...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
DZIŚ
TRENING 14.01
Kilka minut rolowania.
ROZGRZEWKA - wiosła 7 min
I OBIEG (3 serie)
*wejście na ławeczkę z ciężarkiem 4 kg i lift 25/20, ostatnia seria 15 powtórzeń x 5 kg
* Push Press 5 kg 25/20/15
* przeskoki przez wysoki step 60/45/30 sekund
* wspinaczka górska 60/45/30 sekund
TABATA - swing z ketlem 12 kg
II OBIEG
*przysiad wyskok 25/20/15 powtórzeń
* damskie pompki 25/20/15
* podpór, przyciąganie kolan do klatki z dużą piłką 25/20/15
* skakanka 60/45/30 sek
SZAMA - to chyba próba ratowania dnia wczorajszego, ale też głodna nie byłam. Jutro walczę dalej z ładnym rozkładem. ;)
TRENING 14.01
Kilka minut rolowania.
ROZGRZEWKA - wiosła 7 min
I OBIEG (3 serie)
*wejście na ławeczkę z ciężarkiem 4 kg i lift 25/20, ostatnia seria 15 powtórzeń x 5 kg
* Push Press 5 kg 25/20/15
* przeskoki przez wysoki step 60/45/30 sekund
* wspinaczka górska 60/45/30 sekund
TABATA - swing z ketlem 12 kg
II OBIEG
*przysiad wyskok 25/20/15 powtórzeń
* damskie pompki 25/20/15
* podpór, przyciąganie kolan do klatki z dużą piłką 25/20/15
* skakanka 60/45/30 sek
SZAMA - to chyba próba ratowania dnia wczorajszego, ale też głodna nie byłam. Jutro walczę dalej z ładnym rozkładem. ;)
...
Napisał(a)
Miało być dziś zupełne nic ;) ale rano miałam przypływ energii, więc zrobiłam 13 min interwału na bieżni (9,5 1 min i 13,5 30 sek) i 10 minut nachylenie 15, tempo 5,5. Później jakieś 30 min rozciągania. Ostatnio jakoś mniej zajęć z rozciągania i jogi zaliczam i czuje się zastała, więc dziś tak.
JEDZONKO NA DZIŚ (2 posiłek podzielony na pół)
Zmieniony przez - TyniaTyśka w dniu 2017-01-15 12:48:16
JEDZONKO NA DZIŚ (2 posiłek podzielony na pół)
Zmieniony przez - TyniaTyśka w dniu 2017-01-15 12:48:16
...
Napisał(a)
TRENING A
3 tydzień
Wczoraj tyle energii, a dziś już znacznie słabiej. Może blue monday :P :P ale starałam się zrobić progres w treningu od tego poprzedniego.
Interwał na koniec marny.
ROZGRZEWKA - 7 min na wiosłach
1a UNOSZENIE RĄK PO SKOSIE W OPARCIU O ŁAWKĘ w tempie na raz w górę, na trzy w dół
14 -2 kg/ 13-2 kg/ 12-2kg
1b PRZYSIAD ZE SZTANGĄ NA PLECHACH 3s po 12/ na trzy w dół, na raz w góre/ 15 kg
2 a WIOSŁOWANIE HANTLEM W OPARCIU O ŁAWKĘna jeden w górę, 2 sek spięcia i na 3 w dół
14 - 8 kg/ 12 - 9k/ 12 - 9 kg
2 b ODWODZENIE NÓG NA MASZYNIE 40 kg
14 powtórzeń/ 12/ 12
3a UNOSZENIE MIEDNICY W OPARCIU O BOSU ZE SZTANGĄ na jeden w górę, sek przytrzymania, na 3 w dół
15 -20,5 kg/ 13 - 20,5 kg/ 11- 20,5 kg
4a UGINANIE RAK NAPRZEMIENNIE STOJĄC na jeden w górę, na trzy w dół
12 - 4kg, 12 - 5 kg/ 12 - 5 kg
5a PLANK na przedramionach 3 s. po 45 sekund
6 INTERWAŁY NA BIEŻNI ok 8 minut/ 1 minuta tempo 9,5/ 30 sekund tempo 13,5.
Ogólnie dużo łażenia w ciągu dnia.
Wiem, te parówki to może nienajlepszy wybór, ale mają całkiem niezły skład. ;)
Zmieniony przez - TyniaTyśka w dniu 2017-01-16 18:11:52
3 tydzień
Wczoraj tyle energii, a dziś już znacznie słabiej. Może blue monday :P :P ale starałam się zrobić progres w treningu od tego poprzedniego.
Interwał na koniec marny.
