[BLOG] by Banan - str 755 ogarniam się pod ten 2022 ;)

05.04.2017

W końcu wleciał trening (inny niż nogi i aero) Obciążenia pozmniejszane trochę , nadgarstek owinąłem sobie delikatnie bandażem elastycznym no i odpukać jest wszystko ok na tą chwilę :)

KLATA + PLECY 2
1a. Podciąganie nachwyt lub neutralny 4-5 max / dzis nachwyt 8p / 9p / 10p / 9p / 8p
1b. Wyciskanie maszyna dziś wide chest press: 20x20 / 15x30 / 15x40 / 12x45 / 12x45
2a. Wiosłowanie nachwyt sztanga 15x40 / 15x45 / 12x55 / 12x65 i pump x40
2b. Wyciskanie hantli poziomo 15x16 / 12x18 / 12x20 / 12x22
3a. Ściąganie do klatki neutral 3x12 x30/35/35
3b. Ściąganie do klatki nachwyt 3x max x30/35/40
3c. Pompki nogi wyżej 2x12p
3d. Pompki nogi niżej 2x max x 10/10
- rzymska 2x12 powt
Czas: 49 min
+ interwały 9x20/40 + 13min bieżnia


Micha

Po konsultacji z Przemkiem obcinamy w Dni Treningowe 40g węgli, nic nie zmieniam (nie dodaję) w aerobach.
Przez tydzień zleciał kolejny -1cm w pasie (dziś rano 84.0 cm) , waga -0.9 kg względem zeszłego tygodnia (81.9 kg)

Obecnie wyglądać to będzie tak:

HC (nogi) - 2550 kcal
b - 2,5g / kg = 200g = 800kcal
t - 50g = 450kcal
ww - 320g = 1280kcal

MC (inne DT) - 2150 kcal
b - 2,5g / kg = 200g = 800kcal
t - 50g = 450kcal
ww - 220g = 880kcal

LC (DNT) - 2000 kcal
b - 2,5g / kg = 200g = 800kcal
t - 70g = 630kcal
ww - 140g = 560kcal


Na razie za mną dzisiaj 3 posiłki, jeszcze 2 przed i polecę jeszcze według poprzedniej wersji czyli węgli dzisiaj w okolicy 260 g, jutro już 220g w dzień treningowy taki jak barki+ramiona

Bezpośrednio po treningu wleciało 35g B + 93g W


Pozniej m.in 200g fileta z kurczaka + ziemniaki i dodatki

trening dośc przyjemnie wygląda dizsiejszy, oby wszystko szło w dobrą stronę :D tego trenera za ucięcie węgli trzeba oskalpować, żelki się nie będą mieściły w makro teraz :D


Zmieniony przez - DJ_DoDo w dniu 2017-04-05 15:09:59

Jak przy takim zestawie ćwiczeń nie bolał nadgarstek to powinno być ok.

DJ_DoDo

trening dośc przyjemnie wygląda dizsiejszy, oby wszystko szło w dobrą stronę :D tego trenera za ucięcie węgli trzeba oskalpować, żelki się nie będą mieściły w makro teraz :D

żelki i posiłek potreningowy zostają,
obcinam w każdym następnym aby było mi łatwiej - po treningu to akurat posiłek wjezdza w 5min i tego nie zmieniam

czuję w tym nadgarstku ,ze jest sporo 'luźniej' i częściej jakby coś w nim przeskakuje , ale rozluźnione zostały tkanki miękkie, które miały duże przeciążenia..teraz przy kolejnej wizycie więcej będzie można podziałać manualnie - w zależności od napięć w nim, jutro zrobię pewnie ostrożnie barki + ramiona, a potem i tak czekają mnie 3-4 dni wolnego od siłowni (ew raz trening nóg), przez wyjazd na zawody ...

06.04.2017

Dzień nietreningowy [LC] , rozpoczęty standardowo porcją 20g AllNutrition Bcaa 2:1:1 + spalacz, następnie aeroby



Następnie zakupy szamy. Mam blisko siłowni wszytko co potrzebne i już od kilku miesięcy rzadko kiedy zaglądam do marketów, fakt muszę się nastać trochę więcej w kolejkach, no i na pewno idzie na to więcej $$ ale mam te plusy, że np. w mięsnym jest zawsze wszystko (czego nie mogę napisać o okolicznych marketach ,gdzie nie raz jechałem nastawiony po konkretne mięso ,a go nie było) , każdy kawałek mięsa mogą mi na miejscu zmielić, 'wyprasować' na kotlety, do tego mają sporo fajnych - własnych - wyrobów jak pierogi, kopytka, surówki, itd itp.

