na barki planowany wycisk sztangielek wymieniony na hamer- mój ulubiony żółty, więc musiał wpaść. Wszedł oczywiście gdzie trzeba, głęboki zakres ruchu. Dalej unoszenia 3 serie z podwójnymi dropami- w zasadzie do płaczu, tak piekło. Wznosy na tył w leżeniu troszkę słabo- tym razem oberwał i czworoboczny hmm. Do łap przystąpiłem już nieco spompowany, ze zmęczonym tricepsem. Ale 40stka na biceps poszła całkiem ok i od razu przeskok na wąskie wyciskanie- planowałem podchwytem, ale ni cholery nie da się sprawnie zdjąć tego ze stojaka, strach o kciuki. Więc zwykły nachwyt- o dziwo pierwsza seria poszła dość słabo, kolejne 2 już lepiej. Pompa już konkret.
Będzie dłuższy film z każdego ćwiczenia, póki co prezentacja jak iść ze sztangielkami w stronę ławki
Uginanie sztangielkami powoli i z przytrzymaniem w górze- boleśnie. Tu SS z francuzem sztangielkami leżąc. Spokojnie mogłem złapać za 14stki. Poszło świetnie- będzie czym progresować. Na koniec modlitewnik- taki śmieszny, z obciążeniem własnego ciała (zmieniający w trakcie ćwiczenia kąt płaszczyzny podparcia) + wyciąg zza głowy. To już na kompletne dobicie. Strach pomyśleć co będzie za tydzień, potem dwa- jak zacznę dokładać dropy w głównych ćw Na koniec 15min cardio.
Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2017-04-30 12:43:50
Gienus- dzięki, fajnie, że piszesz! Woł zawsze spoko
28.04.2017
REDU dzień 5
Dieta:
Kaszę zamieniłem na... zresztą patrzcie
600gr frytek, po treningu aż miło.
Ogólnie co do jedzenia- już samo słowo redukcja i obcięcie kcal spowodowało wir w żołądku- nawet po tych frytkach byłem zaraz głodny
Suplementy:
Standardowo.
BARKI+ŁAPY
Komentarz:
Trening z kolegą i jeszcze 2 jego kumplami- mimo to szybko i sprawnie. Na barki planowany wycisk sztangielek wymieniony na hamer- mój ulubiony żółty, więc musiał wpaść. Wszedł oczywiście gdzie trzeba, głęboki zakres ruchu. Dalej unoszenia 3 serie z podwójnymi dropami- w zasadzie do płaczu, tak piekło. Wznosy na tył w leżeniu troszkę słabo- tym razem oberwał i czworoboczny hmm. Do łap przystąpiłem już nieco spompowany, ze zmęczonym tricepsem. Ale 40stka na biceps poszła całkiem ok i od razu przeskok na wąskie wyciskanie- planowałem podchwytem, ale ni cholery nie da się sprawnie zdjąć tego ze stojaka, strach o kciuki. Więc zwykły nachwyt- o dziwo pierwsza seria poszła dość słabo, kolejne 2 już lepiej. Pompa już konkret.
Będzie dłuższy film z każdego ćwiczenia, póki co prezentacja jak iść ze sztangielkami w stronę ławki
Uginanie sztangielkami powoli i z przytrzymaniem w górze- boleśnie. Tu SS z francuzem sztangielkami leżąc. Spokojnie mogłem złapać za 14stki. Poszło świetnie- będzie czym progresować. Na koniec modlitewnik- taki śmieszny, z obciążeniem własnego ciała (zmieniający w trakcie ćwiczenia kąt płaszczyzny podparcia) + wyciąg zza głowy. To już na kompletne dobicie. Strach pomyśleć co będzie za tydzień, potem dwa- jak zacznę dokładać dropy w głównych ćw Na koniec 15min cardio.
Zmieniony przez - Czawaj w dniu 2017-04-30 12:43:50
1
http://www.sfd.pl/[BLOG]_Czawaj__Dare_to_Dream-t1122605.html Dziennik / Blog, zapraszam!
...
Napisał(a)
Frytki jak najbardziej ;) W końcu ziemniak :)
Poprzedni temat
Masa mięśni brzucha - ćwiczenia
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- 55
- 56
- 57
- 58
- 59
- 60
- 61
- 62
- 63
- 64
- 65
- 66
- 67
- 68
- 69
- 70
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- 80
- 81
- 82
- 83
- 84
- 85
- 86
- 87
- 88
- 89
- 90
- 91
- 92
- 93
- 94
- 95
- 96
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- 106
- 107
- 108
- 109
- 110
- 111
- 112
- 113
- 114
- 115
- 116
- 117
- 118
- 119
- 120
- 121
- 122
- 123
- 124
- 125
- 126
- 127
- 128
- 129
- 130
- 131
- 132
- 133
- 134
- 135
- 136
- 137
- 138
- 139
- 140
- 141
- 142
- 143
- 144
- 145
- 146
- 147
- 148
- 149
- 150
- 151
- 152
- 153
- 154
- 155
- 156
- 157
- 158
- 159
- 160
- 161
- 162
- 163
- 164
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- 174
- 175
- 176
- 177
- 178
- 179
- 180
- 181
- 182
- 183
- 184
- 185
- 186
- 187
- 188
- 189
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- 199
- 200
- 201
- 202
- 203
- 204
- 205
- 206
- 207
- 208
- 209
- 210
- 211
- 212
- 213
- 214
- 215
- 216
- 217
- 218
- 219
- 220
- 221
- 222
- 223
- 224
- 225
- 226
- 227
- 228
- 229
- 230
- 231
- 232
- 233
- 234
- 235
- 236
- 237
- 238
- 239
- 240
- 241
- 242
- 243
- 244
- 245
- 246
- 247
- 248
- 249
- 250
- 251
- 252
- 253
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- 263
- 264
- 265
- 266
- 267
- 268
- 269
- 270
- 271
- 272
- 273
- 274
- 275
- 276
- 277
- 278
- 279
- 280
- 281
- 282
- 283
- 284
- 285
- 286
- 287
- 288
- 289
- 290
- 291
- 292
- 293
- 294
- 295
- 296
- 297
- 298
- 299
- 300
- 301
- 302
- 303
- 304
- 305
- 306
- 307
- 308
- 309
- 310
- 311
- 312
- 313
- 314
- 315
- 316
- 317
- 318
- 319
- 320
- 321
- 322
- 323
- 324
- 325
- 326
- 327
- 328
- 329
- 330
- 331
- 332
- ...
- 333
Następny temat
Trening brzucha-- problem z ksztaltem
Polecane artykuły