ROZGRZEWKA - 7 min na wiosłach
1a UNOSZENIE RĄK PO SKOSIE W OPARCIU O ŁAWKĘ w tempie na raz w górę, na trzy w dół
14 -2 kg/ 13-2 kg/ 12-2kg
1b PRZYSIAD ZE SZTANGĄ NA PLECHACH 3s po 12/ na trzy w dół, na raz w góre/ 15 kg
2 a WIOSŁOWANIE HANTLEM W OPARCIU O ŁAWKĘna jeden w górę, 2 sek spięcia i na 3 w dół
14 - 8 kg/ 12 - 9k/ 12 - 9 kg
2 b ODWODZENIE NÓG NA MASZYNIE 40 kg
14 powtórzeń/ 12/ 12
3a UNOSZENIE MIEDNICY W OPARCIU O BOSU ZE SZTANGĄ na jeden w górę, sek przytrzymania, na 3 w dół
15 -20,5 kg/ 13 - 20,5 kg/ 11- 20,5 kg
4a UGINANIE RAK NAPRZEMIENNIE STOJĄC na jeden w górę, na trzy w dół
12 - 4kg, 12 - 5 kg/ 12 - 5 kg
5a PLANK na przedramionach 3 s. po 45 sekund
6 INTERWAŁY NA BIEŻNI ok 8 minut/ 1 minuta tempo 9,5/ 30 sekund tempo 13,5.
Ogólnie dużo łażenia w ciągu dnia.
Wiem, te parówki to może nienajlepszy wybór, ale mają całkiem niezły skład. ;)
Zmieniony przez - TyniaTyśka w dniu 2017-01-16 18:11:52
...
Napisał(a)
TyniaTyśkabziubziuswitaj
w sprawie konwersji piszę
jak wygląda u Ciebie poziom żelaza/ferrytyny? badałaś?
jak sypiasz?
jak z trawieniem ?
w konwersji pomóc może
-odpowiednia iośc kalorii i węglowodanów (150g u kobiety trenującej to za mało)
-odpowiedni poziom żelaza we krwi
-sprawne trawienie zdrowe jelita
-suplementacja witamin z grupy B, zwłaszcza B12
-selen, cynk
-odpowiednia ilośc snu
-dbalosć o regenerację
Dzięki @bziubzius ;)
1. Badałam ale dawno temu - w poniedziałek planuje powtórzyć większość badań.
przyda się, będzie można znaleźć przyczynę słabej konwersji
2. Sypiam średnio - kładę się po 22 i spie prawie zawsze 8 godzin, niestety sen jest przerywany. ;/
przerywany sen, ciągłe zmęczenie może wsazywac na wyczerpane nadnercza, dbaj o odpocyznej, regenreację, wyciszenie
3. Jeszcze niedawno jadłam bardzo mało węglowodanów, dopiero teraz jest to więcej niż 100 - 120, więc cicho liczę, że więcej węglowodanów może poprawić trochę i sen i konwersję.
za jakiś czas warto więc powtórzyć badania
4. Czytałam też, że niski progesteron i wysoka prolaktyna też na konwersję ma wpływ, a u mnie tak własnie jest. Ech te hormony....
zaburzona gospodarka hormonalna neistety meisza we wszytskim, prolaktyna często idzie w parze z niedoczynnością
5. Niedobory mam raczej uzupełnione, bo swego czasu regularnie i dość długo łykałam suple, które miały poprawić pracę tarczycy w tym wit. B. Kupiłam dziś jeszcze orzechy brazylijskie co by dwa dziennie jeść i glony morskie - dla jodu.
to, że coś łykamy nei znacyz jeszcze, że niedobory są uzupełnione
mogą się nei przyswajać to raz, dwa nei zawsze jakoś suplij jest ok
nie liczylabym na odpowiednia ilośc selenu z orzechó brazylisjkich
6. A co do jelit to ze dwa lata temu miałam bardzo duże problemy z trawieniem, ale już jest ok.
...
Napisał(a)
Dzięki @bziubzius ;)
1. Badałam ale dawno temu - w poniedziałek planuje powtórzyć większość badań.
przyda się, będzie można znaleźć przyczynę słabej konwersji
2. Sypiam średnio - kładę się po 22 i spie prawie zawsze 8 godzin, niestety sen jest przerywany. ;/
przerywany sen, ciągłe zmęczenie może wsazywac na wyczerpane nadnercza, dbaj o odpocyznej, regenreację, wyciszenie
3. Jeszcze niedawno jadłam bardzo mało węglowodanów, dopiero teraz jest to więcej niż 100 - 120, więc cicho liczę, że więcej węglowodanów może poprawić trochę i sen i konwersję.
