SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Paula- mama wraca do formy str. 182

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 291620

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Brzunio jest i mam wrażenie, że rośnie z dnia na dzień. W zeszłym tygodniu +4 cm, zobaczymy jak w tym. Dzisiaj sobie "uzmysłowiłam", że przez najbliższe pół roku będę się robić tylko większa :P


22.11 DNT

Aktywność: Pole dance. Mega mi humor poprawił. Na początku byłam zła bo było zastępstwo, ale wychodziły mi dzisiaj prawie wszystkie figury. Była supermenka, Fenix, medytowanie ( to się nazywa oficjalnie remi sit) i przede wszystkim, wisienka na torcie- handspring. Co prawda na całe 3 sekundy ale to taki mój Święty Graal i myślałam, że mi nie wyjdzie już w tym stanie. A tu taka niespodzianka!
Brzuch: Rośnie :D
Samopoczucie: Zmęczona ale zadowolona :D
Suplementy: mama DHA,

Śniadanie: Omlet z wczorajszej kolacji- wczoraj nie dałam rady. A fajna waracja wyszła- jajka z farszem w wrapów (mielone mięso, pomidory, chorizo) z pomidorami z puszki + kromka chleba
Przekąska: grzanki z chleba żytniego z śledzikiem i sałatką z buraka i fety
Obiad: Kopytka z batatów (pyyycha, muszę tylko z mąkami innymi pokombinować żeby bardziej miękkie wyszły), polędwiczki z kurczaka w cieście żytnim curry, sałatka z buraka i fety (+słonecznik i cynamon)
Kolacja: Gofry żytnie z jogurtem, wpc i chia z kiwi i bananem
+ mandarynki- to moja ciążowa zachcianka- jem codziennie po kilka.

No powiem szczerze, że dzisiaj jedzonko to mi pyszne wyszło.


Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-11-22 22:23:49
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Znawca
Szacuny 33 Napisanych postów 433 Wiek 31 lat Na forum 7 lat Przeczytanych tematów 6128
Paula nie boisz sie , że te akrobacje na rurze mogą zaszkodzić bobaskowi ?
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Nie boję się- nie mam żadnego zagrożenia ciąży. Czuję się dobrze w trakcie treningów, nie mam tam urazów, co najwyżej obtarcia skóry. Nigdy nie spadłam. Jedyne co to się męczę ciut bardziej ale nie jest to większy wysiłek niż trening na siłowni :) Jak tylko będę odczuwała, że coś jest nie tak to zmienię formę aktywności :)
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
anchy MISS SFD
Ekspert
Szacuny 181 Napisanych postów 2338 Wiek 40 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 72200
Paula trochę mnie nie było, a tu takie wieści Gratulacje i powodzenia
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Dziękuję Anchy :D

23.11 DNT

Śniadanie: galaretka z kurczaka z jajkiem, kromka chleba
Przekąska:
Obiad: kurczak w cieście, kasza jaglana z warzywami z mrożonki
Kolacja: pieczone ziemniaki, wątróbka z jabłkiem i cebulą- wiem, że często w ciąży nie można jeść. W sumie zapomniałam jak kupowałam. Będę pilnować częstotliwości, żeby nie była za duża.

24.11 DNT

Śniadanie: płatki jaglane z jajkiem i kiwi
Przekąska: grzanki żytnie + śledzik
Obiad: quinoa z kurczakiem w cieście i warzywami z patelni - nie zjadłam całej porcji bo mi się połowa wysypała na podłogę
Kolacja: omlet z tuńczykiem, oliwkami i parmezanem

25.11 DT

Aktywność: Trening A
Samopoczucie: Dobre, była energia i dobry humor. W pracy się trochę bardziej stresuję i denerwuję ale też okres ciężki.
Suplementy: mama DHA,

Śniadanie: kanapka żytnia z szynką i warzywami, jogurt z owocami i kruszonką, bułka z serem- tak się kończy jak ciężarna, głodna kobieta robi zakupy po treningu... Ale na taką zwykłą bułkę słodką to miałam od jakiegoś czasu ochotę. Ochota zaspokojona. A jak będę rosnąć ponad normę to przypomnijcie mi, że na własne życzenie :P
Przekąska: jaglanka z kiwi, pomarańczą i wpc, 2 gruszki
Obiad: Ziemniaki, wołowina, włoszczyzna
Kolacja: gofry żytnie, jogurt z chia, kakao i odrobiną wpc, pomarańcza, banan

Trening A

Rozgrzewka- głównie mobilizacje

1. Przysiad klasyczny lub przysiad z gumą 3*8-12
r. 20 30 35x10 40x10
r. 20 30 35 40
r. 10 20 30 30 x12 z podwójnym dnem
r.20 30x12 35x12 40x 12

2. ściąganie drążka szeroko 3*10-12
32 36 36x10
32 32 36 8+3
32 32 36x10
35x12 35x10 35x 7+3
3. Rozpietki 3*10-12
6x15 7x12 8x 12 skos
6 7 7
6x 15 7 x12 7x12
7x12 7x 12 7x 12

