Ostatni raz w tym temacie napisze...
Żeby nie wyjśc na hejtera...
Za dużo kombinujesz (czego kolejnym przykładem jest kawa z masłem
), za bardzo skupiasz sie na makro, a podstawy leżą...
Zjedz rano tę owsiankę -jeśli lubisz - z owocami, odzywka, jakimiś orzechami.. Skoro jajka sa beee.. Chociaż jajka dają nieskończona ilośc możliwości
Potem jakieś 2 posiłki mięso plus ryż ( zmieniasz sobie co drugi dzień rodzaj mięsa i ww - np na ziemniaki)
Na kolacje możesz sobie zjeść jakieś pieczywo i rybę czy porcję nabiału.
Tu filozofii nie ma..
ja robiąc obiad dla rodziny robię trochę więcej ryzy i mięsa, odkładam do pudełka i mam na następny dzień do pracy,
Można jakiegoś gulaszu nagotować na 2 dni, upiec mięso tez na dwa dni