za jakiś czas warto więc powtórzyć badania
4. Czytałam też, że niski progesteron i wysoka prolaktyna też na konwersję ma wpływ, a u mnie tak własnie jest. Ech te hormony....
zaburzona gospodarka hormonalna neistety meisza we wszytskim, prolaktyna często idzie w parze z niedoczynnością
5. Niedobory mam raczej uzupełnione, bo swego czasu regularnie i dość długo łykałam suple, które miały poprawić pracę tarczycy w tym wit. B. Kupiłam dziś jeszcze orzechy brazylijskie co by dwa dziennie jeść i glony morskie - dla jodu.
to, że coś łykamy nei znacyz jeszcze, że niedobory są uzupełnione
mogą się nei przyswajać to raz, dwa nei zawsze jakoś suplij jest ok
nie liczylabym na odpowiednia ilośc selenu z orzechó brazylisjkich
6. A co do jelit to ze dwa lata temu miałam bardzo duże problemy z trawieniem, ale już jest ok.
Co do nadnerczy to nie obserwuje innych objawów ich wyczerpania jak ten sen... Chociaż muszę przyznać, że po dwóch tygodniach trzymania obecnego rozkładu, jest lepiej. Nie chcę zapeszać, ale zdarza się przespać całą noc :D
W czwartek idę do gino -endo zobaczymy co tam powie.
Miska dziś zaplanowana tak. 2 posiłek dziś dzielę na 3.
1. Badałam ale dawno temu - w poniedziałek planuje powtórzyć większość badań.
przyda się, będzie można znaleźć przyczynę słabej konwersji
2. Sypiam średnio - kładę się po 22 i spie prawie zawsze 8 godzin, niestety sen jest przerywany. ;/
przerywany sen, ciągłe zmęczenie może wsazywac na wyczerpane nadnercza, dbaj o odpocyznej, regenreację, wyciszenie
3. Jeszcze niedawno jadłam bardzo mało węglowodanów, dopiero teraz jest to więcej niż 100 - 120, więc cicho liczę, że więcej węglowodanów może poprawić trochę i sen i konwersję.
za jakiś czas warto więc powtórzyć badania
4. Czytałam też, że niski progesteron i wysoka prolaktyna też na konwersję ma wpływ, a u mnie tak własnie jest. Ech te hormony....
zaburzona gospodarka hormonalna neistety meisza we wszytskim, prolaktyna często idzie w parze z niedoczynnością
5. Niedobory mam raczej uzupełnione, bo swego czasu regularnie i dość długo łykałam suple, które miały poprawić pracę tarczycy w tym wit. B. Kupiłam dziś jeszcze orzechy brazylijskie co by dwa dziennie jeść i glony morskie - dla jodu.
to, że coś łykamy nei znacyz jeszcze, że niedobory są uzupełnione
mogą się nei przyswajać to raz, dwa nei zawsze jakoś suplij jest ok
nie liczylabym na odpowiednia ilośc selenu z orzechó brazylisjkich
6. A co do jelit to ze dwa lata temu miałam bardzo duże problemy z trawieniem, ale już jest ok.
Co do nadnerczy to nie obserwuje innych objawów ich wyczerpania jak ten sen... Chociaż muszę przyznać, że po dwóch tygodniach trzymania obecnego rozkładu, jest lepiej. Nie chcę zapeszać, ale zdarza się przespać całą noc :D
W czwartek idę do gino -endo zobaczymy co tam powie.
Miska dziś zaplanowana tak. 2 posiłek dziś dzielę na 3.
...
Napisał(a)
Dziś trening poszedł dobrze, była MOC. ;) Może wczorajszy rest się do tego przyczynił.
18.01 TRENING METABOLICZNY
3 tydzień
Kilka minut rolowania.
ROZGRZEWKA - wiosła 7 min
I OBIEG (3 serie)
*wejście na ławeczkę z obciążeniem na kostki 1,5 kg oraz ciężarkiem i lift
3 kg 25 powtórzeń na nogę/ 3 kg 20/ 4 kg 15 powtórzeń
* Push Press
5 kg 25 powtórzeń / 5 kg 20 powtórzeń/ 6 kg 15 powtorzeń
* przeskoki przez wysoki step 60/45/30 sekund
* wspinaczka górska 60/45/30 sekund
TABATA - swing z ketlem 12 kg
II OBIEG
*przysiad wyskok 25/20/15 powtórzeń
* pompki 5 męskich 20 damskich/20/15
* podpór, przyciąganie kolan do klatki z dużą piłką 23/16/15
* skakanka 60/60/45 sek
Szama
Nabiał bardzo rzadko u mnie występuje, ale ostatnio miałam ochotę wyjątkowo na jaglankę z rana. Była pyyyyyycha :D
18.01 TRENING METABOLICZNY
3 tydzień
Kilka minut rolowania.
