Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Aktywnosc
Trening silowy- pomylila mi sie kolejnosc, ten powinien byc po FBW ktory bedzie w takim razie w niedziele.
1. Hip Thrust 4x 15 rest 60sec
100x15/ 110x15/ 110x15/ 120x15
90x15/ 100x15/ 110x15/ 110x15
2. Back Squat 4x 12 rest 75 sec
30x12/ 35x12/ 40x11/ 42,5x10
35x12/ 35x12/ 40x12/ 40x12
3. MiniBand Bodywieght Hip Thrust 4x 20 rest 45 sec
20/ 20/ 20/ 20
20/ 20/ 20/ 20
4. DB Diagonal Lunges 4x 12 rest 60 sec
hantle po 12/ 12/ 12/ 12
hantle po 12/ 10/ 12/ 12
5. Single Leg Deadlift 4x 15 rest 60 sec
-
kettle po 16/ 16/ 16/ 14
1. Ok. Mam wrazenie ze dopiero niedawno zaczelam czuc poslady jak nalezy
2. Nagralam wszystkie serie. Wszystkie z butt winkiem. Wiem ze szybko robie ale wcale tego nie czuje w trakcie.
3. ok
4. Nie chcialo mi sie juz wszystkich serii robic i mialam zamiar odpuscic ale poszlo
5. Ostatniego cwiczenia nie zrobilam, nadrobie w niedziele.
W ogole nie mialam serca do treningu. Po pracy czekala mnie niemila wymiana zdan, poszlo tez o treningi i ogolnie caloksztalt tego co robie w ramach eksperymentu, przeznaczanie zbyt duzo czasu na forum, wypiski. No i naprawde mi sie odechcialo. Pospalam pare godzin i jako ze micha byla jak w dt to sie zmusilam, ale nie mialam ewidentnie nastroju.
Miska
1. omlet jaglany z polewa kokosowo-czekoladowo-orzechowa i malinami
2. pol. wieprzowa, kasza gryczana, mozzarella, warzywa
3. udziec wolowy duszony, placki jaglane, banan z pasta koko- tu zle wpisalam ilosc platkow i dopiero po treningu sie polapalam, stad kolejny posilek byl wzbogacony o batona
4. omlet kasztanowy z gruszka, winogrona, baton raw energy kakao
2 203,1 kcal
b 148,3g (26,9%)
w 246,3g (44,6%)
t 70g (28.5%)
Warzywa niewliczane: pomidory, papryka, cukinia, pieczarki, cebula, ogorek
Napoje: woda, herba zielona, czerwone wytrawne wino (mala ilosc-sos)
Suplementy: rano kompleks wit. B, wieczor wit. D+K2, wit. C, gaba i aszwaganda, ocet jablkowy przed posilkiem miesnym, bcaa przed treningiem
Mobilizacje: pobieznie cale cialo, ogolnie to dala o sobie znac wizyta u fizjo poprzedniego dnia, czulam sie strasznie zmeczona tzn. miesnie
Samopoczucie: troche dobre a troche zle
20.08 DZIEN 61 DNT
POMIARY
11.06/ 25.06/ @02.07/ 09.07/ 16.07/ 23.07/ 30.07/ 06.08/ 13.08/ 20.08
Barki: 107,5/ 107,5/ 107,5/ 107,5 / 107,5 /107,5/ 108/ 108/108/ 108
Ramie(Srodek): 28/ 28/ 29/ 29/ 29,5 /28/ 29/ 28/ 28/ 28
Talia: 71 69,5/ 69/ 68,5/ 68,5 / 68,5/ 67,5/ 69/ 67,5/ 68
Pas(pepek): 76,5/ 76/ 75,5/ 75/ 75 / 75/ 74,5/ 75 /74,5/ 75
Biodra - posladki: 94,5/ 94,5/ 95/ 95,5/ 95,5/ 95,5/ 95/ 95/ 94/ 94
Udo(gora): 57/ 56,5/ 57/ 57/ 57/ 56/ 55,5/ 55,5/ 55,5/ 55,5
Udo(Srodek): 51,5/ 51,5/ 52/ 51/ 51/ 51/ 51,5/ 51,5/ 51/ 51
Waga: 68/ 68,4/ 68,5/ 67,6/ 68,5/ 67,7/ 67,3/ 67,1/ 66,7/ 67,5
W zwiazku z tym, ze zostaly 3 ostatnie tygodnie do konca eksperymentu, a zmiany sa niewielkie, to bedzie teraz eksperyment z miska.
Wiecej tluszczy, mniej wegli w dnt i sporo wiecej w dt, zwlaszcza w ten dzien gdzie robie trening 2w1. Zobaczymy jakie efekty beda po pierwszym tygodniu.
