SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT MissInvincible

temat działu:

Ladies SFD

słowa kluczowe:

Ilość wyświetleń tematu: 1360607

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10060 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214361
Zapomniałam się wyspowiadać z weekendu. DNT było jak zwykle. W sobotę piłam wieczorem wino, w niedzielę zjadłam 3 oreo na sniadanie - proszę nie osądzać - poza tym miski wg założeń.

Oczywiscie żem napuchła 2kg z automatu, nawet się człowiek wyluzować raz na ruski rok nie może w spokoju

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10060 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214361
08/11/16
DT BTW 130/70/290
tydzień 11



Trening C Przód uda + pośladki + tył uda


1. Przysiad szeroko 12/9/6/6/10/12/15
30kg / 45kg / 60kg / 75kg / 57,5kg x11 / 55kg x12 / 50kg
30kg / 45kg / 60kg / 70kg x9 / 55kg x12 / 50kg x13 / 45kg
30kg / 40kg / 60kg / 70kg x5 / 55kg / 47,5kg / 40kg
30kg / 40kg / 55kg x8/ 67,5kg x8 / 52,5kg / 47,5kg / 37,5kg x17


Czaiłam się czy wziąć 72 czy 75 i jednak decyzja była dobra, bo poszło całkiem elegancko
Czyżby to był miesiąc, w którym można zrobić road to 80kg ? Ja już się napaliłam
Strasznie się cieszę, że znowu mi wychodzą przysiady, bo na początku tego treningu szło tak żałosnie, że traciłam motywację. Ale moim zdaniem to głównie kwestia oddechu, jak już to opanowałam, to przestałam mieć nagłe załamania techniki w trakcie serii, jak to wczesniej bywało.

2. Przysiad bułgarski z dalekim wykrokiem 10/10/10/10+
8kg x10/10/10/11
8kg x10/10/10/10
8kg x10/10/10/10
7kg x 10/10/10/10


To 11 powtórzenie to z przyzwoitosci! jak ja tych bułgarów nienawidzę jesuuu. O ile pierwsze serie jakos mi idą, to później już koszmar, pierwsza noga okej ale z drugą są problemy, bo zakroczna mnie pali jak oszalała. No i krótkie przerwy robią swoje.

3. Odwodzenie nogi w bok 10/10/10
8kg / 10kg / 8kg x11
8kg / 10kg / 8kg x11
10kg / 10kg / 8kg
8kg x12 / 8kg x12 / 8kg x12


No nie mogę sprogresować , ale już nie mam cisnienia na dokładanie w tym ćwiczeniu, na razie niech zostanie, jak jest., bo jest mi wystarczająco ciężko.

4. Odwodzenie nogi w tył/po skosie 10/max/10/max
17kg / 12kg x18 / 14kg / 10kg x20
17kg / 12kg x17 / 14kg / 10kg x20
17kg / 12kg x18 / 12kg / 10kg x18
17kg x5 +14kgx5 / 12kg x19 / 12kg / 10kg x16


Hmm tu miałam trochę problemów z lewą stroną, bo nie mogłam dopiąć posladka tak dobrze jak w prawego, ale miałam wrażenie, że to z dwugłowym jest cos nie tak. Nie wiem czy cos mi się tam pospinało, czy co, wyciągnę roller z szafy
Bez progresu, siły brak

5. Uginanie nogi na wyciągu dolnym stojąc 1. seria łączona: 12/10/8, 2. seria łączona: 10/8/6, 3. seria łączona: 10/8
1) 8kg / 10kg x12 / 12,5kg x10 2) 8kgx12 / 10kgx10 / 12,5kgx8 3) 10kg x12 / 12,5kg x10
1) 8kg / 10kg / 12,5kg x10 2) 8kgx12 / 10kgx10 / 12,5kgx8 3) 10kg x12 / 12,5kg x10
1) 8kg / 10kg / 12,5kg x10 2) 8kgx12 / 10kgx10 / 12,5kgx8 3) 10kg x12 / 12,5kg x10
1) 8kg / 10kg / 12,5kg 2) 8kgx12 / 10kgx10 / 12,5kgx8 3) 10kg x12 / 12,5kg x10


Udało się dołożyć te dwa powtórzenia w pierwszej serii, końcówka ciężko, ale chyba nieco lżej poszło niż tydzień temu. Dwójki paliły, oby rosły...


