Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html
zrobiłes co mogłes jakie plany teraz?
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
Marian - to fakt, jestem zadowolony z formy i była to moja życiówka, na pewno pod względem docięcia ale i nie byłem taki płaski jak rok temu. Dużo wad ma moja sylwetka głównie cała góra, brakuję pękatości i masy mięśniowej i nad tym trzeba będzie się skupić, ale więcej napiszę w podsumowaniu, więc zapraszam nieco niżej
Popuri - tak jest, życiówka mimo różnych problemów skręcona i to mi daje sporą satysfakcje. Jeśli chodzi o miejsce to absolutnie nikogo nie obwiniam, bo byli lepsi i tacy co ciężej pracowali przez cały rok i to było widać na scenie. Kiepsko wyglądałem na tle konkurencji, więc takie miejsce.
------------------------------------------------------------------------------------
Mistrzostwa Polski Juniorów - Warszawa
Udało mi się wystartować w zawodach, gdzie ostatecznie zająłem 13 miejsce na 21 zawodników. Słaby wynik, ale tak jak wcześniej wspomniałem, więcej się raczej nie należało a jeśli już to 11 czy 12 raczej mnie nie ratuje mimo dobrej budowy somatycznej brakowało pękatości i masy mięśniowej. Wbrew pozorom i wynikowi jestem bardzo zadowolony ze startu ze względu na uzyskaną formę startową przy w miarę dobrym "nabiciu", gdzie rok temu niestety to mi uciekło.
Sam start był dla mnie najcięższy ze względu na problemy z limitem wagowym. Rano miałem 2kg nadwyżki, gdzie wcześniej było zaledwie 400-500g.. Udało mi się zbić ponad 2kg do weryfikacji to na moje nieszczęście zmierzyli mnie trochę niższego i jeszcze musiałem latać jak pajac po schodach i pocić wodę. W ogólnym rozrachunku zbiłem 2,8kg od godziny 7:00 do 18:00, gdzie ostatecznei zmierzyli mnie jeszcze raz ... i nagle okazało się, że jestem 2cm wyższy nie wymaga to komentarza. Oczywiście takie zbijanie wagi odbiło się na formie i z godizny na godziny czułem się coraz większym naleśnikiem, więc na wieczór wleciały 2x duże fryty z maca, w nocy jakiś ryżyk, ale rano dalej było płasko. Doładowałem soli łyżeczką dosłownie i popiłem sporo wody i po 1-2h zaczęły mi wracać kształty, więc ryzykowny zabieg był dobrą decyzją.
Sam start również był ciężki, bo w elminacjach po porównaniach miałem kryzysową sytuacje, gdzie straciłem kontakt z rzeczywistością, nie słyszałem prowadzącego a sylwetki zawodników którzy stali przede mną już widziałem rozmazane nie wiem jakim cudem nie upadłem, ale naszczęście dotrwałem do końca. Modliłem się żebym się nie dostał do półfinału, bo i tak wiedziałem, że finał poza zasięgiem. Oczywiście się dostałem i po 3 minutach trzeba było wracać na scenę a ja odpływałem ale po spożyciu oshee i reakcji Krystiana Wolskiego (bardzo dziękuję, uratowałeś mi tyłek !!!) doszedłem do siebie i półfinały już na spokojnie i komfortowo pozowałem.
Sama organizacja zawodów moim zdaniem bardzo słaba. Wchodząc pierwszy raz na hale nawet nie wiedziałem gdzie iść i 15minut tułałem się odwodniony i wymęczony w tłumach, pytając gdzie jest "backstage dla zawodników kulturystyki", nawet ludzie z informacji nie umieli mi udzielić pomocy. Jakoś dotarłem i byłem bardzo zdziwiony jak małą część hali zajmuje scena. Backstage stworzony był dla 20 zawodnikow max, gdzie brało chyba nieco więcej osób w zawodach.. dodajmy jeszcze "Mistrzostwa Polski dzieci w fitness" czyli małe dziewczynki które plątały się między nogami, kiedy leżałem i chciałem odpocząć. Zawodnicy oczywiście w takiej sytuacji musieli się usadowić wśród publiczności, co też moim zdaniem jest mało przemyślane. Moja rodzina siedziała na krzesełkach a obok plątali się zawodnicy pompując się czy smarując bronzerem. Szkoda mi było moich najbliższych, że musieli się męczyć tylko i wyłącznie ze względu na mnie. Oglądanie zawodów w sobotę nie było komfortowe. W niedzielę było nieco mniej ludzi, więc można było trochę odetchnąć.
