Trening siłowy i mma boks

Antek idę o zakład ze 9/10 walk w każdym klubie św parter,stoją wygrywam. Natomiast cwuczenia siłowe Mc, przysiad,wycisk na 999/1000 tez wygram. Fakt ćwiczę obecnie amatorsko stąd układ łajtowo trening św i trening typowo siłowy. Jak będę coś wyczynów trenował to i owszem wtedy wybiorę i traning na siłowni będę musiał zmienic

to nie wiem z kim idziesz o ten zakład, ale chyba za duże ego wyniesione z siłki
.Ernesto_Mendoza dokładnie opisał, kolega musiał się rok odmulać po siłowni. I wszystko w temacie. Niestety.

pawel.tarka28

Antek idę o zakład ze 9/10 walk w każdym klubie św parter,stoją wygrywam. Natomiast cwuczenia siłowe Mc, przysiad,wycisk na 999/1000 tez wygram. Fakt ćwiczę obecnie amatorsko stąd układ łajtowo trening św i trening typowo siłowy. Jak będę coś wyczynów trenował to i owszem wtedy wybiorę i traning na siłowni będę musiał zmienic

Wtrącę się, ale to forum otwarte Nikt nie przeczy, że jesteś dobry. Jak się ma wrodzony talent i doskonałe warunki to można szaleć. Inni (czyli większość) muszą włożyć dużo pracy i trzymać się zasad. U mnie w klubie pojawiają się chłopaki prosto z siłowni. 9/10 nie daje rady kondycyjnie i tu już są do rozpracowania. Wszyscy tylko zastanawiają się na początku czy to nie ten typ uniwersalnego fajtera, który ma świetną budowę i świetnie walczy. Najczęściej jest rozczarowanie z obu stron.

Jeśli jesteś tak dobry jak piszesz to startuj w zawodach.

To moim zdaniem lepiej przez te dwa, trzy miesiące rób 5x5 trzy razy w tygodniu a boks, czy mma dwa razy na lajcie (wybrałbym albo to albo to). A potem minimum trzy razy mma/boks plus dwa razy w tygodniu lekkie podstawowe fbw, a lepiej typowe stacje pod boks/mma, lub kompleksy sztangowe itp. A może się okazać, że w te dwa wolne dni lepiej popracować nad dynamiką, wytrzymałością, czy mocą, a nie nad siłą statyczną.
Jak jesteś początkujący do raz w tygodniu mma i raz boks to tyle co nic. No i tym bardziej zdecydowałbym się albo na boks, albo na mma. W przypadku początkującego polecam jednak boks, na ten rok, dwa.
Generalnie z kolesiami z siłowni na boksie jest tak jak pisze Ernesto. Tylko jak mądry trener tonie pozwala ich za bardzo obijać;)

Ja jestem złym przykładem bo św trenuje od kilkunastu lat a siłownia od 16 miesięcy. I faktycznie w tym okresie nasi lat trenowalem tez wyczynowo 2-3 treningi dziennie 5-6 tydzień. I wszystko co piszecie przy takim poziomie i przygotowan pod MP polski czy Europy czy jakieś walki zawodowe jest prawda. Jeśli natomiast mówimy o treningu amatorskim na prawdę można obie aktywności pogodzić. Jeśli ktoś chce mieć 40cm w łapie wycisnąć 130kg czego większość nie zobi i na ulicy pokonać większość osób to taka aktywność jak pisz autor w zupełności wystarczy i może być satysfakcji jonujaca. Co do gości którzy przychodzą z sylwetka to hmm. Sam często to obserwuje jako trener ale po kilku treningach i otwarciu okazuje się ,ze przyczyną słabej formy jest w 90proc. Głupie branie saa bez pomysłu ku. Osoby trenujące naturalnie. Zazwyczaj mają plus na treningu oczywiście czasami trzeba dołożyć el. Rozciągania, pracować dad spięcie mięśni co często siedzę nie tylko w ciele ale i psychice. Co natomiast do treningu funk yjnego ,wytrzymałości to winien on być w jakimś zakresie juz el. Św .


Zmieniony przez - pawel.tarka28 w dniu 2016-12-06 17:05:50

pawel.tarka28

Antek idę o zakład ze 9/10 walk w każdym klubie św parter,stoją wygrywam. Natomiast cwuczenia siłowe Mc, przysiad,wycisk na 999/1000 tez wygram. Fakt ćwiczę obecnie amatorsko stąd układ łajtowo trening św i trening typowo siłowy. Jak będę coś wyczynów trenował to i owszem wtedy wybiorę i traning na siłowni będę musiał zmienic

O kurde, daj Ci Panie Boże żebyś nie posparował z seniorem takich sportów walki jak zapasy/judo z Twojej kategorii wagowej, który lubi walczyć i nie odpuszcza w rundzie. Jak będziesz mieć małego pecha to tylko polecisz i połamiesz żebra, jak większego pecha - upadniesz na wyprostowaną rękę, łokieć i bark do wymiany. Albo staw kolanowy, bo ktoś Cię wyciął ostro na Harai Goshi. Wiem że coś ćwiczyłeś ale litości, otrzaskany w swoim sporcie zawodnik wagi ciężkiej a nie wychudzony gimnazjalista z białym pasem Cię po prostu zgwałci. Na gali Vale tudo Okniński w moim mieście walczył typek pracujący na 3 zmiany z gościem wyższym od siebie o głowę, obalił go wejściem w nogi i udusił w parterze. Nie chce mi się komentować więcej, każdy silny ćwicząc ze sztangą tylko wychodzi taki Pudzian strongman i zapasiony Silva bawi się z nim jak z dzieckiem