4. Podciąganie nóg pod siebie na piłce 3*15
15 10+5 15
15 15 15
15 15 15

5. Wznosy tułowia na ławce lub piłce 3*15
15 15 15
15 15 15
15 15 15

6. wznosy bokiem na barki 3*15
3 4 5 [color=gray
3x15 4x15 5x15
]3x12 4x15 4x15
7. Plank 5*30 sek
5x30
5x30
3x30


1. Technicznie robiło mi się super. Naprawdę mam wrażenie, ze coraz lepiej wychodzi. Ale strasznie mnie męczą te przysiady :) Dlatego po 10 powtórzeń bo już zadyszka była mocna i trudniej trzymać napięcie.
2. Jestem bardzo zadowolona z progresu
3. Przez przypadek na skosie i przez pomyłkę więcej w pierwszej serii. Strasznie roztrzepana się robię.
4. TRX. Przerwa przez zadyszkę :P
5. Ledwo daję radę.
6. Pięknie wchodzi ostatnio.
7. Byłam w szoku bo bardzo dobrze mi się robiło a ostatnio miałam z tym problemy.

Na koniec rozciąganie. Ponoć kobietom w ciąży rozluźniają się stawy i wiązadła. Ja czuję się raczej pospinana. Przy rolowaniu bardziej boli niż wcześniej. A z ciekawości robiłam podejście do sznurka i jak przed ciążą brakowało mi z 5 cm to teraz z 25 cm :P Marzenia o szpagacie muszę przesunąć do 35 rż :P

Ten trening max dwa tygodnie pociągnę jeszcze bo przy wielostawach się zaczynam męczyć za bardzo przez co nie wykorzystuję tego ćwiczenia. Technicznie robi mi się bardzo dobrze ale tak do 10 powtórzeń... :P



Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-11-25 22:15:32
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 1794 Napisanych postów 2909 Wiek 36 lat Na forum 9 lat Przeczytanych tematów 73478
Paula pieknie wyglądasz :)

"Mówisz, że możesz – to możesz. Mówisz, że nie możesz – to nie możesz. Więc sobie wybierz". Mistrz Zen Seung Sahn

https://www.sfd.pl/Dziennik_biegowy_Nadine-t1196269.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 12965 Napisanych postów 20723 Wiek 41 lat Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 607734
paula.cw

Ponoć kobietom w ciąży rozluźniają się stawy i wiązadła. Ja czuję się raczej pospinana.


Paula stawy się rozluźniają ale mięśnie niekoniecznie Wręcz przeciwnie, mięśnie próbują trzymać wszystko "w kupie" więc mogą się napinać jeszcze bardziej niż zwykle. Na stawy trzeba uważa, szczególnie później. Nogi w kostkach potrafią się same wykręcać przy chodzeniu, warto robić ćwiczenia wzmacniające
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
Nadinka- dziękuję.

Viki- to by wiele tłumaczyło :D

26.11 DNT

I znowu nie zapisałam i mam problemy z odtworzeniem. Wiem, że dużo dobrych rzeczy jadłam ale nie wszystko pamiętam :P

Aktywność: Brak. Wizyta w kinie na dr Strange. Szłam z totalnie neutralnym nastawieniem i pozytywnie się zaskoczyłam.
Brzuch: Ciągle wzdęty ale i tak minimalnie zmalał więc jest lepiej. Waga stabilnie sobie skacze 0,5 kg w te i we wte :P
Samopoczucie: OK
Suplementy: mama DHA,

Śniadanie: Jajko zapiekane w awokado, chleb żytni z pasztetem domowym i rzodkiewką
Przekąska: chyba nic
Obiad: Kluski śląskie z gulaszem drobiowym z pieczarkami (sama robiłam - dumna jestem bo pyszne wyszły)
Kolacja: Sernik na zimno z galaretką i serkiem homo z wpc i mandarynką - deser home made

27.11 DNT

Aktywność: Trening w domu- miał być na siłowni ale miałam niemoc totalną. Poćwiczyłam pilatez z gumami plus inwencja własna z gumami- wznosu bioder, wznosy ud, wiosłowanie, wyciskanie na barki- bareczki wchodzą najlepiej z gumami.
Brzuch: Wietrznie cały dzień
Samopoczucie: Kiepskie- brak energii, dzień przed TV- House of Cards + Psy i Psy 2 :D
Suplementy: mama DHA,

Śniadanie: Pancake gryczane na kefirze, z nutellą z awokado i serkiem homo z wpc
Obiad: Karkówka, zapiekane ziemniaki, surówka z marchwi + sok z marchwi, mandarynek i jabłka- odkurzyłam starą sokowirówkę i okazuje się, że daje rade. Będzie sposób na przemycanie warzyw w diecie :)
Przekąska: Lody z banana i truskawek z serkiem homo i wpc. Pyyycha. Popcorn
Kolacja: Jajecznica z pieczarkami i pomidorem, kromka chleba żytniego

28.11 DT

Aktywność: Trening B- jakiś cud, że się zwlokłam z łóżka
Brzuch: ok
Samopoczucie: jak na poniedziałek znośnie
Suplementy: mama DHA,

Śniadanie: kanapki z humussem z pomidorami
Przekąska: Płatki jaglane z wpc, migdałami, rodzynkami i grapefruitem
Obiad: Kasza gryczana biała z warzywami, surówka z marchewki, karkówka
Kolacja: Placki z twarogiem

Tak mnie na nabiał coś wzięło ostatnio.
Za to zobaczymy czy kasza dzisiaj wejdzie czy pójdzie do kosza.

