Dziwny ból w odcinku lędźwiowo krzyżowym. Nic nie pomaga :(

Od ok pół roku walczę z moim bólem w odcinku lędźwiowo-krzyżowym który czasem lekko promienieje w lewą stronę. Ból pojawia się głównie gdy rano wstaje oraz gdy jestem dłużej w bezruchu. Po dobrym treningu na siłowni ból ten nawet czasem przechodzi, ale czasem muszę niestety wziąć dwa ibubromy bo się czuje jakby ktoś wbił mi jakiegoś gwoździa. Dostałem skierowanie na rezonans na rezonansie nic nie wyszło.
No to zaczęła się walka. Pierwszy lekarz wysłał mnie na zabiegi (prądy tens, pole magnetyczne i masaż) zabiegi zamiast pomóc to pogorszyły sprawę
Znalazłem fizjoterapeute to polecił mi akupunkture która też nie pomogła
Kolejny fizjoterapeuta zalecił mi ćwiczenia w domu (stabilizacja, rozciąganie, rollowanie), ćwiczę już 4 tygodnie i również puki co zero poprawy.

Czy ktoś może miał podobny problem? Na lekarzy i wizyty wydałem już fortunę :(

Na zdjęciu zaznaczyłem główny obszar bólu

Pierwsza kwestia to postawienie prawidłowej diagnozy a następnie terapia. Miałeś przeprowadzone jakieś badania ? Bóle zaczął pojawiać się stopniowo czy wystąpił nagle np. na skutek urazu ?

Tak, miałem rezonans magnetyczny na którym nic nie wykryto.
Ból pojawił się nagle i stopniowo rósł na sile

To dobrze że nie ma żadnego uszkodzenia strukturalnego, a więc problem jest funkcjonalny i potrzebujesz prawidłowo prowadzonej terapii manualnej , napisz skąd jesteś może będę mógł kogoś polecić.

Kudowa Zdrój. Bliższe miejscowości w mojej okolicy to Wałbrzych i Kłodzko
Dziękuję za pomoc i rady :)

Niestety z tych okolic nie znam nikogo kogo mógłbym polecić.