Nadinka- dziękuję.
Viki- to by wiele tłumaczyło :D
26.11 DNT
I znowu nie zapisałam i mam problemy z odtworzeniem. Wiem, że dużo dobrych rzeczy jadłam ale nie wszystko pamiętam :P
Aktywność: Brak. Wizyta w kinie na dr Strange. Szłam z totalnie neutralnym nastawieniem i pozytywnie się zaskoczyłam.
Brzuch: Ciągle wzdęty ale i tak minimalnie zmalał więc jest lepiej. Waga stabilnie sobie skacze 0,5 kg w te i we wte :P
Samopoczucie: OK
Suplementy: mama DHA,
Śniadanie: Jajko zapiekane w awokado, chleb żytni z pasztetem domowym i rzodkiewką
Przekąska: chyba nic
Obiad: Kluski śląskie z gulaszem drobiowym z pieczarkami (sama robiłam - dumna jestem bo pyszne wyszły)
Kolacja: Sernik na zimno z galaretką i serkiem homo z wpc i mandarynką - deser home made
27.11 DNT
Aktywność: Trening w domu- miał być na siłowni ale miałam niemoc totalną. Poćwiczyłam pilatez z gumami plus inwencja własna z gumami- wznosu bioder, wznosy ud, wiosłowanie,
wyciskanie na barki- bareczki wchodzą najlepiej z gumami.
Brzuch: Wietrznie cały dzień
Samopoczucie: Kiepskie- brak energii, dzień przed TV- House of Cards + Psy i Psy 2 :D
Suplementy: mama DHA,
Śniadanie: Pancake gryczane na kefirze, z nutellą z awokado i serkiem homo z wpc
Obiad: Karkówka, zapiekane ziemniaki, surówka z marchwi + sok z marchwi, mandarynek i jabłka- odkurzyłam starą sokowirówkę i okazuje się, że daje rade. Będzie sposób na przemycanie warzyw w diecie :)
Przekąska: Lody z banana i truskawek z serkiem homo i wpc. Pyyycha. Popcorn
Kolacja: Jajecznica z pieczarkami i pomidorem, kromka chleba żytniego
28.11 DT
Aktywność: Trening B- jakiś cud, że się zwlokłam z łóżka
Brzuch: ok
Samopoczucie: jak na poniedziałek znośnie
Suplementy: mama DHA,
Śniadanie: kanapki z humussem z pomidorami
Przekąska: Płatki jaglane z wpc, migdałami, rodzynkami i grapefruitem
Obiad: Kasza gryczana biała z warzywami, surówka z marchewki, karkówka
Kolacja: Placki z twarogiem
Tak mnie na nabiał coś wzięło ostatnio.
Za to zobaczymy czy kasza dzisiaj wejdzie czy pójdzie do kosza.
Trening B
1. MCNPN 3* 8-12
r. 12 32 42 42x11
r. 15x12 35x12 40x 10 40x10
r. 20 40x12 40x12 45x12
R. 12 42x12 42x12 42x12
2. podciąganie 3*8-10
36x 10 32x 6+2 32x 6+3
32x 9 32x8 32x 5+3
8 n 8 p 8 p asysta
27kgx8 32x6+3 32x 6+ 4
3. Wyciskanie na ławce płaskiej 3*10-12
20 30x12 35x10 35x 6+3+2
r. 20 30x10 35x 10 3 5x10
R. 20 30 32.5x 11 32.5
R. 20 30 35 x11 35x 7+ 3
4. wiosłowanie w oparciu 3*12-15
r. 7 15 15 15x13
r.10 15 15 15
4 8 9 10
7 8 9
5. Monster walk z gumą 3*15
15 15 15 + puls
15 15 15 + puls
15
15
6. Wyciskanie sztangielek siedząc na barki 3*15
5 5 5 10+5
5 5 6
6 × 10+5 5 5
7 7 7
Side Plank 3*45 sek
-
-
4 5x3
40 40 -
Piłka
+
1. OK, bardzo fajnie.
2. Oj ciężko to idzie ostatnio ale jak zaczęłam z większa pomocą to lepiej.
3. 30 kg leciutko a 35 do pięciu powtórzeń leciutko :P A potem to już walka o każde powtórzenie. Ale jeszcze daję radę. I wchodzi ładnie w klatkę.
4. Spina mi się szyja mocno w tym ćwiczeniu :/ A trzymam neutralnie...
5. OK
6. Ledwo, ledwo.
7. czasu mało i wolałam się porozciągać.