08/11/16
DT BTW 130/70/290
tydzień 11
Trening C Przód uda + pośladki + tył uda
1. Przysiad szeroko 12/9/6/6/10/12/15
30kg / 45kg / 60kg / 75kg / 57,5kg x11 / 55kg x12 / 50kg
30kg / 45kg / 60kg / 70kg x9 / 55kg x12 / 50kg x13 / 45kg
30kg / 40kg / 60kg / 70kg x5 / 55kg / 47,5kg / 40kg
30kg / 40kg / 55kg x8/ 67,5kg x8 / 52,5kg / 47,5kg / 37,5kg x17
Czaiłam się czy wziąć 72 czy 75 i jednak decyzja była dobra, bo poszło całkiem elegancko
Czyżby to był miesiąc, w którym można zrobić road to 80kg ?
Ja już się napaliłam
Strasznie się cieszę, że znowu mi wychodzą przysiady, bo na początku tego treningu szło tak żałosnie, że traciłam motywację. Ale moim zdaniem to głównie kwestia oddechu, jak już to opanowałam, to przestałam mieć nagłe załamania techniki w trakcie serii, jak to wczesniej bywało.
ładnie. 80 kg jest realne jak nic.
2. Przysiad bułgarski z dalekim wykrokiem 10/10/10/10+
8kg x10/10/10/11
8kg x10/10/10/10
8kg x10/10/10/10
7kg x 10/10/10/10
To 11 powtórzenie to z przyzwoitosci!
jak ja tych bułgarów nienawidzę jesuuu. O ile pierwsze serie jakos mi idą, to później już koszmar, pierwsza noga okej ale z drugą są problemy, bo zakroczna mnie pali jak oszalała. No i krótkie przerwy robią swoje.
To ćwiczenie uczy wali ze swoimi słabościami.
3. Odwodzenie nogi w bok 10/10/10
8kg / 10kg / 8kg x11
8kg / 10kg / 8kg x11
10kg / 10kg / 8kg
8kg x12 / 8kg x12 / 8kg x12
No nie mogę sprogresować , ale już nie mam cisnienia na dokładanie w tym ćwiczeniu, na razie niech zostanie, jak jest., bo jest mi wystarczająco ciężko.
Progresja nie jest esencją tego ćwiczenia. To raczej takie małe dłutko rzeźbiarza którym się detale szlifuje. Do takiego dłutka nie używa się 2 kg młotka, bo to nie o to chodzi.
4. Odwodzenie nogi w tył/po skosie 10/max/10/max
17kg / 12kg x18 / 14kg / 10kg x20
17kg / 12kg x17 / 14kg / 10kg x20
17kg / 12kg x18 / 12kg / 10kg x18
17kg x5 +14kgx5 / 12kg x19 / 12kg / 10kg x16
Hmm tu miałam trochę problemów z lewą stroną, bo nie mogłam dopiąć posladka tak dobrze jak w prawego, ale miałam wrażenie, że to z dwugłowym jest cos nie tak. Nie wiem czy cos mi się tam pospinało, czy co, wyciągnę roller z szafy
Bez progresu, siły brak
Może coś właśnie z dwójkami. Ran na jakiś czas się zdarza - oby nie na każdym treningu.
5. Uginanie nogi na wyciągu dolnym stojąc 1. seria łączona: 12/10/8, 2. seria łączona: 10/8/6, 3. seria łączona: 10/8
1) 8kg / 10kg x12 / 12,5kg x10 2) 8kgx12 / 10kgx10 / 12,5kgx8 3) 10kg x12 / 12,5kg x10
1) 8kg / 10kg / 12,5kg x10 2) 8kgx12 / 10kgx10 / 12,5kgx8 3) 10kg x12 / 12,5kg x10
1) 8kg / 10kg / 12,5kg x10 2) 8kgx12 / 10kgx10 / 12,5kgx8 3) 10kg x12 / 12,5kg x10
1) 8kg / 10kg / 12,5kg 2) 8kgx12 / 10kgx10 / 12,5kgx8 3) 10kg x12 / 12,5kg x10
Udało się dołożyć te dwa powtórzenia w pierwszej serii, końcówka ciężko, ale chyba nieco lżej poszło niż tydzień temu. Dwójki paliły, oby rosły...
Dobrze jest. Ja na triceps już dołożyłem i ciężaru i powtórzeń.
W sumie to nie miałam zbytnio energii ani zapału do treningu a pierwsze serie przysiadów szły jak po grudzie, ale jak już zrobiłam te 75kg x6 to od razu byłam jak nowo narodzona
poszło nieźle i dosyć sprawnie, jak na ten trening.
Po treningu mocno zmęczone miałam górne partie pleców, a od rana już czuję domsy w nogach.
Miska:
Problemy trawienne pojawiły się po 2 i 3 posiłku. Stawiam na ryż, który był sporo krócej gotowany niż zwykle. Bo jesli to pomidory, to ja już chyba wolę mieć problemy z brzuchem, niż je odstawić.