Aktywnosc
Maly spacer na swiezym powietrzu, zdobycz- jezyny
Miska
1. salatka z pol. wieprzowa, gofry kasztanowe z czekolada i borowkami
2. pol. wieprzowa, mozzarella, wafle, maslo
3. udziec wolowy z sosem, placki warzywne z maka z ciecierzycy, musztarda- pycha
4. ryz, izolat, pasta koko, owoce
1 918,6 kcal
b 141,1 g
w 157,7 g
t 80,4 g
Warzywa niewliczane: pomidory, papryka, cukiniai, pieczarki, seler naciowy, salata, szpinak, pomidory puszka, ciut korzeniowych w sosie z miesa
Napoje: woda, czerwone wino wytrawne
Suplementy: rano kompleks wit. B, wieczor wit. D+K2, wit. C, gaba i aszwaganda, ocet jablkowy przed posilkiem miesnym
Mobilizacje: rolowanie, rozciaganie calego ciala
Samopoczucie: odespalam, leniuch**e, humor sredni na jeza. Okresu dalej nie ma, kiepsko libido- to ostatnio sie polapalam bo to nowosc dla mnie, pewnie hormony tez wplywaja na bylejakosc nastroju. Nie wiem czy do supli nie dokupie jeszcze zen szenia malezyjskiego. W badaniach udowodnione ze zbija kortyzol a i na libido wplywa wlasciwie mozna uzywac codziennie bo to ziolo no i nie ma skutkow ubocznych przy normalnym stosowaniu
Zmieniony przez - maria1209 w dniu 2016-08-21 09:22:42
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-08-21 09:44:07
Mój blog o treningu i diecie: http://silawilczegoapetytu.pl/
Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/Paula_pociążowa_redukcja-t1159434.html
Dziennik konkursowy: http://www.sfd.pl/Paula_NOWE_CIAŁO_W_BUDOWIE-t1103547.html
To przysiad mowisz nie tak tragicznie?
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
Aktywnosc
Trening silowy- pomylila mi sie kolejnosc, ten powinien byc po FBW ktory bedzie w takim razie w niedziele.
1. Deadlift 4x 10 rest 75 sec
R50x10/ 60x10/ 65x10/ 70x10/ 70x10
R40x10/ R50x10/ 60x10/ 60x10/ 65x10/ 70x10
2. Seated Shoulde Press 4x 15 rest 60 sec
10x15/ 10x15/ 10x9+9x6/ 10x11+4x9
10x15/ 12,5x8+10x7/ 12,5x7+10x7/ 10x15
3. Plank 5x 30 sec
30/ 30/ 30/ 30/ 30
30/ 30/ 30/ 30/ 30
4. Eccentric Chin Up 5x 6 (2 pauses) rest 75 sec
6/6/6/6/6
6/6/6/6/6
5. Side Plank 5x 30 sec
30/ 30/ 30/ 30/ 30
30/ 30/ 30/ 30/ 30
+zalegle Single Leg Deadlift 4x12
kettle po 14x12/ 14x12/ 14x12/ 16x12
1. super, czulam moc
2. hmm ostatnio bylo lepiej ale te mc chyba mnie zmeczylo, wyzylowalo mi lapy ze szok, az zdjecie zrobilam ale nie oddalo tego
3, 4, 5 ok
bunusowego strasznie mi sie nie chcialo, pierwsza seria tragicznie ale potem coraz lepiej
Miska
1. kurczak duszony w warzywach, gofry kasztanowe z czekolada i jezynami
2. udziec wolowy z sosem, placki warzywne z maka z ciecierzycy, musztarda
3. ryz, izolat, owoce - po treningu
4. pizza cod z kurczakiem
2 330,1 kcal
b 146,8 g (25,2%)
w 254,0 g (43,6%)
t 80,9 g (31,2%)
Warzywa niewliczane: pomidory, papryka, cukinia, pieczarki, seler naciowy, salata, szpinak, pomidory puszka, ciut korzeniowych w sosie z miesa, fenkul
Napoje: woda, czerwone wino wytrawne
Suplementy: rano kompleks wit. B, wieczor wit. D+K2, wit. C, gaba i aszwaganda, ocet jablkowy przed posilkiem miesnym, bcaa przed terningiem- wykonczylam w koncu
Mobilizacje: rolowanie, mobility dolu
Samopoczucie: dobre, wypoczelam
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
maria1209No to zobaczymy co sie wydarzy jak podniose teraz jeszcze kcal co do tej klotni to sama nie wiem, na pewno nieraz jestem nie do zniesienia, czepiam sie i sama zaczynam awanture.
byc moze kcal pomoga
ale ...