ROZGRZEWKA - wiosła 7 min
I OBIEG (3 serie)
*wejście na ławeczkę z obciążeniem na kostki 1,5 kg oraz ciężarkiem i lift
3 kg 25 powtórzeń na nogę/ 3 kg 20/ 4 kg 15 powtórzeń
* Push Press
5 kg 25 powtórzeń / 5 kg 20 powtórzeń/ 6 kg 15 powtorzeń
* przeskoki przez wysoki step 60/45/30 sekund
* wspinaczka górska 60/45/30 sekund
TABATA - swing z ketlem 12 kg
II OBIEG
*przysiad wyskok 25/20/15 powtórzeń
* pompki 5 męskich 20 damskich/20/15
* podpór, przyciąganie kolan do klatki z dużą piłką 23/16/15
* skakanka 60/60/45 sek
Szama
Nabiał bardzo rzadko u mnie występuje, ale ostatnio miałam ochotę wyjątkowo na jaglankę z rana. Była pyyyyyycha :D
...
Napisał(a)
...
Napisał(a)
No dobrze to nie wygląda... ;/
Mój dotychczasowy rozkład...
ok. 120-140g białka, 60-70g tłuszczu i 170-200g węglowodanów (w tym błonnika). Kcal ok 1800
I co dalej? Jakieś propozycje? :)
Zmieniony przez - TyniaTyśka w dniu 2017-01-19 15:29:48
Mój dotychczasowy rozkład...
ok. 120-140g białka, 60-70g tłuszczu i 170-200g węglowodanów (w tym błonnika). Kcal ok 1800
I co dalej? Jakieś propozycje? :)
Zmieniony przez - TyniaTyśka w dniu 2017-01-19 15:29:48
...
Napisał(a)
Bede sobie dalej prowadzić dziennik, bo to mnie motywuje do trzymania czystej miski a i mam zapisane treningi. :) Chociaż ostatnie pomiary trochę mnie zniechęciły.
Efekty jeśli przyjdą będzie super, ale pewnie do momentu kiedy z hormonami nie będzie porządku to będzie ciężko.
Byłam u ginekologa - endokrynologa - zapisała mi jod i selen to jeśli chodzi o tarczyce. No i zastępczą terapie hormonalną. Trochę mam mieszane uczucia i waham się, ale jednak już od ponad 3 lat próbuje w naturalny sposób przywrócić regularny okres (chociaż przywrócić to złe słowo, bo nigdy nie miałam co miesiąc). Chce wybrać mniejsze zło, a już jestem zmęczona psychicznie tymi perypetiami Moje nadnercza tego na pewno nie lubią.
A hormony mają wpływ na wszystko - nastrój, włosy, cera, waga... Ech... ech..
W wknd byłam w górach, wchodziliśmy na Turbacz. Piękna pogoda. 4 godziny pod górę, w śniegu, więc solidny trening. Pośladeczki bolały na dwa dni po. ;) Jedzenie raczej byle jakie, bez liczenia.
Od wczoraj trzymam znów makro. Dziś trening.
Oto takie widoczki <3 <3
Zmieniony przez - TyniaTyśka w dniu 2017-01-24 09:28:38
Zmieniony przez - TyniaTyśka w dniu 2017-01-24 09:30:57
Efekty jeśli przyjdą będzie super, ale pewnie do momentu kiedy z hormonami nie będzie porządku to będzie ciężko.
Byłam u ginekologa - endokrynologa - zapisała mi jod i selen to jeśli chodzi o tarczyce. No i zastępczą terapie hormonalną. Trochę mam mieszane uczucia i waham się, ale jednak już od ponad 3 lat próbuje w naturalny sposób przywrócić regularny okres (chociaż przywrócić to złe słowo, bo nigdy nie miałam co miesiąc). Chce wybrać mniejsze zło, a już jestem zmęczona psychicznie tymi perypetiami Moje nadnercza tego na pewno nie lubią.
A hormony mają wpływ na wszystko - nastrój, włosy, cera, waga... Ech... ech..
W wknd byłam w górach, wchodziliśmy na Turbacz. Piękna pogoda. 4 godziny pod górę, w śniegu, więc solidny trening. Pośladeczki bolały na dwa dni po. ;) Jedzenie raczej byle jakie, bez liczenia.
Od wczoraj trzymam znów makro. Dziś trening.
Oto takie widoczki <3 <3
Zmieniony przez - TyniaTyśka w dniu 2017-01-24 09:28:38
Zmieniony przez - TyniaTyśka w dniu 2017-01-24 09:30:57
Polecane artykuły