W sumie to nie miałam zbytnio energii ani zapału do treningu a pierwsze serie przysiadów szły jak po grudzie, ale jak już zrobiłam te 75kg x6 to od razu byłam jak nowo narodzona poszło nieźle i dosyć sprawnie, jak na ten trening.

Po treningu mocno zmęczone miałam górne partie pleców, a od rana już czuję domsy w nogach.


Miska:

Problemy trawienne pojawiły się po 2 i 3 posiłku. Stawiam na ryż, który był sporo krócej gotowany niż zwykle. Bo jesli to pomidory, to ja już chyba wolę mieć problemy z brzuchem, niż je odstawić.


""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 351 Napisanych postów 2013 Wiek 41 lat Na forum 8 lat Przeczytanych tematów 23896
u mnie czasami problem pojawia się po kaszy gryczanej, więc też bym celowała w ryż, na który mam nietolerancję :-/ a pomyśleć, że kiedyś mówiło się że ryż na jelita najdelikatniejszy, fajnie że obserwujesz co może Ci szkodzić, czasami trzeba zrobić takie rozeznanie

powiedz proszę ile dokładnie trwają te przerwy w bułgarze, bo przymierzam się do wykonywania tego ćwiczenia w podobnym do Twojego układzie/rozkładzie
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10060 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214361
Z tym ryżem nie ma reguły, raz jest dobrze, a raz pojawia się dyskomfort. Tylko ryż najbardziej mi smakuje, kasze to różnie, np. gryczana odpada (nawet biała mi nie smakuje) a jaglana tylko od czasu do czasu i najlepiej na słodko. Ziemniaków ani batatów odgrzewanych nie lubię, więc do pracy najlepiej mi brać ryż. Nie wiem czy bym była w stanie z niego zrezygnować nie sądzę.
Ale dlatego teraz robię kolejne podejscie do poprowadzenia bardziej szczegółowych obserwacji, żeby zaobserwować jakąs zależnosć

Asiu, tu mam rozpisane założenia treningowe :
https://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640-s91.html 
1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10060 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214361

09/11/16
BTW 130/70/290
DT tydzien 11



Trening D grzbiet + triceps

1. Podciaganie 3s
5+2+1 / 4+2 / 4+1+1
5+1+1 / 4+1+1 / 4+1
5+1+1 / 4+1+1 / 4+1
5+1 / 4+1 / 4+1


Oj cos ciężko idzie mam nadzieję, że niedługo zrobię 6p bo już miesiąc na to jedno powtórzenie czekam. Robię też serię podciągania w ramach rozgrzewki przed większoscią treningów, praktyka czyni mistrza więc liczę na to, że w końcu ruszy.

2. Wiosłowanie sztangielką w podporze o ławkę 10/10/10/6/6/12/max
16kg / 20kg / 24kg / 28kg / 34kg x7/ 28kg / 24kg x17
16kg / 20kg / 24kg / 28kg / 34kg / 26kg / 22kg x20
16kg / 18kg / 22kg / 28kg x8 / 32kg x8 / 24kg / 20kg x15
16kg / 18kg / 22kg / 28kg x7+1 / 32kg / 26kg / 18kg x16


tyle mam do powiedzenia.

3. Ściąganie drążka chwytem neutralnym na wyciągu górnym 10/10/10/10+
27,5kg / 29,5kg / 34kg / 34kg x12
30kg / 35kg / 35kg / 37,5kg x11 inny wyciąg
27,5kg / 29,5kg / 32kg / 34,5kg x12
27,5kg / 29,5kg / 32kg / 34,5kg x12


Ok

4. Kayak row 10/10/10+
15kg / 15kg / 15kg +
12kg / 12kg / 12kg x11 inny wyciąg
15kg / 15kg / 15kg
15kg / 15kg / 15kg


W ostatniej zrobiłam parę prostych sciągań na dobitkę, chciałam cos dodatkowo dołożyć, a na dodatkowe kayaki już za bardzo mnie paliły ramiona.

