SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

DT Lejjla - You think you have time

temat działu:

Po 35 roku życia

słowa kluczowe: , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 151824

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 11148 Napisanych postów 51564 Wiek 30 lat Na forum 24 lat Przeczytanych tematów 57816
Zgadza się, prysznica nie można wziąć
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Lejjla

Od września koleżanka ciągnie mnie na ściankę


Ścianka super sprawa. Można się nieźle wzmocnić, a i nerwy uczy trzymać na wodzy :)

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
Shadow, tylko coś kosztem czegoś. A u mnie jednak bieganie jest najbardziej oczyszczającym głowę sportem

----------------------------------------------------------------
8.08.16
Rower

Lekko, po płaskim, krótko. W sumie to tylko po to żeby coś wyszło na ustrojstwie.


Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Lejjla
Shadow, tylko coś kosztem czegoś. A u mnie jednak bieganie jest najbardziej oczyszczającym głowę sportem



Ja nie przepadam za wysokością, więc wiszenie x metrów nad ziemią zawsze mi czyściło głowę dość skutecznie

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
Shadow, należy odróżnić paraliż od oczyszczania głowy

----------------------------------------------------------------
9.08.16
Bieganie

Las, górki, speed w związku z burzą.
W takim deszczu jeszcze nie biegłam, a trochę już biegam




Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
Mam ogromny niedoczas, wszystko na styk i na minutkę. Dziś rano czułam już zmęczenie wstając.

----------------------------------------------------------------
10.08.16
Siłownia

1. MC 3x10powt [20/40/50kg]
2a. wejście na ławkę 3x10powt [15/20/20kg]
2b. wiosłowanie kb 3x10 powt [10/10/10kg]
3a. wypady 3x10 [15/20/20kg]
3b. pompki 3x10 [box]
4a. sit ups 3x10
4b unoszenie nog leżąc 3x10


Bieganie
Asfalt, podbiegi. Idealny zestaw do dnia z siłownią
Mi tam w sumie wszystko jedno, byleby jakoś krążenie pobudzić i byleby było z kim pogadać w czasie biegu. Tak, człowiek się szybko przyzwyczaja, gdy przestaje biegać sam.
Jak widać założyłam nawet pasek z czujnikiem ...






Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 452 Napisanych postów 5813 Wiek 45 lat Na forum 11 lat Przeczytanych tematów 438654
Paraliż też może oczyszczać głowę. Kiedyś w stajni w Gdyni był czarny koń, przepięknej, atletycznej budowy, o imieniu Grom. Kawał pierona, większość instruktorów wracała z lasu na piechotę po jeździe na nim, z mniej lub bardziej rozbitą głową.

Chód miał jednak tak niesamowicie westernowy i tak urokliwy był ( jakby rzucał iskry spod kopyt ) na czorci, diabelski sposób, że któregoś razu wrzuciłem na niego siodło westernowe i pojechałem do lasu.

Jak wróciłem do stajni ( szczęśliwie w siodle ), czułem się mega oczyszczony. Jakby ktoś mi darował drugie życie

This is the best deal you can get.

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
shadow78
Jak wróciłem do stajni ( szczęśliwie w siodle ), czułem się mega oczyszczony. Jakby ktoś mi darował drugie życie

W życiu bym więcej na konia nie wsiadła
Ale facet to facet, baba to baba

----------------------------------------------------------------
11.08.16
Bieganie

Płasko, wolno, las. Bez paska, bo ociera. Jednak stare paski od garmina nie są wygodne.
Pod koniec biegu ciemnica Moja czołówka z tą baterią nadaje się do przyświecania podczas szukania czegoś w damskiej torebce, a nie do lasu pełnego zwierzyny. Na szczęście byli Ci co mieli mocniejsze


Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
Nazbierało się trochę zaległości, ale czas był intensywny i piękny. Udało mi się zrealizować kolejne marzenie - objechać Tatry na rowerze, ale o tym za chwilę.

