DT 6ripley- Open2kXX ;-)

Annie to chyba jeden z lżejszych WODów benchmarkowych i to prawda - jest nudny. I gwarantuje strupy na dupie

Sporo osób się skarży na przetarcia. Szczerze mówiąc nie mam pojęcia, jak to robicie, bo mnie nigdy po brzuszkach nie bolało nic oprócz brzucha . Ale wczoraj widziałam obrażenia Blanki i dopiero uwierzyłam, współczuję.

Hej hej. Kolejny poniedziałek mocy za mną . Po rozgrzewce było grane:

Swing On the Bar x10

Butterfly Pull-Up Skill
Ustawiliśmy gryfy na racku i ćwiczyliśmy górną fazę, czyli wpadanie pod drążek i ruch okrężny.

Butterfly Pull-Up Practice

Ring Rows (legs elevated) 5x7


WOD
For time:
10-9-8-7-...-1 reps of:
Squat Clean 40/60kg
Burpee Over the Barbell
CZAS 13:35



Butterfly udało mi się poprawić z samych no-repów pod drążkiem na 2 powtórzenia, które bym sobie uznała. Wcześniej miałam problem z tym, że zbyt słabo wchodziłam do hollow, chociaż dalej trochę się boję ze względu na niepewny chwyt. Ring rowsy były ciężkie.
WOD całkiem nieźle jak na poniedziałek, chociaż przyznam że jeszcze trochę czułam sobotę w nogach i prostownikach. Burpee robiłam bokiem do sztangi, chociaż wolę przodem, jak na mnie szły przyzwoicie. Był lekki zapas ale dzisiaj jazda na maksa nie w moim zasięgu .


Pozdro

Na czym polega swing on the bar to ćwiczenie gimnastyczne ?

rion10

Na czym polega swing on the bar to ćwiczenie gimnastyczne ?

To taka wprawka i dogrzewka do wszelkich podciągań gdzie wykorzystuje się kopnięcie nóg i strzał z biodra. Polega w zasadzie na bujaniu się z zachowaniem aktywnych barków i spiętego brzucha i pośladków.Te końcowe pozycje między którymi płynnie przechodzisz to tzw. global extension (jak wypadasz w przód) i hollow body (w tył)- gdzie Twoje ciało jest wygięte jak banan. Chociaż przy swingach próbujemy też mocniejszej pracy biodra i wtedy po hollow jest dociągnięcie biodra w górę i nacisk rękami na drążek to wtedy można i skończyć poziomo.

Taka bzdurka a tyle pisania .

ja dalej nie ogarniam butterfly gdy probuje je robic to ida mi ciezej niz normalne swingi

Butterfly pozwala zaoszczędzić czas ale chwyt trzeba mieć pewniejszy i synchro dobre. Kipping jednak łatwiej opanować i do sędziowania w sumie też łatwiejszy .

A mi się wydaje, że właśnie chwyt może być słabszy z uwagi na to, że przy każdym ruchu w górę można go poprawić przez co sama dłoń mniej się męczy. Ale to wymaga bardzo dobrej techniki i synchronizacji.

Te bujanie na drązku to też nie jest takie proste. Kiedyś próbowałem i bynajmniej nie podciągnąłem się więcej razy

No pro sobie w locie dokręcają chwyt i przeważnie mają małpi, przy nauce jednak lepiej zamykać. I żeby mieć kiedy dokręcić to też się trzeba wybić a u mnie to te repy na słowo honoru jeszcze .