5. Wyciskanie francuskie leżąc do nosa/ust/brody – nose/mouth crushers 15/12/9/6/6/10/13
7kg / 12kg / 17kg / 22kg / 24kg x5,5 / 19,5kg / 17kg x15
7kg / 12kg / 14,5kg / 17kg / 22kg x10 / 19,5kg x12 / 17kg x15
7kg / 12kg / 14,5kg / 17kg / 22kg / 19,5kg / 17kg
7kg / 12kg / 14,5kg / 17kg / 22kg / 19,5kg / 14,5kg x20


5,5 bo zaniemogłam przy ostatnim powtórzeniu ale wyszło całkiem przyzwoicie. Nieco bardziej bolał mnie łokieć, niż w ubiegłym tygodniu, ale głównie w pierwszych seriach, jak już dostosowałam tor ruchu, tak by nie bolało, to było okej. Dzisiaj nie było takiej pompki w tricepsach jak zwykle.


Chyba bicki mi podrosły, albo są takie nabite od dużych ilosci węgli, w każdym razie optycznie wydają się większe


Miska:

Najlepiej to ja się czuję po sniadaniach, zdecydowanie.





Zmieniony przez - missInvincible w dniu 2016-11-10 10:31:02

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6518 Napisanych postów 36026 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679702
08/11/16
DT BTW 130/70/290
tydzień 11



Trening C Przód uda + pośladki + tył uda


1. Przysiad szeroko 12/9/6/6/10/12/15
30kg / 45kg / 60kg / 75kg / 57,5kg x11 / 55kg x12 / 50kg
30kg / 45kg / 60kg / 70kg x9 / 55kg x12 / 50kg x13 / 45kg
30kg / 40kg / 60kg / 70kg x5 / 55kg / 47,5kg / 40kg
30kg / 40kg / 55kg x8/ 67,5kg x8 / 52,5kg / 47,5kg / 37,5kg x17


Czaiłam się czy wziąć 72 czy 75 i jednak decyzja była dobra, bo poszło całkiem elegancko
Czyżby to był miesiąc, w którym można zrobić road to 80kg ? Ja już się napaliłam
Strasznie się cieszę, że znowu mi wychodzą przysiady, bo na początku tego treningu szło tak żałosnie, że traciłam motywację. Ale moim zdaniem to głównie kwestia oddechu, jak już to opanowałam, to przestałam mieć nagłe załamania techniki w trakcie serii, jak to wczesniej bywało.

ładnie. 80 kg jest realne jak nic.

2. Przysiad bułgarski z dalekim wykrokiem 10/10/10/10+
8kg x10/10/10/11
8kg x10/10/10/10
8kg x10/10/10/10
7kg x 10/10/10/10


To 11 powtórzenie to z przyzwoitosci! jak ja tych bułgarów nienawidzę jesuuu. O ile pierwsze serie jakos mi idą, to później już koszmar, pierwsza noga okej ale z drugą są problemy, bo zakroczna mnie pali jak oszalała. No i krótkie przerwy robią swoje.

To ćwiczenie uczy wali ze swoimi słabościami.

3. Odwodzenie nogi w bok 10/10/10
8kg / 10kg / 8kg x11
8kg / 10kg / 8kg x11
10kg / 10kg / 8kg
8kg x12 / 8kg x12 / 8kg x12


No nie mogę sprogresować , ale już nie mam cisnienia na dokładanie w tym ćwiczeniu, na razie niech zostanie, jak jest., bo jest mi wystarczająco ciężko.

Progresja nie jest esencją tego ćwiczenia. To raczej takie małe dłutko rzeźbiarza którym się detale szlifuje. Do takiego dłutka nie używa się 2 kg młotka, bo to nie o to chodzi.