MariaOn ma strategie na przeczekanie- czyli sam z siebie nic nie robi, tylko czeka az samo sie ustabilizuje i to mnie tez nieraz do szalu doprowadza.
wiesz, ja te metode wprowadzilam u siebie, gdy mam dostac @
tzn. jezeli wiem, ze mam dostac i nagle mnie wszystko wkurza, to czekam 2-3 dni, a gdy dostane, a to cos nadal mnie wkurza, to wiem, ze mnie to wkurzalo naprawde, a nie ze to tylko kwestia hormonow
mm nadzieje, ze jakos tam jasno wyjasnilam
PMS to nie przelewki (no ja mam czesto tuz przed tryb "raczej bez kija nie podchodz")
MariaWniosek moj na chwile obecna jest taki ze nie dla mnie takie akcje poki co- za bardzo sie angazuje i za powaznie to traktuje. A niestety jak partner nie wspiera tylko wylapuje minusy to do d... jest. Tez taki glupi okres teraz ale juz koncowka.
Ciezko mi cokolwiek pisac, bo to tylko skrawki Waszych relacji, stad kazdy wniosek moze byc bledny ...
Jednak stres to pierwsze, natomiast jezeli Tobie zalezy, a on minusuje to mu powiedz, zeby sie nie wcinal, ale wtedy, jezeli chodzi o ocene postepow, bedziesz zdana tylko na siebie. Z drugiej strony i tak robimy to tylko dla siebie, wiec i tak nasze spojrzenie na sprawe jest najwazniejsze.
Stad ja opieram sie tylko i wylacznie na swoich odczuciach, na tym co widze i mierze, a reszta (dobre slowo czy zauwazenie postepow przez otoczenie) to tylko dodatek potwierdzajacy moje wlasne obserwacje.
strumykmaria1209No to zobaczymy co sie wydarzy jak podniose teraz jeszcze kcal co do tej klotni to sama nie wiem, na pewno nieraz jestem nie do zniesienia, czepiam sie i sama zaczynam awanture.
byc moze kcal pomoga
ale ...
MariaOn ma strategie na przeczekanie- czyli sam z siebie nic nie robi, tylko czeka az samo sie ustabilizuje i to mnie tez nieraz do szalu doprowadza.
wiesz, ja te metode wprowadzilam u siebie, gdy mam dostac @
tzn. jezeli wiem, ze mam dostac i nagle mnie wszystko wkurza, to czekam 2-3 dni, a gdy dostane, a to cos nadal mnie wkurza, to wiem, ze mnie to wkurzalo naprawde, a nie ze to tylko kwestia hormonow
mm nadzieje, ze jakos tam jasno wyjasnilam
PMS to nie przelewki (no ja mam czesto tuz przed tryb "raczej bez kija nie podchodz")
MariaWniosek moj na chwile obecna jest taki ze nie dla mnie takie akcje poki co- za bardzo sie angazuje i za powaznie to traktuje. A niestety jak partner nie wspiera tylko wylapuje minusy to do d... jest. Tez taki glupi okres teraz ale juz koncowka.
Ciezko mi cokolwiek pisac, bo to tylko skrawki Waszych relacji, stad kazdy wniosek moze byc bledny ...
Jednak stres to pierwsze, natomiast jezeli Tobie zalezy, a on minusuje to mu powiedz, zeby sie nie wcinal, ale wtedy, jezeli chodzi o ocene postepow, bedziesz zdana tylko na siebie. Z drugiej strony i tak robimy to tylko dla siebie, wiec i tak nasze spojrzenie na sprawe jest najwazniejsze.
Stad ja opieram sie tylko i wylacznie na swoich odczuciach, na tym co widze i mierze, a reszta (dobre slowo czy zauwazenie postepow przez otoczenie) to tylko dodatek potwierdzajacy moje wlasne obserwacje.
No troche sie boje ze tydzien to bedzie malo na ocene sytuacji, bo moze najpierw spuchne i podejde woda, zwlaszcza ze tluszczu tez mam wiecej, ale zobaczymy. Najwyzej bede miala potem tydzien-dwa na odkrecenie tego przed wyjsciem na plaze w bikini
No masz racje ze PMS to nie przelewki, a mi sie juz tak ciagnie z 3 tydzien rozsadnie brzmi ta metoda, u mnie to jest czesto tak ze sie czepiam o drobiazgi i po prostu wybucham (przewaznie to te rzeczy ktore normalnie tez mnie wkurzaja ale nie AZ TAK)
Z wylapywaniem minusow mialam na mysli ogol, czyli minusy calej akcji. Ale to przewaznie mi wypomina jak przegne i cierpliwosc mu sie skonczy. Natomiast zrobilam mu wyklad o kortyzolu i hormonach i braku okresu i zakazalam mnie denerwowac jako ze z natury sie wszystkim przejmuje i chce usunac stresory (moze troche podkolorowalam) i mam fory
Wiesz a co do opierania sie na wlasnych odczuciach to roznie bywa- u mnie to nieraz tak ze wiecej zjem albo cos i 'czuje sie grubo' chociaz wcale tak nie jest, ciezko byc obiektywnym w stosunku do siebie.