Co dalej ?
Braki i wady swojej sylwetki już wcześniej wymieniłem. Trzeba skupić się na dokładaniu mięsa, a fakt, że przechodzę do kategorii seniorskiej jest znakomitym momentem by zrobić dłuższą przerwę. Planów startowych póki co nie mam. Troszkę zastanawia mnie sprawa tego limitu, że ledwo wszedłem w limit a na scenie byłem malutki, przy dość dobrym odtłuszczeniu/odwodnieniu, gdzie inni zawodnicy również byli w limicie a byli 2x więksi ode mnie. Gdybym nałożył mięso to znowu musiałbym zbijać tą masę i trochę zaczyna się koło Macieja chciałbym pozostać w klasyku, ale nie sadzę żebym miał ku temu warunki. Podsumowując dalej będę poprawiał swoje braki i zobaczę w jakim kierunku będzie szła moja sylwetka. Starty są wisieńką na torcie w całym procesie rozwoju sylwetki, więc jeśli zobaczę, że to ma sens to na pewno podejmę taką decyzję.Tak więc najbliższy plan:
tydzień po starcie - roztrenowanie, miska na deficycie lub zerowym bilansie energetycznym. Od dziś już trzymam fason.
kolejne około 5 tygodni - budowanie masy mięśniowej, by wykorzystać czas "poredukcyjny", dość mocno dorzucę kcal, ale nie rezygnuję z aerobów/interwałów, cheatday'e odpadają na pewno u babci nie odmówię obiadku, ale nie chcę rzucać się na żarcie i jeść pół dnia 10k kcal jak to kiedyś u mnie miewało miejsce.
dalszy czas - off ale ile potrwa to zobaczymy ile wytrzymam
Chciałem tutaj podziękować Allnutrition za upominki jakie dostałem na targach, to bardzo fajny gest i miło mi, że ktoś docenił moje prowadzenie dziennika w dziale
Niżej zdjęcia z zawodów, również od sfd. Później będę miał swoje to może też wrzucę jak jakieś fajne wyszły.
Jakieś tam jedzonko po zawodach (śniadanie i wieczorny deser, ale poszło tego znaaaacznie więcej, niestety nie mam fotek )
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2016-10-10 14:27:40
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2016-10-10 14:31:13
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2016-10-10 14:57:44
Zgodny z regulaminem.
Aktualny dziennik:
http://www.sfd.pl/Mariusz_Żaba:_MPJ_2015_str_34,_Kłodzko_44-t1089000.html
Galeria zdjęc:
http://www.sfd.pl/Marian_rocznik_92-t628047.html
DOPÓKI WALCZYSZ JESTEŚ ZWYCIĘZCĄ!
od poniedziałku trzymam miskę redukcyjną. Nic nie trenuję siłowo ani aero/interwałów, bo czuję lekkie przemęczenie materiału, ale z dnia na dzień jest coraz lepiej, i dziś w końcu miałem czas pospać to od 22:00 do 7:30 chyba spałem pogoda też senna/deszczowa, pewnie to też wpływa na ogólny brak energii.
W chwilach kryzysowych wspieram się allnutrition pudding whey i muszę przyznać, że to jest mistrzostwo świata !! Ja ogólnie raczej nie stosuję odżywek białkowych, bo całą pulę białka potrafię z jedzonka wrzucić, ale to jest mega dobre i blokuje mi parcie na słodkie a w dodatku zostawia uczucie pełności. Dorzucam ze 4-5 tab słodzika i trochę kakao bo jestem łakomczuchem ale na prawdę bardzo miło mnie zaskoczyła taka forma odżywki białkowej !