4. Odwodzenie nogi w tył/po skosie 10/max/10/max
17kg / 12kg x18 / 14kg / 10kg x20
17kg / 12kg x17 / 14kg / 10kg x20
17kg / 12kg x18 / 12kg / 10kg x18
17kg x5 +14kgx5 / 12kg x19 / 12kg / 10kg x16


Hmm tu miałam trochę problemów z lewą stroną, bo nie mogłam dopiąć posladka tak dobrze jak w prawego, ale miałam wrażenie, że to z dwugłowym jest cos nie tak. Nie wiem czy cos mi się tam pospinało, czy co, wyciągnę roller z szafy
Bez progresu, siły brak

Może coś właśnie z dwójkami. Ran na jakiś czas się zdarza - oby nie na każdym treningu.

5. Uginanie nogi na wyciągu dolnym stojąc 1. seria łączona: 12/10/8, 2. seria łączona: 10/8/6, 3. seria łączona: 10/8
1) 8kg / 10kg x12 / 12,5kg x10 2) 8kgx12 / 10kgx10 / 12,5kgx8 3) 10kg x12 / 12,5kg x10
1) 8kg / 10kg / 12,5kg x10 2) 8kgx12 / 10kgx10 / 12,5kgx8 3) 10kg x12 / 12,5kg x10
1) 8kg / 10kg / 12,5kg x10 2) 8kgx12 / 10kgx10 / 12,5kgx8 3) 10kg x12 / 12,5kg x10
1) 8kg / 10kg / 12,5kg 2) 8kgx12 / 10kgx10 / 12,5kgx8 3) 10kg x12 / 12,5kg x10


Udało się dołożyć te dwa powtórzenia w pierwszej serii, końcówka ciężko, ale chyba nieco lżej poszło niż tydzień temu. Dwójki paliły, oby rosły...

Dobrze jest. Ja na triceps już dołożyłem i ciężaru i powtórzeń.


W sumie to nie miałam zbytnio energii ani zapału do treningu a pierwsze serie przysiadów szły jak po grudzie, ale jak już zrobiłam te 75kg x6 to od razu byłam jak nowo narodzona poszło nieźle i dosyć sprawnie, jak na ten trening.

Po treningu mocno zmęczone miałam górne partie pleców, a od rana już czuję domsy w nogach.


Miska:

Problemy trawienne pojawiły się po 2 i 3 posiłku. Stawiam na ryż, który był sporo krócej gotowany niż zwykle. Bo jesli to pomidory, to ja już chyba wolę mieć problemy z brzuchem, niż je odstawić.


BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6518 Napisanych postów 36026 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679702

09/11/16
BTW 130/70/290
DT tydzien 11



Trening D grzbiet + triceps

1. Podciaganie 3s
5+2+1 / 4+2 / 4+1+1
5+1+1 / 4+1+1 / 4+1
5+1+1 / 4+1+1 / 4+1
5+1 / 4+1 / 4+1


Oj cos ciężko idzie mam nadzieję, że niedługo zrobię 6p bo już miesiąc na to jedno powtórzenie czekam. Robię też serię podciągania w ramach rozgrzewki przed większoscią treningów, praktyka czyni mistrza więc liczę na to, że w końcu ruszy.

Pójdzie - dasz radę. Jeszcze będziesz po 8 się podciągać kiedyś. Masz moc.

2. Wiosłowanie sztangielką w podporze o ławkę 10/10/10/6/6/12/max
16kg / 20kg / 24kg / 28kg / 34kg x7/ 28kg / 24kg x17
16kg / 20kg / 24kg / 28kg / 34kg / 26kg / 22kg x20
16kg / 18kg / 22kg / 28kg x8 / 32kg x8 / 24kg / 20kg x15
16kg / 18kg / 22kg / 28kg x7+1 / 32kg / 26kg / 18kg x16


tyle mam do powiedzenia.

Dokładka w ostatnich seriach a ilość powtórzeń na najwyższym poziomie.