Trening B

1. MCNPN 3* 8-12
r. 12 32 42 42x11
r. 15x12 35x12 40x 10 40x10
r. 20 40x12 40x12 45x12
R. 12 42x12 42x12 42x12

2. podciąganie 3*8-10
36x 10 32x 6+2 32x 6+3
32x 9 32x8 32x 5+3
8 n 8 p 8 p asysta
27kgx8 32x6+3 32x 6+ 4

3. Wyciskanie na ławce płaskiej 3*10-12
20 30x12 35x10 35x 6+3+2
r. 20 30x10 35x 10 3 5x10
R. 20 30 32.5x 11 32.5
R. 20 30 35 x11 35x 7+ 3

4. wiosłowanie w oparciu 3*12-15
r. 7 15 15 15x13
r.10 15 15 15
4 8 9 10
7 8 9

5. Monster walk z gumą 3*15
15 15 15 + puls
15 15 15 + puls
15
15

6. Wyciskanie sztangielek siedząc na barki 3*15
5 5 5 10+5
5 5 6
6 × 10+5 5 5
7 7 7

Side Plank 3*45 sek
-
-
4 5x3
40 40 -

Piłka
+


1. OK, bardzo fajnie.
2. Oj ciężko to idzie ostatnio ale jak zaczęłam z większa pomocą to lepiej.
3. 30 kg leciutko a 35 do pięciu powtórzeń leciutko :P A potem to już walka o każde powtórzenie. Ale jeszcze daję radę. I wchodzi ładnie w klatkę.
4. Spina mi się szyja mocno w tym ćwiczeniu :/ A trzymam neutralnie...
5. OK
6. Ledwo, ledwo.
7. czasu mało i wolałam się porozciągać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
paula.cw Doradca
Ekspert
Szacuny 2451 Napisanych postów 12124 Wiek 37 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 591096
29.11 DNT

Aktywność: Brak- za długo w pracy siedziałam i nie zdążyłam na pole dance
Brzuch: OK
Samopoczucie: ok
Suplementy: mama DHA,

Śniadanie: Jaglanka z twarogiem z mandarynkami i "konfiturą" z truskawek- smakowo bomba (Cudzysłów bo to była moja pierwsza próba robienia dżemu w wersji fit i to są po prostu truskawki słodzone erytrolem i zapasteryzowane)
Przekąska: Chleb ryżowy (własna produkcja) z pasztetem i rzodkiewkami
Obiad: kasza gryczana biała z warzywami (nie dałam jednak rady całej zjeść), indyk duszony
Kolacja: Jajka na grzankach z chleba żytniego z cukinią i pieczarkami

30.11 DT?

Aktywność: Pilates 40 minut
Brzuch: Dzisiaj jakby większy, wzdęcie niestety
Samopoczucie: Psychicznie bardzo dobrze, choć trochę się dzisiaj poirytowałam. W pracy stresy ostatnio. Miałam dzisiaj iść na siłownię ale nie wzięłam multisporta i oczywiście recepcjonistka nie wpuściła. Zawsze mam tak, że jak pójdę rano do pracy zamiast na siłownię to niestety nie udaje mi się wyjść wcześniej. I dzisiaj też się przedłużyło i już nie chciało mi się na siłownię jechać, więc zrobiłam Pilates z Chodakowską. Lepiej niż ostatnio, wyjątkowo lezy mi ten zestaw. Chociaż ćwiczenie przy facecie takich rzeczy bywa zabawne :P
Suplementy: mama DHA,

Śniadanie: Babeczki jajeczne z cukinią i pieczarkami + bułka
Przekąska: Ciasto fasolowe z burakiem. Wyszło niebezpiecznie pyszne.
Obiad: Kasza jaglana z warzywami, podudzia indyka duszone
Kolacja: Pizza domowa z przepisy sfd (jeszcze się waham nad przepisem- tuńczyk, oliwki, pomidor, mozarella


Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-11-30 19:57:52
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10060 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214361
Czyli Tobie też podobał się Dr Strange ? Ja się bardzo pozytywnie zaskoczyłam

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

upadki i wzloty... moja walka o idealną sylwetkę- podejście 109342293 ;)

Następny temat

Rekompozycja czteromiesięczna

WHEY premium