Szacuny
10621
Napisanych postów
16182
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
272461
Tytanov, to unoszenie dodatkowo wykonuję w specyficzny sposób. Standardowo ruch zaczynam mają ręce wzdłuż ciała chwytem młotkowym. Następnie dopiero w trakcie ruchu wykonuję supinację do środka. Natomiast tutaj ruch zaczynam lekko sprzed siebie i cały czas kciuk idzie w dół.
Odnośnie samego kąta, to są i opinie, że 60 stopni, to jest w zupełności max. Złam się jedną ręką za boczny akton drugiej i sprawdź czy czujesz mocniejsze napięcie mając rękę pod kątem 90, a 60 stopni. U mnie nie ma żadnej. Wykonuje tak unoszenia od zawsze i na boczny akton specjalnie nie mogę narzekać.
arnold, dzięki za wparcie . Mówisz, że będzie coraz gorzej? Już się z tym pogodziłem. Mam nadzieje, że przy wtorku/środzie jak będę miał odbicie będę myślał tak samo hehe.
11.09.16
Dzisiaj trening na siłowni Fitness Academy z racji tego, że miałem maraton pod domem i w okół siłowni, na której zawsze trenuje i nie miałem jak tam dojechać. Nogi częściowo pocisnąłem z Wonskim
Trening
Dół + łydka: 1. Uginanie nóg leżąc - 15x; 12x; 10x; 8x
2. Martwy ciąg na prostych nogach ze sztangielkami - 15x30kg; 15x32kg; 15x34kg; 15x36kg
3. Przysiad „ATG” - 12x80kg; 10x100kg; 8x135kg; 7x140kg
4. Wyciskanie na suwnicy - 25x; 20x; 15x; 15x
5. Wyprosty nóg niezależnie - 6 serii po 15x
6. Przysiad na hack maszynie - 3 serie po 20x 30s przerwy między seriami
7. Wspięcia na suwnicy - 6x MAX
Oczywiście całkiem inne maszyny, więc było celowanie z ciężarem. W siadzie zaatakowałem 140kg (ostatnio skończyłem na 135kg) i niestety weszło tylko 7 razy. Ale biorąc pod uwagę, że schodzę dość nisko, to i tak jestem zadowolony z wyniku.
Na treningu straszna pompa w prostownikach, zapewne po wczorajszym podładowaniu hehe.
A poza tym siłka dramat, ponieważ jest czujnik wykrywający rzucanie sprzętem . Puściłem sztangielki 34kg z wysokości dosłownie może 5cm i nagle kurfa rozległ się alarm i zaczął migać czerwony kogut . Nie mam pojęcia jak miałbym tam robić martwy ciąg.
Dieta 1. Omlet: 5 białek jaj, 115g twarogu
18g Allnutriton Extremall TRENING - bezpośrednio po 30g mixu WPI/kazeiny, 3 kaps SFD MagB6 SPORT 2. 200g piersi, 5g masła klarowanego, cukinia
3. 2 kawałki tortu
4. 3 gałki lodów - straciatella, solony karmel, bez z owocami leśnymi
5. Schabowy z camembertem, plastrem boczku, ziemniaki, surówki
6. 75g SFD WPC Protein Plus 7. Tosty: chleb żytni, ser Piórko, pieczarki, ogórki
Dieta dzisiaj bardzo specyficzna. Rano w ogóle nie chciało mi się jeść, po treningu zresztą też. Wiec do godziny 15, zanim poszedłem na torta byłem tylko na 100g białlka i 5g fatu. No ale potem trochę nadrobiłem . Ale finalnie jakby popatrzeć na cały weekend, to aż tak grubo poza bilans kaloryczny chyba nie wyszedłem. Potrzebowałem trochę podjeść, bo pod koniec tygodnia byłem trochę słaby. I szczerze specjalnie parcia na żarcie śmieciowe nie miałem i chyba jadłem to dla zasady... Chociaż schabowy wszedł jak zły!
Szacuny
10621
Napisanych postów
16182
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
272461
13.09.16
Po weekendzie dzisiaj lekkie odbicie i czuję się trochę jak bańka hehe
Trening
Klatka + plecy + brzuch: 1A. Wyciskanie sztangi na skosie w dół - 8x100kg; 8x100kg; 8x105kg; 7x105kg
1B. Wiosłowanie szeroko sztangą równolegle do podłoża - 12x60kg; 12x60kg; 12x60kg; 12x60kg
2A. Wyciskanie sztangielek na skosie w górę - 12x30kg; 12x30kg; 10x30kg; 11x30kg
2B. Wiosłowanie sztangielkami w leżeniu na ławce skośnej - 12x22,5kg; 12x22,5kg; 12x22,5kg; 12x22,5kg
3A. Hes press - 12x22,5kg; 12x22,5kg; 12x22,5kg
3B. Przenoszenie na wyciągu z szerokim drążkiem - 15x8szt.; 15x8szt.; 15x8szt.
4A. Rozpiętki z linkami na maszynie siedząc - 12x12,5kg; 12x12,5kg; 12x12,5kg
4B. Ściąganie nachwytem drążka wyciągu górnego szeroko do klatki - 12x115kg; 12x115kg; 12x115kg
5A. Butterfly - 12x33kg; 12x33kg; 12x33kg
5B. Odwrotny butterfly - 12x47kg; 12x47kg; 12x47kg;
6. Kółko - 4x MAX
7. Spięcia na maszynie - 4x MAX
Na koniec tabata.
Praktycznie w każdym ćwiczeniu spadek siły, czyli się zaczęło . Na szczęście humor wyśmienity i na witalność nie mogę narzekać. Schodziłem też z obciążeń, aby maksymalnie dopiąć technikę i czucie, bo to moje dwie najsłabsze partię w końcu.. Nie wiem czy to szama z weekendu czy Extremall, ale pompa konkretna i cały byłem spuchnięty.
Szacuny
10621
Napisanych postów
16182
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
272461
U mnie delikatnie w górę , ale widzę w lustrze i po ciuchach, że siadło Ale nie myślę znowu o redukcji i kręceniu cardio, więc głowa się chyba powoli naprawia hehe
Szacuny
2415
Napisanych postów
3710
Wiek
30 lat
Na forum
8 lat
Przeczytanych tematów
112206
To widzę, że wszystkich w tym samym momencie podlało Bo ja ciężko dziś miałem nogę w buta włożyć Kurde chyba wezmę tego extremalla, bo potrzebuje czegoś fajnego do pobudzenia na końcówkę ale bez sajdów
Szacuny
10621
Napisanych postów
16182
Wiek
36 lat
Na forum
15 lat
Przeczytanych tematów
272461
Odbicie po 2-3 dniach, ja mam tak zawsze . Polecam, ale nie 6 miarek buehehe. Dałem Mikołajowi przed treningiem 2,5 miarki i mówił, że dla Niego petarda, dosłownie!