Gats 2

pawel.tarka28

Antek idę o zakład ze 9/10 walk w każdym klubie św parter,stoją wygrywam. Natomiast cwuczenia siłowe Mc, przysiad,wycisk na 999/1000 tez wygram. Fakt ćwiczę obecnie amatorsko stąd układ łajtowo trening św i trening typowo siłowy. Jak będę coś wyczynów trenował to i owszem wtedy wybiorę i traning na siłowni będę musiał zmienic

O kurde, daj Ci Panie Boże żebyś nie posparował z seniorem takich sportów walki jak zapasy/judo z Twojej kategorii wagowej, który lubi walczyć i nie odpuszcza w rundzie. Jak będziesz mieć małego pecha to tylko polecisz i połamiesz żebra, jak większego pecha - upadniesz na wyprostowaną rękę, łokieć i bark do wymiany. Albo staw kolanowy, bo ktoś Cię wyciął ostro na Harai Goshi. Wiem że coś ćwiczyłeś ale litości, otrzaskany w swoim sporcie zawodnik wagi ciężkiej a nie wychudzony gimnazjalista z białym pasem Cię po prostu zgwałci. Na gali Vale tudo Okniński w moim mieście walczył typek pracujący na 3 zmiany z gościem wyższym od siebie o głowę, obalił go wejściem w nogi i udusił w parterze. Nie chce mi się komentować więcej, każdy silny ćwicząc ze sztangą tylko wychodzi taki Pudzian strongman i zapasiony Silva bawi się z nim jak z dzieckiem

Niestety tak to właśnie wygląda,
sam dźwigałem 280kg w martwym, wykręcałem na 180 22 pełne przysiady, a powrót do SW to było zbicie ego do poziomu mułu i wodorostów. Dopiero kiedy odstawiłem siłownie to wyniki zaczęły przychodzić, bo tak to wolny, ślamazarny, mało skoordynowany, sztywny. I słusznie piszesz, że nawet zapasiony wojownik bawi się jak z dzieckiem z siłaczem z siłki. Ta siła jest kompletnie nieprzydatna w walce

Przepraszam panowie ale chyba pokolenie gimnazjum jesteście. Wiem,ze język polski jest dość trudny sam robie błędy zwłaszcza piszac z tel ale bez przesady tu jest dość prosto pisane i raczej o minimum logiki chodzi. Było chyba kilkukrotnie pisane ,źe po przekroczeniu pewnego poziomu owszem macie racje ale tutaj rozmawiamy o amatorskiej zabawie to dwa różne światy. Ktoś wspomina jaki to Pudzian cienki co jest prawdą ale fakt źe 99.9 procent społeczeństwa mimo jego słabizny nie dala by mu rady.fakt na poziomie mistrzowskim w tej kategorii wagowej jest tysiące osob które by o poskładać no ale też weźmy ,źe populacja to kilka miliardów. Pytanie jest następujące i taka tezę wysnulem ze przykładowo taki Pudzianowski z czasów strong man obronił by się w większości sytuacji. Dlej ktoś tu pisze, co to by ze mną jakiś tam zawodnik mojej kategorii nie zrobił. No coź ,ćwiczę obecnie tylko amatorsko chociaż jestem mi instruktorem judo chociaż więcej zajmowałem się bjj i MT i tak są osoby które by mnie poskładały bez problemów, sporo mniej ich było jak trenowalem wyczynowo. Co nie zmienia faktu że jest to mały odsetek nawet teraz. Tak więc sorki nie bardzo wiem po co te komentarze i co mają na celu. Chce chłopak to niech ćwiczy będzie zdrowszy silniejszy i będzie potrafił się obronić. Będzie chciał się rozwijać w którejś dziedzinie na wyższym poziomie to wiadome jest ,ze trening trzeba dostosować i jeśli wybierze np św to trening typowo siłowy będzie przeszkadzał tym bardziej ,ze są kategorie wagowe.

Panowie, nie róbcie off topicu. Trenuję tylko i wyłącznie dla siebie, nie chcę brać udziału w zawodach. Czy to siłowo czy sw :) Dziękuję za wszystkie rady. Pozdrawiam

ErnesTo dopiero terax zauważyłem twoja odp. Tak byłem niezły startowałem ponad 10 lat coś tam się czasami udało jednak byli teź lepsi. Kilka złamań, 4 op. Kolan i niestety musiałem odpuścić jednak uważam ,ze nawet ten trening czy dwa w tygodniu pozwala mi być w jako takiej formie i przy tsk malo intensywnym treningu siliwnia mi nie przeszkadza,wręcz czuje sie lepiej Pozdr