Waga: 90kg
Wzrost: 173cm
Obwód ramienia: 43cm
Obwód klatki: 120cm
Obwód uda: 66cm
Obwód talii: 80cm
Staż na siłowni: 7 lat
Dieta (przedstaw ilość spożywanego białka, węglowodanów i tłuszczy): Rotacja węglami
Ile i jakie przebyte cykle sterydowe: Parę: (masa)deka-meta-cypio / (redu) wino-prop-master
Opisz swój plan treningowy: Klasyczny split
Cel cyklu: masa
Ostatni cykl i odstęp czasowy od jego zakończenia: Wino+Master+Prop (ponad 4 miesiące)
Poziom BF% (tkanki tłuszczowej): 12
Tendencja do tycia/chudnięcia (typ budowy): Ekto
Stan zdrowia: Dobry
Skłonność do łysienia lub porostu owłosienia: Do łysienia nie ale do porostu dość (plecy, barki, ręce)
PPM (podstawowa przemiana materii): 1848
Wyniki siłowe w 3 głównych ćwiczeniach (klatka, martwy ciąg, przysiad ze sztangą): Nie maxuję (trenuję dla sylwetki)
Siema !
Na wstępie chcę powiedzieć, że jestem za granicą i na tą chwilę nie jestem w stanie zrobić badań, zrozumcie i nie krytykujcie lecz odpowiedzcie mi z własnego doświadczenia i wiedzy jaką posiadacie :)
Temat poruszałem w jednym z moich tematów lecz pomyślałem, że otworzę nowy temat aby każdy mógł się wypowiedzieć i mi pomóc.
Więc sytuacja jest taka, że jestem na cyklu:
- Susta 500mg/week
- Deka 800mg/week
- Meta 30mg ed (planuję ciągnąc do 8 tygodnia ale jeżeli trzeba to odstawię z dnia na dzień)
Dodatkowo:
- Dostinex 0,5mg e7d
- Symex 12,5mg e4d
Wszedłem już w 6 tydzień powyższego cyklu i sprawa jest taka, że między 3/4 tygodniem zaczęły pojawiać się objawy gino a mianowicie początkowo (3 tydzień) sutki zaczęły pęcznieć i nic poza, następnie ok. (4 tygodnia) zacząłem wyczuwać pod lewym sutkiem zgrubienia, które z dnia na dzień minimalnie się powiększały, w prawym sutku tylko 1 minimalny guzek. W 5 tygodniu sutki zaczęły leciutko pobolewać i zaczęły robić się wrażliwe i tak jest aż do dziś. W 5 tygodniu również zareagowałem i włączyłem do cyklu 20mg tamoxu dziennie i mam wrażenie, że guzki się już nie powiększają choć również się nie wchłaniają .
Dodatkowe informację, które mogą wam pomóc w rozwiązaniu mojego problemu to to, że od ok. 2 tygodni chodzę zmęczony mino dobrej diety i ciągłego progresu na siłowni (siła/masa) trenuję siłowo 5x 1,5h intensywnie. Nie pracuję fizycznie.
Zauważyłem również, że częściej chodzę do toalety sikać mimo picia takiej samej ilości płynów.
Myślę, że to 2 takie czynniki, które zauważyłem w ostatnim czasie i mogą być związane z tymi objawami gino.
Jeżeli chodzi o tendencję do gino to powiem wam, że nigdy nie miałem z tym problemów mimo stosowania wielu razy mete natomiast deke stosowałem rok temu w dawce 300mg e5d i też nie było problemów.... choć teraz jest 800mg więc może te objawy gino to sprawka deki.
Powiedzcie czy coś z środków odstawiamy / zmniejszamy / dodajemy ?
Pozdro i czekam na odpowiedzi ! :)