3. Ściąganie drążka chwytem neutralnym na wyciągu górnym 10/10/10/10+
27,5kg / 29,5kg / 34kg / 34kg x12
30kg / 35kg / 35kg / 37,5kg x11 inny wyciąg
27,5kg / 29,5kg / 32kg / 34,5kg x12
27,5kg / 29,5kg / 32kg / 34,5kg x12


Ok

OK

4. Kayak row 10/10/10+
15kg / 15kg / 15kg +
12kg / 12kg / 12kg x11 inny wyciąg
15kg / 15kg / 15kg
15kg / 15kg / 15kg


W ostatniej zrobiłam parę prostych sciągań na dobitkę, chciałam cos dodatkowo dołożyć, a na dodatkowe kayaki już za bardzo mnie paliły ramiona.

Dobra decyzja.

5. Wyciskanie francuskie leżąc do nosa/ust/brody – nose/mouth crushers 15/12/9/6/6/10/13
7kg / 12kg / 17kg / 22kg / 24kg x5,5 / 19,5kg / 17kg x15
7kg / 12kg / 14,5kg / 17kg / 22kg x10 / 19,5kg x12 / 17kg x15
7kg / 12kg / 14,5kg / 17kg / 22kg / 19,5kg / 17kg
7kg / 12kg / 14,5kg / 17kg / 22kg / 19,5kg / 14,5kg x20


5,5 bo zaniemogłam przy ostatnim powtórzeniu ale wyszło całkiem przyzwoicie. Nieco bardziej bolał mnie łokieć, niż w ubiegłym tygodniu, ale głównie w pierwszych seriach, jak już dostosowałam tor ruchu, tak by nie bolało, to było okej. Dzisiaj nie było takiej pompki w tricepsach jak zwykle.

Bardzo ładnie. Pompki w tym ćwiczeniu nie musi być - i tak zmaltretuje ono solidnie tricepsy.


Chyba bicki mi podrosły, albo są takie nabite od dużych ilosci węgli, w każdym razie optycznie wydają się większe

Bicepsów to za mocno nie ćwiczymy raczej mięsień ramienny solidnie pracuje w treningu ramion.


Miska:

Najlepiej to ja się czuję po sniadaniach, zdecydowanie.

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10060 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214361
10/11/2016
DNT BTW 130/70/240



Dnt. Nerwowy dzień.

Kolega przywiózł z Indii przeróżne słodycze i zostawił dla mnie pełen talerz, spróbowałam na ząb jakiegos przysmaku z soczewicy (on twierdzi, że z soczewicy ale jak dla mnie to tam było cos a la kasza manna ale przecież nie będę się kłócić ) ale tak jak się spodziewałam, nie moja bajka. Jak dla mnie zupełnie bez wyrazu, sam cukier. Nigdy mi te ich słodycze nie pasowały.

Miska:

Duża ilosć czosnku do szpinaku - bardzo zły pomysł.


1

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
nightingal Moderator
Ekspert
Jest liderem w tym dziale Szacuny 6518 Napisanych postów 36026 Wiek 45 lat Na forum 19 lat Przeczytanych tematów 679702
missInvincible


Duża ilosć czosnku do szpinaku - bardzo zły pomysł.




Dla mnie czosnek to zawsze zły pomysł

BEZ BÓLU NIE MA EFEKTÓW !!!

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 5995 Napisanych postów 10060 Wiek 32 lat Na forum 10 lat Przeczytanych tematów 214361
ja uwielbiam czosnek! niestety, boli mnie po nim brzuch.
Wczoraj dostałam nauczkę, za smrodzenie czosnkiem w pracy

""Doubt is enemy number one of progression"
Dziennik : http://www.sfd.pl/DT_MissInvincible-t1065640.html

Blog kulinarny: http://www.sfd.pl/[BLOG]_MissInvincible_w_kuchni-t1100371.html 

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Buty kickboxing

Następny temat

Początki- siłownia POMOC :)

WHEY premium