Waga szczerze nie mam pojęcia, ale forma jako tako się trzyma lada moment wracam do treningów, bo coraz bardziej kusi, i wtedy rozpocznę okres budowania masy i dodam kcal. Myślę, że opiszę poszczególne kroki
Zgodny z regulaminem.
13.10.2016 - klatka,plecy,bicepsy
1. Wyciskanie sztangi na skosie górnym
60kg x 12
60kg x 12
60kg x 12
60kg x 12
2. Wyciskanie hantli na ławce poziomej
22kg x 12
26kg x 10
30kg x 8
30kg x 8
18kg x 15
3. Podciąganie na drążku 3s x 8p
4. Wiosłowanie siedząc
80kg x 15
100kg x 12
120kg x 10
5. Ściąganie uchwytów do klatki piersiowej 3s x 12-15p
6. Uginanie przedramion z hantlami
10kg x 15
12kg x 12
15kg x 10
7. Uginanie przedramion na modlitewniku 2s x 15p
+brzuch
+ interwał (5min aero + 12min interwał 20/40 + 5min aero)
Komentarz do treningu
Trening na tym etapie rozkładam na coś ala push/pull, z tym, że u mnie sie to nie sprawdza dlatego u mnie będzie podwójnie dzielony, ale w sposób mi odpowiadający:
A) klatka, plecy, biceps
B) barki, triceps, nogi
Nogi oraz plecy będę traktował lajtowo. Po latach treningów doszedłem do wniosku, że ciężko mi wszystkie partie równo ostro cisnąć i na tym etapie muszę skupić się na priorytetach. Inaczej nie nadążąm z regeneracją i wychodzi kvpa dlatego teraz barki i klatkę ładuję 2x w tygodniu przy mniejszej objętości, ale mocno się na nich skupiam - dziś już przy 9 seriach na klatkę dosłownie mi mięśnie pękały i nie mogłem ścisnąć ramion do siebie , więc mimo mniejszej objętości czuję, że dana partia wykonuje odpowiednią pracę i zobaczymy, trochę poeksperymentuję, a tradycyjny split już na prawdę mi się znudził.
ciężary oczywiście jeszcze zachowawcze, tzn. takie, że czuję pracę mięśni, ale stawy jeszcze nie bolą. Po zawodach zawsze mam z tym problem, wszystko strzela i strzyka, więc minie troszkę czasu zanim dojdzie to do normy.
miska
500kcal podbite, 100g węgli, 10g fatu... przyznam, że ssanie mam mocne więc ratuję się większą ilością twarogu/odżywki białkowej, więc tego białka więcej wychodzi niż jest w rozpisce :/ ale ssie mnie gorzej niż przed zawodami
1 posiłek: 200g twaróg chudy + 100g jabłko + 150g jogurt naturalny
2 posiłek: 200g mięso z ud z kurczaka + 125g ryż basmati
3 posiłek: 200g mięso z ud z kurczaka + 125g ryż basmati
TRENING
4 posiłek: 260g fileta z kurczaka + 400g ziemniaki + big milk (wliczone w makro, zamiast kaszy manny )
5 posiłek: 250g twaróg chudy + 15g olej lniany + 175g kefir 2%
Dziś wleciało mięso z ud z kurczaka, miało trochę więcej fatu niż myślałem, więc musiałem uciąć z pierwszego posiłku. Myślicie, że potreningowo taki big milk zamiast części cukrów złożonych będzie ok czy raczej unikać ? Ogólnie to bym oyebał litr lodów, ale jakoś kombinuję
Ogólnie wracam do żywych jedzonka cały czas mało, ale to standardowo.
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2016-10-13 20:54:51
Zmieniony przez - arnold69 w dniu 2016-10-13 20:58:04
Zgodny z regulaminem.
Kolarsko-gastronomiczny blog z elementami kulturystyki powered by SFD - http://www.sfd.pl/post-p18363444.html
Redukcja - plan, dieta, suplementacja
- 1
- 2
- ...
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- 22
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- 40
- 41
- 42
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- 52
- 53
- 54
- ...
- 55