Pachoł - WSZYSTKO NA OPAK!

29.12.16
Siemanko!
Zaj**isty trening dzisiaj zrobiłem. Nie dość, że się w ch** nakręciłem przed treningiem to jeszcze przyszła mi przedtreningówka akurat jak wychodziłem do tego wpadł Maciek i inny ziomek to już w ogóle był rozp****** :D.

Pierwszy raz w życiu miałem na sztandze na klatkę tyle co dzisiaj i jestem MEGA zadowolony z wyniku, szczególnie że 7 tygodni temu mój rekord to było 92,5x7.. .

Ogólnie wyj**any dzień, bardzo fajnie spędzony i dużo się działo, wiele się nauczyłem, nowych ludzi poznałem. Sztosik.

Trening: GÓRA CIAŁA #1
1.Wyciskanie sztangi leżąc 8x60/5x80/5x85/3x97,5/7x110, 8x110
2.Wyciskanie hantla jednorącz stojąc 8x17,5/22,5kg - 10/10/10/10
3.Wyciskanie hantli na skosie dodatnim 10x22,5/8x32,5/ 27,5 - 10/10
4.Podciąganie na drążku podchwytem 10xCC/8/7/7/7 - 22,5kg
5.Przyciąganie klamry na wyciągu dolnym 15/15/15 - 60kg
6.Uginanie ramion z hantlami z suplinacją nadgarstka 8/8/6 - 22,5kg
7.Wyciskanie francuskie hantla jednorącz 10/10/10 - 17,5kg

Dieta:
1.Przed treningiem: owsianka z białkiem i czekoladą, bułki, pierogi i ćwikła
2.Po treningu: ryż z polewą twarogowo-truskawkową + płatki i czekolada, bułki
3.Kolacja: nie wiem, ale idę coś oj**ać co będzie pod ręką xD

Fotka z 'podopiecznym' i jednocześnie partnerem treningowym :D
Zaj**ał lepsze światło i przez niego wyszedłem na ulanego grubasa

To nie wina światła

A jak tam sytuacją z pracą?

Jutro zebranie i dostaję drugi dyżur. Jednak jak mam być szczery to wolałbym pozostać przy jednym, bo aktualnie mam coraz więcej podopiecznych do tego wpadają te treningi personalne, a chciałbym też mieć czas dla siebie i jakąś naukę, pracę nad FP no i trochę luzu. Nie mam parcia na kasę, dla mnie mój czas > kasa :D

30.12.16
Siemano! Trochę dziwny dzień dzisiaj, bo zarówno dobry jak i zły.. No, ale bez szczegółów, bo dziś się dowiedziałem, że jestem obserwowany przez o wiele więcej ludzi niż mi się wydawało i czasami wyłapują to co piszę tutaj lub na fb z kontekstu.

Jutro za to sobie odbije, bo jadę do Wro trochę się wybawię bo wróciła mi ochota a od poniedziałku deload, więc trzeba to tak czy siak wykorzystać :D. W sumie czuję, że potrzebuję przerwy, bo dziś na treningu już miałem odcinkę po przysiadach, ale jestem W Ch** ZADOWOLONY z wyniku, tak samo jak wczoraj po klacie. Aż się dziwie, że mi tak to szybko zap*****la .

W niedziele po powrocie zasiadam do ustalania celów na 2017, może część tutaj skorbnę. A wy macie jakieś postanowienia? Bo jak to się mówi.. "Nowy rok, nowy ja?"

Trening: LOWER BODY #2
1.Przysiady ze sztangą 8x60/5x100/3x105/5x115/3x130/8x150
2.Martwy ciąg na prostych nogach 8x60/5x100/8/8/8/8 - 120kg
3.Wypychanie jednonóż na smithie 15/15/15/20 - 90kg
4.Uginanie nóg siedząc 15/15/15 - 105kg
5.Wspięcia na palce ze sztangą z pauzą 15/15/15 - 90kg
6.Allahy 12/12/12 - 45kg

Dieta:
1.Przed treningiem: pączek, bułki z kajmakiem, bułki z kurczakiem, owsianka z czekoladą WPC i płatkami
2.Po treningu: ziemniory, ćwikła, kurczak i fasolowa
3.Kolacja: twaróg z truskawkami i płatkami, piernik

Am I even lift ?

jak po sylwku?

TomQ-MAG

jak po sylwku?

Trochę mnie bania męczyła wczoraj, ale ogólnie to dobrze :D. Spędziłem go nieco inaczej niż zawsze i ogólnie było fajnie bardzo, tylkoo.. zaraziłem się od "kogoś" i teraz męczy mnie gardło lekko -_-.

Czas powoli ustalać priorytety na 2017, a jak u Ciebie szefie :D?

No i znowu kilka kg do góry, bo oczywiście mało spałem i wczoraj złapała mnie 'hipka' :D

koncowka roku nie sprzyja formie, ja sie trzymam%)

Ja teraz nie wiedząc dlaczego nie mogłem spać. Położyłem się o 23 w nocy poszedłem się napić patrzę a tu 3:30 a o 7 pobudka. I było ok ale teraz godzine po śniadaniu mam taki zjazd, i coś czuję, że będzie walka by wytrwać do 16....

TomQ-MAG

koncowka roku nie sprzyja formie, ja sie trzymam%)

W takim razie pochwal się zdjęciami

Infernol

Ja teraz nie wiedząc dlaczego nie mogłem spać. Położyłem się o 23 w nocy poszedłem się napić patrzę a tu 3:30 a o 7 pobudka. I było ok ale teraz godzine po śniadaniu mam taki zjazd, i coś czuję, że będzie walka by wytrwać do 16....

"Poszedłem się napić".. Pewnie wódę po sylwestrze pomyliłeś z wodą i dlatego haha