W ogole to generalnie raz jest lepiej, raz gorzej i wyrzucic to z siebie trzeba
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
MariaNajwyzej bede miala potem tydzien-dwa na odkrecenie tego przed wyjsciem na plaze w bikini
buahaha, no teraz to mnie rozwalilas ... przeciez Ty tak zarabiscie wygladasz, ze nie czego sie boisz w tym bikini, ze bedziesz odkrecac
Mariau mnie to jest czesto tak ze sie czepiam o drobiazgi i po prostu wybucham (przewaznie to te rzeczy ktore normalnie tez mnie wkurzaja ale nie AZ TAK)
bo wiesz - wlasnie diabel tkwi w szczegolach
jak mamy powazny problem to sie go rozwiazuje zero jedynkowo, a wlasnie te duperelki sie nagromadzaja, niby blahostki, niby mozna wybaczyc, przymknac oko, ale uprzykrzaja nam zycie i powoduja konflikty, bo sie kumuluja jakies male zale
MariaNatomiast zrobilam mu wyklad o kortyzolu i hormonach i braku okresu i zakazalam mnie denerwowac jako ze z natury sie wszystkim przejmuje i chce usunac stresory (moze troche podkolorowalam) i mam fory
ee, no to super - w sumie tak wlasnie powinno byc - wyklad o co chodzi, chlop bidny wie i jest mu latwiej
nikt z nas nie umie czytac w myslach - trzeba mowic, a niektorym drukowanymi literami dodatkowo
MariaWiesz a co do opierania sie na wlasnych odczuciach to roznie bywa- u mnie to nieraz tak ze wiecej zjem albo cos i 'czuje sie grubo' chociaz wcale tak nie jest, ciezko byc obiektywnym w stosunku do siebie.
ale co innego czuc sie, a co innego byc - bo czucie zalezy od cyklu, a stan faktyczny jest stanem faktycznym
strumykbuahaha, no teraz to mnie rozwalilas ... przeciez Ty tak zarabiscie wygladasz, ze nie czego sie boisz w tym bikini, ze bedziesz odkrecac
Haha dziękuję mam na myśli mojego wiernego towarzysza Macka i jego fanaberie ale generalnie tyle lat jesteśmy już razem ze nie umrę jak w tym roku też mnie nie opuści na plazy
strumykbo wiesz - wlasnie diabel tkwi w szczegolach
jak mamy powazny problem to sie go rozwiazuje zero jedynkowo, a wlasnie te duperelki sie nagromadzaja, niby blahostki, niby mozna wybaczyc, przymknac oko, ale uprzykrzaja nam zycie i powoduja konflikty, bo sie kumuluja jakies male zale
O to to. Dokładnie tak jest. Nie wiadomo co gorsze w sumie
strumyk
ee, no to super - w sumie tak wlasnie powinno byc - wyklad o co chodzi, chlop bidny wie i jest mu latwiej
nikt z nas nie umie czytac w myslach - trzeba mowic, a niektorym drukowanymi literami dodatkowo
A dodatkowo włącza im się tryb zadaniowy póki co się sprawdza tzn.stara się, ale ja i tak zawsze znajdę sobie coś żeby się zdenerwować
No dobra to jak będę 5-6 września to już będziesz z powrotem? Bo chyba potrzebne pogaduchy na żywo, inaczej zaspamujemy 3568543 stron naszych dzienników :P
Moj pierwszy dziennik
http://www.sfd.pl/DT_redukcja_Maria1209-t1113012.html
Dziennik z wyzwania posladkowego
http://www.sfd.pl/BAD_ASS_SQUAD_maria1209-t1120394.html pods. s. 30
paula.cwDuza intensywność treningów i za uboga do nich miska tez wpływa na libido :) A z wymiany zdań są jakieś wnioski? Co do przysiadu to nie mam pewności czy to juz zwijanie, może delikatnie. Na pewno dobrze żebyś wolniej to robiła bo tak lecicsz trochę
Zmieniony przez - paula.cw w dniu 2016-08-21 09:44:07
ogólnie przterenowanie wpływa na libido
u Ciebie brak efektów wynika z niskiego FT3, dopoki ono będzie za niskie nie będziesz palić tkanki tłuszczowej ani szczególnie budowac mięsni
wiem co mówi, bo miałam długo ten problem