Kozacki warzywniak dwóch ziomków, którzy chodzą też na tą samą siłkę co ja i czasem sobie pogadamy - to znowu najlepszy sklep w okolicy z warzywami i owocami. Część z nich wygląda jak z innej bajki 2-3 x większe niż odpowiedniki gdzie indziej, goście od początku stawiają na jakość/wygląd, minusem niestety ceny , ale na szczęście nie kupuję tam codziennie



Oprócz tego dzisiaj wleci na pewno gulasz z szynki wieprzowej, który już przyprawiony nabiera smaków w lodówce, trzeba będzie go jeszcze tylko zrobić później

Śniadanie LC , 40g B + 30g T



Wieczorem wrzucę resztę posiłków, bo na pewno będzie ciekawie. Przygotuje też sobie michę na wyjazd w najbliższy weekend do Mysłowic, żeby potem znowu się nie tłumczyć, że nie było czasu, że jedzenie na trasie, blablabla Prawdopodobnie poleci mielony filtet z indyka + jakieś dodatki, wezmę ze sobą do hotelu rice cookera i będzie w czym podgrzać, na miejscu mam tylko śniadania , z resztą szczególnie w czasie trwania zawodów będzie trzeba sobie poradzić

Dobrze miec takie sklepiki pod reka a nie same zabki dookola:-/..

Teraz trochę o kwestii butów, wiem że wielu z Was jest w tej tematyce specjalistami

1,5 roku temu już w tym blogu dopytywałem o buty do treningu na siłownię i wtedy zdecydowałem się na pozycję proponowaną przez m.in Nightingala - Reebok CrossFit Lifter 2.0


Jeden z najlepszych zakupów w moim życiu! Przede wszystkim mija ponad 18 miesięcy ciągłego użytkowania, a buty prezentują się praktycznie jak nowe. Nic się w nich nie pruje, nie rozciąga, trenuje się w nich naprawdę kozacko i nie kosztowały mnie one 400-500 zł (tylko 279 zl) jak to niektóre wynalazki , które zupełnie nie sprawdzają się potem na treningu (gorilla wear i inne 'cuda' tego typu). Reebok był to idealny zakup
Jednak cały czas trenuję tylko w nich + także robię aeroby. O ile początkowo mi to zupełnie nie przeszkadzało, to jednak czytając książkę 'skazany na biurko' i widząc po prostu jaki jestem pechowy co do różnych kontuzji i urazów chcę zadbać także lepiej o swoje ciało kupując buty na płaskiej podeszwie. W książce jest bardzo dużo o stopach, o prawidłowym ustawieniu, o butach itp.

Reeboki mają podniesioną lekko piętę, na samym treningu mi to zupełnie nie przeszkadza (raczej pomaga), nawet w tych ćwiczeniach gdzie nie do końca jest to wskazane ale ja nie mam ciągłych martwych ciągów, wiosłowań - robię je co jakiś czas i na ten moment nie muszę pod to na pewno dobierać innych butów.
Za to problem robi się w momencie jak obecnie naprawdę sporo łażę po bieżni (i może będzie więcej) ,np. w ubiegłym tygodniu 6x 40min czyli 25-30 km w solidnym tempie (nie liczę rozgrzewki tez troche dojdzie) i stopa w takich butach jest nienaturalnie ustawiana co może się wiązać z kolejnymi problemami , bo cały czas sylwetka jest ustawiona po prostu źle.

Dlatego też poszukuję jakiejś osobnej pozycji na płaskiej podeszwie (to podstawowy warunek), która będzie się nadawała głównie pod aeroby: przede wszystkim typu bieżnia (chód, rzadziej bieg), orbitrek.
Do tego rower / rowerek ale to już mnie istotne bo tam i tak się siedzi ,więc nieważne jaki but i tak nie jest dobrze

Od razu muszę zaznaczyć , ze mam jakieś niedorobione stopy i palce nie bede sie wymądrzał od strony anatomicznej , po prostu paluchy , szczególnie duże są jakby zadarte do góry - nie jestem w stanie tego kontrolować ,nawet jakbym chciał - taka już ich natura.

