02/11/16
BTW 130/70/290
DT tydzien 10
Trening D grzbiet + triceps
1. Podciaganie 3s
5+1+1 / 4+1+1 / 4+1
5+1+1 / 4+1+1 / 4+1
5+1 / 4+1 / 4+1
5+1 / 4+1 / 2+1+1
Sciana w podciąganiu, jak się nie uda za tydzień zrobić progresu to spróbuję chociaż parę negatywów zrobić dodatkowo.
Ok - ale ja mam propozycję żeby te negatywy były dopiero w ostatniej serii w takim razie.
2. Wiosłowanie sztangielką w podporze o ławkę 10/10/10/6/6/12/max
16kg / 20kg / 24kg / 28kg / 34kg / 26kg / 22kg x20
16kg / 18kg / 22kg / 28kg x8 / 32kg x8 / 24kg / 20kg x15
16kg / 18kg / 22kg / 28kg x7+1 / 32kg / 26kg / 18kg x16
16kg / 18kg / 22kg / 26kg / 32kg / 24kg / 18kg x19
Max mnie zniszczył, ale pocisnęłam niemal do odcięcia. 34kg spoko, nadal nie czuję diametralnej różnicy czy to jest 30kg czy 34kg. Dzisiaj nie mogłam uspokoić serducha między seriami. Mijało z 1,5minuty , ja w sumie już wypoczeta a serce nadal szaleje, albo już się zdąży uspokoić a za chwilę znowu zaczyna walić. Czasem tak mam przed ciężkimi seriami w mc czy przysiadzie.
No tu to się medal należy. następnym razem weź w ostatnich dwóch seriach większe klamoty o 2 kg.
3. Ściąganie drążka chwytem neutralnym na wyciągu górnym 10/10/10/10+
30kg / 35kg / 35kg / 37,5kg x11 inny wyciąg
27,5kg / 29,5kg / 32kg / 34,5kg x12
27,5kg / 29,5kg / 32kg / 34,5kg x12
27,5kg / 29,5kg / 32kg / 34,5kg x10
Tu robiłam na innym wyciągu, generalnie bez zastrzeżeń.
OK
4. Kayak row 10/10/10+
12kg / 12kg / 12kg x11 inny wyciąg
15kg / 15kg / 15kg
15kg / 15kg / 15kg
15kg / 15kg / 15kg
Tu też dostosowałam ciężary do wyciągu, bo brama była zajęta. Nie było tak komfortowo jak na bramie ale w miarę dobrze weszło. Ostatnia seria z mini przerwą pod koniec.
OK
5. Wyciskanie francuskie leżąc do nosa/ust/brody – nose/mouth crushers 15/12/9/6/6/10/13
7kg / 12kg / 14,5kg / 17kg / 22kg x10 / 19,5kg x12 / 17kg x15
7kg / 12kg / 14,5kg / 17kg / 22kg / 19,5kg / 17kg
7kg / 12kg / 14,5kg / 17kg / 22kg / 19,5kg / 14,5kg x20
7kg / 12kg / 14,5kg / 17kg / 19,5kg x11 / 17kg x15 / 12kg x20
Tu mega pozytywne zaskoczenie iloscią powtórzeń
fakt, że się nastękałam przy tej sztandze
i ostatnia seria też już niemal do odcięcia ale fajnie weszło, ramiona się nabiły konkretnie.
Brawo - mega progres zrobiłaś. Następnym razem proponuję taki rozkład: 7kg / 12kg / 17kg / 22kg / 24kg / 19,5kg / 17kg - lub coś podobnego.
Dobry trenio, nie ma co
może dodatkowa ilosć jedzenia, dodaje mi kopa ?
A po wczorajszym treningu nogi bolą mnie z każdej strony, posladki nie bolą ale też nieco je czuć.
Samopoczucie lepsze, 1kg już zleciał także od razu mi lżej
ale żeby nie było, że ja tak marudzę bezpodstawnie - pisałam , że sukienka pęka w szwach, prawda? No, to wczoraj suwak na plecach mi pękł
a sukienka była szyta na miarę w lipcu.
Czuję się zobowiązany odkupić ten suwak, bo to przeze mnie.
Miska:
Cukinię tak dobrze doprawiłam, że po prostu nie mogłam się najesć obiadem
był przesmaczny. No i oczywiscie ryż basmati codziennie i chyba nigdy się nie znudzi.