Mam też zielone światło od kardio na dalszą aktywność. Co prawda holter pokazał, że moje serce bije w nocy nawet 36ud/min i to w czasie dłuższym niż jedna minuta, a w czasie gdy siedzę w pracy przy biurku zwalnia w okolicę 40, ale biorąc pod uwagę wywiad, lekarka uznała, że nie ma się czym martwić. Podobnie sprawa ma się z lekko powiększonym pniem płucnym, który wyszedł przy okazji echa serca. Nie ma co przeżywać, mam serce sportowca
Powinnam tylko monitorować puls, z czym jakoś mi nie po drodze, bo pasek od mojej 305 jet cholernie niewygodny

----------------------------------------------------------------
12.08.16
DNT


----------------------------------------------------------------
13.08.16
Bieganie

Płasko, szybko, po zmiennym podłożu w puszczy.


Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 94 Napisanych postów 5856 Wiek 40 lat Na forum 14 lat Przeczytanych tematów 54638
----------------------------------------------------------------
14-15.08.16
Rower
TOUR THE TATRY


Wycieczka wymarzona i planowana od dawna. W końcu dało mi się namówić dwie koleżanki. Jedną nawet z forum
Jako główny prowodyr i samozwańczy organizator wybrałam trasę z wielu, szeroko opisywanych w necie. Nie mogłyśmy tylko dość do tego dlaczego w większości opisywanych wypraw ludzie jadą w drugą stronę Było pare teorii - a to że wiatr, a to że podjazd gorszy, itp idt. Dla mnie osobiście nie było większej różnicy, będę chciała i tak zrobić tą traskę jeszcze raz, w drugą stronę.
A było tak:
Dzień 1:
Zakopane-> Łysa Polana ->Jaworzyna Tatrzańska -> Podspady->Zdziar -> Tatranska Kotlina ->Tatranska Lomnica-> Stary Smokowiec -> Strebskie Pleso (podjazd nad jezioro) -> Przybylina -> Liptowski Mikułkasz
Wg mapy 120km, mi garmin pokazał trochę mniej, ale bardzo często gubił gps, zwłaszcza na odcinku Zakopane->Łysa Polana. Do Tatrzańskiej Łomnicy jechało mi się bezproblemowo, całkiem fajnie. Potem trochę dokuczał długi, niezbyt strony, ale za to monotonny podjazd aż do Szczyrbskiego Jeziora. Jednak urok jeziora wszystko wynagradzał
Dla psychiki najgorsze były chyba ostatnie km pomiędzy Przybyliną, a Liptowskim Mikułaszem, gdzie niby płasko, a jedzie się 20km/h bo wiatr pcha sakwy w drugą stronę
Dzień drugi:
Liptowski Mikułasz-> Liptowski Trnovec -> Liptowskie Maitaszowice-> Zuberzec -> Oravice -> Witanowa -> Chochołów -> Zakopane.
Tego dnia najgorszy był chyba podjazd przed miejscowością Zuberzec. Serpentyny, którymi straszył nas internet okazały się mniej męczące dla głowy niż podjazd dnia poprzedniego. Późnej szybki zjazd, pare podjazdów i jesteśmy w domu Nie jestem chyba wymiernym źródłem jeżeli chodzi o trudności na trasie bo na białej strzale jechało się to bardzo przyjemnie, co prawda większość podjazdów na przełożeniu 1-1
Widoki piękne, pogoda dopisała, towarzystwo też, każdy podjeżdżał własnym tempem. Dłuższe przerwy na jedzenie były zarządzane co 30km, pierwszego dnia wyszło ich trzy, drugiego dwie. Dziewczyny chyba jeszcze ze mną gdzieś pojadą

Link do trasy na Geocontext
Zapisy z garmina z poszczególnych dni (czasem zatrzymywałam na postojach, czasem nie )
A na koniec profil i mapka











Aktualny dziennik: http://www.sfd.pl/[Stara_Gwardia]_DT/Lejjla-t988136.html

"Mięśnie są pojętne jak woły robocze.Jeśli ostrożnie,krok po kroku,
zwiększa się obciążenie,uczą się je znosić."

Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

prosze o pomoc w rozpisaniu treningu

Następny temat

trenujesz wolno czy dynamicznie?

WHEY premium