Dlatego , pokaze skrajny przypadek tak np. wyglądały po jakichś 40 moze 50 użyciach buty kupione do biegania jakiś czas temu (nie były tanie, cos około 400 zł jak dobrze pamiętam) , wtedy jak je kupowałem i trochę biegałem w terenie to była dla mnie mega ulga . Stopy i piszczele przestały od razu boleć, but był dobrany do rodzaju stopy - sprawdzony na bieżni przez specjalistów i kamerę która nagrywała sposób ustawiania stopy podczas poruszania się na bieżni. Wszystko super , do tego lubiłem Asicsy z racji iz do siatkówki miałem buty od nich i byłem z nich bardzo zadowolony.

Z racji jednak siatkowej części w okolicach palców , porobiły się w nich szybko przetarcia - zgłaszałem to do reklamacji i się nie udało nic wywalczyć (oczywiście odpowiednio wczesniej , nie jak były juz takie dziury), buty tak naprawdę do wywalenia po niecałym roku (a używane dużo mniej ,bo w jesień/zimę nie biegałem) . Teraz mam je w domu i zakladam sobie jak robie aero na rowerku w domu tutaj nikt nie widzi Tak to wygląda:



Dlatego odpadają wszelkie pozycje z jakimiś siateczkami w okolicach palców , jak widzicie na zdjęciu reeboków nie ma tego problemu bo tam w tym miejscu jest inny materiał, dopiero blizej srodka stopy jest coś a'la siatka ale też znacznie solidniejsza.
Także po bokach przy palcach jest ten sam materiał w reebokach , a w tych drugich też mam tam dziurę (w prawym), a w lewym - co widać na zdjęciu jest przetarcie. Niestety to samo z wyjściowymi butami spotkało mnie już 2 razy (dziury i przetarcia w miejscu szczególnie dużego palca) i dlatego jestem mocno uczulony przed wydawaniem kolejnych ciężko zarobionych pieniędzy na buty, które mają mi się po kilkunastu razach rozj**ać.

Muszę kupić nowe bo nie chcę już w Lifterach robić aerobów, dzisiaj wziałem specjalnie na aeroby Asics te co miałem do siatkówki, ale to zakończyło się tym ,ze mam teraz 2 obtarte paluchy w lewej stopie, od 25 min szedłem już po tej biezni byleby dojść do 40min , bo juz wiedziałem ze coś jest nie tak , zakonczyło się mało przyjemnymi obtarciami conajmniej jakbym łaził w nich z 15km po górskich szlakach


Chętnie wysłucham jakichś propozycji , podsumowując: dobra jakość, płaska podeszwa, brak siatki i tym podobnych w okolicy paluchów. Buty głównie do aerobów ale pewnie też na trening siłowy czasem założę jak już będą zeby nie nosić dwóch par na trening jak poj**any

Też mam podobny problem z paluchami - a raczej paznokciami które rosną jakby pod górkę. Ja oprócz liferów używam też bytów do koszykówki, za kostkę. Biega się w nich bardzo dobrze. dodatkowo stabilizują kostkę fajnie. Mam kilka par w sumie - ale to stare modele, teraz już niepodstępne więc nie polecę ich konkretnie. Ale ogólnie buty do kosza już jak najbardziej. Ja używam reeboków i nike - nigdy nie narzekałem na jakość.

ja nigdy nie 'czułem' dobrze butów za kostkę, parę razy przymierzałem i nie są to buty dla mnie, więc takie na pewno odpadają; ja raczej na biezni chodzę a nie biegam chociaż to akurat nie ma większego znaczenia odnośnie poszukiwanych butów

Przede wszystkim i najważniejsze ma być płaska powierzchnia to jest najważniejsze , do tego muszą być bez takich siatek - bo znowu sie na bank rozwalą , juz sie przejechałem kilka razy i nie bede ryzykował kolejny lub tłukł się po reklamacjach bo z ciężko jest z nimi coś wywalczyć , a już się nałaziłem kiedyś po rzecznikach ochrony konsumenta itp. Szkoda czasu i nerwów

Reszta czyli jakiej firmy ,itp to mi naprawdę bez znaczenia , chłopaki często w blogach wrzucali fotki butów to może któreś z nich się nadadzą ,bo ja nie pamiętam nawet tych nazw modeli, a nie mam czasu też przeszukiwać teraz sklepów , wolę pójść na łatwiznę i liczę na jakieś nazwy to sobie je na spokojnie sprawdzę, ocenię

No ja krótkich sportowych to nie mam ani pary poza liferami - także nic konkretnego nie polecę. Noszę tylko za kostkę. Taki nawyk z czasów gry w kosza.